Pół żartem pół serio -Czyli humor i ciekawostki

a to mój luby znalazł Mruga

i boki zrywał
[link widoczny dla zalogowanych]

	biru napisał:
	a to mój luby znalazł i boki zrywał [link widoczny dla zalogowanych]

ŚWIETNE

	biru napisał:
	a to mój luby znalazł i boki zrywał [link widoczny dla zalogowanych]

O właśnie mam podobną minę tego dnia

Nie znoszę Lanych Poniedziałków.

A patrzcie na to...
[link widoczny dla zalogowanych]
Też tak czasem macie? Wesoly

Dejikos napisał:

	biru napisał:
	a to mój luby znalazł i boki zrywał [link widoczny dla zalogowanych]

O właśnie mam podobną minę tego dnia

Nie znoszę Lanych Poniedziałków.

taką minę to ja mam czasem nawet bez lanego poniedziałku

Klient odwiedzający fabrykę wyrobow z gumy jest oprowadzany przez menedzera do spraw marketingowych. Na początku przystanęli przy maszynie produkującej smoczki do butelek dla dzieci. Maszyna wydaje rozne sycząco-stukoczące dzwięki.
- Kiedy pojawia się syk, roztopiona guma jest wstrzykiwana do formy - tlumaczy sprzedawca - Dzwięk stuku to igla robiąca dziurkę na koncu smoczka. Dalej przeszli do częsci fabryki, gdzie produkowane są prezerwatywy. I ponownie przystanęli przy maszynie, ktora wydawala dzwięki 'syk syk syk syk - stuk! syk syk syk syk- stuk!' itd. - co zwrocilo uwagę goscia.
- Zaraz, chwileczkę - mowi klient - ja rozumiem czym jest ten 'syk', ale co to za stukot, ktory pojawia się tak często?
- Aaaa... to tak samo jak w maszynie do smoczkow - odpowiada przewodnik - Ta maszyna robi dziurki w co czwartej prezerwatywie.
- Hmm.... to chyba nie jest zbyt dobre dla prezerwatyw?
- Tak, ale jest bardzo dobre dla interesu ze smoczkami.=

biznes to biznes...

Zaksztusiłam się winkiem

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem, czy któraś z Was zauważyła, ale nie ma już wedlowskich Delicji Mruga

Więcej informacji: [link widoczny dla zalogowanych]

W sklepach pojawił się jednak wedlowski odpowiednik: Jedyne od Wedla. Na mój gust, różnica w smaku jest znacząca.

To też dobre: [link widoczny dla zalogowanych]

	Dejikos napisał:
	To też dobre: [link widoczny dla zalogowanych]

ale się uśmiałam przecież to dokładnie historia o moim Foxie i mężu tylko nie doszło jeszcze do etapu kanapy

TŻ będąc w pracy wysłał mi na maila link: [link widoczny dla zalogowanych]

Myślicie, że ma jakieś ukryte intencje?

Hahahaha, kupuję tą koszulkę Wesoly