SILIKONOWE (!!!) nakładki na kocie pazury

Witajcie.
Nie wiem jak to opisać....
[link widoczny dla zalogowanych]

Zastanawiam się tylko...jak to działa? Skoro natura obdarzyła koty niezwykle unikalnym systemem całkowitego chowania pazurków. Czy to sadyzm w czystej postaci czy też ja nie jestem "postępowy" z technologią??

Ostatnio zmieniony przez KMT dnia Nie 17:34, 27 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz

Też mnie to zastanawiało zawsze - czy dzięki temu "upiększeniu" kot ma wiecznie wyciągnięte pazurki? Musi być to bardzo nieprzyjemne uczucie

A przedstawiania tego jako alternatywy dla drapaka nawet nie skomentuję...

Wiekszego dziadostwa dawno nie widzialam...

Jeśli miałoby to być zakładane kotu tylko po to, żeby nie drapał kogoś lub czegoś, to oczywiste głupie wygodnictwo właściciela. Ale ja słyszałam, że zakładane miał to kotek, który z powodu choroby drapał sam siebie, do krwi. Te nakładki zapobiegały temu.

Albo ktoś ma kota i godzi się z jego kocia naturą, albo kupuje sobie chomika/świnkę morską/królika/whatever.

Wydaje mi się, że to jest przyklejane do skóry przy paznokciu, tak, że kot może swoje chować. Ale oczywiście "wydaje mi się".

Ostatnio zmieniony przez Marla dnia Nie 21:16, 27 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy

	Marla napisał:
	Albo ktoś ma kota i godzi się z jego kocia naturą, albo kupuje sobie chomika/świnkę morską/królika/whatever.

Rybę, Marla, rybę albo węża!

Nie wyobrażam sobie, żeby kot mógł czuć się z tym komfortowo.

...czego to ludzie nie wymyślą, paranoja!