Neska

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Neseczka zmarła 29 stycznia 2014r. Przeżyła z nami 10 lat. Była cudownym, przełagodnym kotkiem. Lubiła wszystkich, znajomych, obcych, dzieci a nawet hehhe księdza Wesoly

Bardzo mi jej brakuje, ale już mogę oglądać jej zdjęcia i tak bardzo nie ryczę przy tym.
Po jej śmierci postanowiłam nabyć kotka, łagodnego, z milutka króliczą sierścią i "lejącego się przez ręcę". Tym oto sposobem znalazłam rasę Ragdolli, o której wcześniej nic nie wiedziałam. Jak poczytałam o ich zachowaniu to tak jakbym zobaczyła Neskę tylko w szlachetnym wydaniu Wesoly

Bardzo ją kochałam i na zawsze pozostanie w moim sercu.
Teraz przynajmniej nie cierpi

[']

Śliczna koteczka. Bardzo mi przykro, to są trudne momenty dla ludzi,którzy traktują zwierzęta jak członków rodziny.

Współczuję...

To bardzo smutne momenty w naszym życiu .....współczuję bardzo Yar good

Przykro mi bardzo...
Neseczka była prześliczna.

Przykro mi Smutny

Przytulam Cię bardzo mocno! Yar good

Bardzo wam dziewczynki dziękuję. To forum mi bardzo pomogło po śmierci Neski. W niedzielę rozpoczynam nowy koci rozdział swego życia, choć Neska będzie zawsze obecna w moim życiu. Pocieszała mnie swoim traktorkiem w najgorszych chwilach mojego życia. Jak się rozowdziłam i ryczałam godzinami w łóżku to ona cały czas była ze mną, jak bardzo zachorowałam i nie mogłam chodzić, też leżała i mruczała. Wystarczyło ją tylko tyknąć palcem, a już mruczała jak traktor. Była poprostu moja, nawet byłemu po złości lała na buty Mruga

taka była wierna Mruga

. Teraz nowe życie i nowy kotek, trzymajcie kciuki za Nikitę. Jeszcze raz dziękuję

Ostatnio zmieniony przez Agamakoty dnia Czw 19:55, 20 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

Współczuję bardzo straty Smutny

. I trzymam kciuki

To bardzo przykre, jak zwierzaki odchodzą... Współczuję Ci Yar good

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Czw 21:49, 20 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

Strata małego Przyjaciela zawsze bardzo boli.

Przytulam mocno i trzymam kciuki za to, żeby mała Nikita była najsłodszą pocieszanką i dała Ci wiele radości.

Bardzo smutne jak już nigdy nie zobaczy się swojego małego przyjaciela .Wiem jakie to uczucie Ale musimy wierzyć w to , że nasze pupile tam też są szczęśliwe.

Przytulam mocno i wysylam cieple mysli. Heart