Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Pół żartem pół serio -Czyli humor i ciekawostki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 77, 78, 79  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RÓŻNE RÓŻNOŚCI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Pół żartem pół serio -Czyli humor i ciekawostki
Autor Wiadomość
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


W Warszawie pod Pałacem Kultury spotyka się kilkunastu młodych mężczyzn 20 lat po maturze.

Cóż za spotkanie. !!! Dokąd pójdziemy, żeby coś wypić i pogadać ?

Do Sheratona.

A dlaczego do Sheratona ???

Bo tam są, najzgrabniejsze w całym mieście kelnereczki, bedzie na czym oko zawiesić, no i najlepsze alkohole tam serwują

Umówili się na następne spotkanie za 10 lat.
-
-
-

Czas minął, spotykają się.

No to dokąd pójdziemy ?

Jak to, dokąd ? Do Sheratona oczywiście.

Dlaczego tam ???

No , bo tam maja najlepszą kuchnię w Warszawie. Można świetnie zjeść, a i na maleńki koniaczek też sobie pozwolimy.
-
-
-
-

Spotkanie po kolejnych 10-ciu latach nie doszło jakoś do skutku.
-
-
-
-

Po dwudziestu, tym razem latach, spotkało się już tylko kilku tych panów.
-
-


Dokąd się wybierzemy tym razem ???

Chodźmy do Sheratona .

A dlaczego do Sheratona ?

No wiecie, tam jest dużo miejsce i szerokie przejścia miedzy stolikami - łatwo będzie wózkami przejechać, a i kuchnia dietetyczna jest świetna podobno.
-
-
-

Na kolejne spotkanie umówili się ci starsi panowie , przezornie za 5 lat.

Przybyli pod Pałac Kultury, o dziwo wszyscy.
-

Ach, to wy ??? Coż za nieoczekiane spotkanie. Ile to już lat się nie widzieliśmy ???

No , będzie ze dwadzieścia.

Trzeba uczcić takią chwilę. Dokąd w tym mieście można się wybrać ?

Słyszałem o Sheratonie.

A dlaczego akurat Sheraton ???

NO, BO JESZCZE NIGDY TAM NIE BYLIŚMY .





Partyman Partyman ZA WIECZNIE MŁODYCH DUCHEM Partyman Partyman
Nie 0:34, 30 Sty 2011 Zobacz profil autora
mini
Pasjonat



Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3city

Post
Pozostając przy klimacie restauracyjnym .

Do ekskluzywnej restauracji wchodzi dwóch murzynów i mulat .
Zasiadają przy stoliku .
Podchodzi kelner i zwracając się do mulata pyta : Co podać najjaśniejszemu Panu ?




Ostatnio zmieniony przez mini dnia Nie 15:33, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 15:30, 30 Sty 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post




Pon 1:07, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
oktawia
Ekspert



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NL

Post
dziewczyny poczytajcie

[link widoczny dla zalogowanych]

jak ja uwielbiam sarkazm
Pon 20:43, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Pan Rappaport wrócił sporo wcześniej z pracy do domu i zastaje żonę w wiadomej sytuacji z sąsiadem z naprzeciwka. Staje nad przyłapanymi kochankami, kręci z niesmakiem głową:
- Panie Mandelbaum! Ja się panu dziwię, naprawdę się dziwię. Ja muszę, ale pan?!
Pon 20:46, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Wróżby i senniki...

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi dupa - mydło upadło...
Pon 21:18, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ratunkuuuuuuuuu mój brzuch
Pon 21:28, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Ja pękłam - co bedzie ???
Pon 22:35, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
kociamama napisał:


Ja pękłam - co bedzie ???


Co będzie nie wiem - ale wiem co było WIELKIE GŁOŚNE BUUUM
Pon 22:43, 31 Sty 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Z serii "uważaj co mówisz przy dziecku"
Z "Od przedszkola do Opola":
Prowadzący (p)jak masz na imię? Dziewczynka, ok. 4 lat
- Ania
- a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
- Tak
- a gdzie siedzą?
- tam... (Pokazuje paluszkiem)
- o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś zwierzątka?
- tak, kotka.
- a jak tatuś wola na kotka?
- sierściuchu jebany.
Wto 11:09, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Lata 70-te, PRL
Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić
Skodę 105.
- Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za
10-lat.
- No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po
południu?
- Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu
obojętne, czy
rano czy po południu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy
po
południu?
- Panie! Przyjdź pan rano!!
- Rano nie mogę, zakładają mi telefon
Wto 11:11, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Dla tych co kochają zimę
Pamiętnik

2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Beskidach!
Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie.
Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

4 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!!
Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.
Jakie wspaniałe i okazałe, jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
świecie.
Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.


11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg.
Obudziłem się, a za oknem wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką.
Wspaniały widok. Jak z pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i
odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku.
Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę - bitwę śnieżną (oczywiście ja
wygrałem).
Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co wcześniej odśnieżyliśmy, więc
znowu musieliśmy odśnieżć drogę dojazdową.
Super sport. Kocham Beskidy!!!

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg.
Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi
dojazdowej.
Po porostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy.
Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie mogłem pojechać do pracy.
Jestem kompletnie wykończony ciągłym ośnieżaniem.
Na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien.
Całe łapy mam w pęcherzach od łopaty.
Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem żeby wyjechać jak tylko
skończę odśnieżać drogę dojazdową ? s****ysyn.


25 grudnia
Wesołych, ******lonych Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego *****
z nieba.
Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten s****iel od pługa śnieżnego przysięgam -
zabiję ****a.
Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby
rozpuściła to zmarznięte, śliskie *****.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy.
Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem
odśnieżania tej ***anej drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał
pług.
Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego
*****.
Na dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów
dalszych opadów tej nocy.
Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat pełnych śniegu.

28 grudnia
***any meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów
tego białego kurestwa.
Ja ******lę - teraz to nie stopnieje nawet do lipca.
Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten **** przylazł do mnie
pożyczyć łopaty.
Myślałem, że go od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć
łopat połamałem przy odśnieżaniu,
a siódmą i ostatnią roz******liłem o jego zakuty, góralski łeb.

4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do
jedzenia i picia.
Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń.
Ten *****any zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące.
Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym
****em od pługu śnieżnego.
Powinni powystrzelać te s****ysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili
wszystkich w sezonie.

3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście.
Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej ***anej soli, którą jednak sypali
drogę.
Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym
kierowcą.
Tamten podobno jeszcze leczy roz***any łeb.
Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za ****a
siedzieć.

18 maja
Sprzedałem tę zgniłą ruderę w Beskidach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta.
Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze
odpocząć.
A to się głupi **** zdziwi jak przyjdzie zima i ten drugi **** od pługa
wyjdzie ze szpitala.
Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta.
Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i
zdrowego rozsądku
może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Beskidzie...
Wto 11:28, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
monnik
Początkujący



Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

Post
O Boże

Nie mogę tego czytać jak jestem w pracy Bo mało nie parsknęłam śmiechem, a w biurze obok mnie siedzą jeszcze 3 koleżanki + kierowniczka, więc trochę ryzykowne byłoby wybuchnięcie gromkim hihihihi Wesoly
Wto 11:35, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
Agnieszka7714 napisał:
Dla tych co kochają zimę
Pamiętnik

2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Beskidach!
Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie.
Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

4 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!!
Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.
Jakie wspaniałe i okazałe, jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
świecie.
Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.


11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg.
Obudziłem się, a za oknem wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką.
Wspaniały widok. Jak z pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i
odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku.
Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę - bitwę śnieżną (oczywiście ja
wygrałem).
Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co wcześniej odśnieżyliśmy, więc
znowu musieliśmy odśnieżć drogę dojazdową.
Super sport. Kocham Beskidy!!!

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg.
Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi
dojazdowej.
Po porostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy.
Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie mogłem pojechać do pracy.
Jestem kompletnie wykończony ciągłym ośnieżaniem.
Na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien.
Całe łapy mam w pęcherzach od łopaty.
Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem żeby wyjechać jak tylko
skończę odśnieżać drogę dojazdową ? s****ysyn.


25 grudnia
Wesołych, ******lonych Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego *****
z nieba.
Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten s****iel od pługa śnieżnego przysięgam -
zabiję ****a.
Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby
rozpuściła to zmarznięte, śliskie *****.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy.
Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem
odśnieżania tej ***anej drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał
pług.
Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego
*****.
Na dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów
dalszych opadów tej nocy.
Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat pełnych śniegu.

28 grudnia
***any meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów
tego białego kurestwa.
Ja ******lę - teraz to nie stopnieje nawet do lipca.
Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten **** przylazł do mnie
pożyczyć łopaty.
Myślałem, że go od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć
łopat połamałem przy odśnieżaniu,
a siódmą i ostatnią roz******liłem o jego zakuty, góralski łeb.

4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do
jedzenia i picia.
Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń.
Ten *****any zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące.
Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym
****em od pługu śnieżnego.
Powinni powystrzelać te s****ysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili
wszystkich w sezonie.

3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście.
Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej ***anej soli, którą jednak sypali
drogę.
Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym
kierowcą.
Tamten podobno jeszcze leczy roz***any łeb.
Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za ****a
siedzieć.

18 maja
Sprzedałem tę zgniłą ruderę w Beskidach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta.
Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze
odpocząć.
A to się głupi **** zdziwi jak przyjdzie zima i ten drugi **** od pługa
wyjdzie ze szpitala.
Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta.
Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i
zdrowego rozsądku
może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Beskidzie...



Popłakałam się ze śmiechu
Wto 21:19, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Piękny tekst niech zyje zima !!!!!
Wto 21:39, 01 Lut 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RÓŻNE RÓŻNOŚCI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 77, 78, 79  Następny
Strona 6 z 79

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin