Czy ktoś ma Thermomix lub Speedcook?

Dziewczyny mój tż zachorował na takie urządzenie. Ponieważ cena mnie powaliła...chciałabym zaczerpnąć opinii. Może któraś z Was posiada takiego robota?? Czy jest wart tej ceny???
Z góry dzięki Wesoly

A ma być wersja dla tż (chętnego) czy dla Ciebie (bardziej opornej)?

Tak na poważnie, Thermomix mają moi rodzice - mój Tata to fascynat dziwnych różnych rzeczy, idealny materiał na wszelkich pokazach. Kupił w ten sposób mnóstwo rzeczy: od pościeli, przez garnki Philipiaka do Thermomixa i Bóg jeden wie czego jeszcze

W każdym bądź razie do urządzenia kupił kilka książek z przepisami i powiem tak od siebie: 2 czy 3 razy miałam okazję próbować potraw z tego cuda przyrządzonych wg przepisu z tychże książek. Niebo w gębie Little thongue man

I wyglądało apetycznie i zdrowo, tłuszcz się ostał w zupełnie innym miejscu niż przy tradycyjnym gotowaniu (znaczy się pozostał gdzieś w pojemniku a nie w mięsie

)

Tyle tylko, że cena jest rzeczywiście przyprawiająca conajmniej o niezły ból głowy. Moi rodzice korzystają z Thermomixa baaaardzo rzadko, więc w ich przypadku zupełnie niesprawdzony zakup. Ale z kolei Taty koleżanka używa tego urządzenia cały czas i naprawdę robi różne cuda i cudeńka, z tego co kojarzę piecze też ciasta czy coś tam takiego, wychodzi jej to całkiem sprawnie i szybko.
W mojej opinii jeśli zamierzacie faktycznie przyrządzać potrawy z użyciem Thermomixa to warto rozważyć zakup, ale tylko pod warunkiem, że rzeczywiście będziecie go wykorzystywać. W przeciwnym razie chyba nie warto wydawać forsy.

Mam nadzieję, że pomogłam choć trochę

	Tasiemka napisał:
	Dziewczyny mój tż zachorował na takie urządzenie. Ponieważ cena mnie powaliła...chciałabym zaczerpnąć opinii. Może któraś z Was posiada takiego robota?? Czy jest wart tej ceny??? Z góry dzięki

Droga Tasiemko, mam nadzieję że droższa od termomix-u Ya winkles

Posiadam to cudo od ponad 10 lat, podkreślam, że dostałem go w prezencie (wtedy kosztował ponad 3000). Jest to bardzo dobre i trwałe urządzenie, przydatne w kuchni, ale klocowate i nie warte tych pieniędzy. Żeby w pełni wykożystać jego możliwości (tak jak jest to przedstawiane na prezentacjach, czyt. praniu muzgów

) musiałabyś dzień i noc murem siedzieć w kuchni, czego Ci nie życzę, no chyba, że twój małżonek się na to pisze

PaM

Ps.Jeśli masz więcej pytań, nie krępuj się.

A, zapomniałem dodać, że jeśli chodzi o kuchnię w moim domu, to ja jestem szefem.

Ja osobiście nie mam, ale moi dobrzy znajomi mają Thermomixa i słyszałam o nim w samych superlatywach. Osobiście miałam przyjemność od innych znajomych próbować sok z natki pietruszki oraz tzw. cytrynówkę zrobioną w tym urządzeniu i były mega pyszne Wesoly

Gdyby nie ograniczenia finansowe to pewnie chętnie bym się na to zdecydowała, lubię różne nowinki w kuchni Wesoly

Widziałam w realu nawet specjalną mąkę żytnią do wypieku chleba polecaną do tego cuda...

Może jeszcze wtrącę swoje trzy grosze.
Termomix ma świetnie dopracowany marketing i tych różnych "nigdzie nie spotykanych i wyjątkowych" przepisów ma mnóstwo.
Chleb owszem się wyrobi (ja często robię ciasto na pizzę), ale upiec trzeba go już w piekarniku. Wszelkiego rodzaju soki, a raczej rozwodnione musy, można zrobić w szklanym dzbanku ręcznym mikserem, który po użyciu, faktycznie umyjemy w 5 sekund i schowamy do szuflady, a nie bedziemy wołać całej rodziny, żeby pomogła wsadzić go do (osobnej) szafki, bo zajmuje tyle miejsca, że trzeba dla niego wybudować w kuchni aneks kuchenny.
Musisz się zastanowić, czy faktycznie, to że kupisz urządzenie, w którym możesz gotować na parze "zmusi cię", żeby jeść potrawy gotowane na parze ( owszem bardzo zdrowe, ale ... ), czy mająć możliwość zrobienia własnego jogurtu, faktycznie go będziesz robić itd
PaM

Ostatnio zmieniony przez Marrrek dnia Pon 10:06, 16 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Bosze, a co to za kosmiczna maszyna? Choć dla Piotra to się nadaje, on to kuchmistrz, że palce lizać. Ja to czekam na okazję aby skosztować jego sushi. Mruga

A tak poza tematem, ja szykuję się na ustrojstwo do pieczenia chleba.

I może dodam jeszcze zdroworozsądkowy cytat z jakiegoś forum, który znalazł mi dr Google:

"cavacavaa
no tak, jak zwykle na forum wpisuja sie prawie sami przedstawiciele handlowi, a nie jak miało byc w założeniu, UŻYTKOWNICY tego urządzenia. Ja nie dawno szukałam opinii od ludzi którzy zapłacili te 4 tys. zł i mają to w domu.
Niedawno bowiem, miałam w domu prezentację. Mamy 4-osobowa rodzine. Pan nie zdołał namówic mojej mamy na kupno od razu, zostawił urządzenie na 3 dni do namysłu. No i sie NIE namyśliliśmy. Dlaczego? Ano dlatego drodzy państwo przedstawiciele , ze ten wasz termomix kosztuje tyle co bardzo drogi laptop. Trzeba na głowe spaść, zeby wydac tyle pieniedzy na robota kuchennego z grzałką. Owszem, urządzenie jest wielofunkcyjne, fajne, ale na Boga! spuście z tej ceny! Kilku moich znajomych ma podejście identyczne! - wszyscy stwierdzili, ze kupiliby, gdyby cena nie przekraczała max. 2 tys. zł. Również moja rodzina zdecydowałaby sie, gdyby było to tańsze. A tak, no pomyślcie sami, każdy ma juz w domu jakis mikser. Np. w moim domu jest juz i blender, i młynek do kawy i ekspres do kawy i płyta grzewcza, i czajnik elektryczny i robot kuchenny (zelmer) i sokowirówka i wyciskarka do owoców, mamy nawet piec do chleba, który sam wyrabia ciasto, wage kuchenna i szybkowar, który lepiej gotuje na parze niz parowary. Raczej w kazdym domu znajduja sie juz jakies sprzety kuchenne. Także jaki sens pozbycia sie ich i wydania dodatkowych az 4 tys. zł !?! Gdybym nawet dopiero urządzała swoją kuchnię (ślub w planach), to owszem, wzięłąbym pod uwage ten termomix, ale nie za taką cenę. Uważam, że 1500-2000 zł to max. cena, jaką można wydać za tej klasy sprzęt kuchenny.
A, jeszcze jedno: jest jedna podstawowa wada w założeniu marketingowym. Nie prawda, ze wychodzi taniej. Uważam, ze to nie prawda. Miska jest 2,5 l. wiec ilość na 2 osoby ewentualnie plus małe dziecko. Składniki które kupuje dla 2 osób, nie zostaną wykorzystane w 100% dlatego, ze w 2 os. nie zdażylibysmy tego zjesc, zanim by sie zepsuło, wiec reszte musiałabym wyrzucic. Gdzie tu oszczedność? A dla 4 os rodziny, to taka 2,5 l miska to za mało. Nie mam czasu na codzienne gotowanie, nawet w termomiksie (marchewek mi nie obskrobie przeciez, ziemniaków nie obierze). Obiad robie raz na 3 dni i do tego potrzebny mi po prostu duży gar.
Także dorodzy państwo, nie jest to taki cud, miód i orzeszki, spuście z tej ceny i to znacznie, to sie zaczne na nowo zastanawiać. Teraz mówie stanowczo NIE. Żądacie ZA DROGO."

To już na prawdę wszystko co mam na ten temat do powiedzenia.

PaM

No to dodam swoje 5 groszy Wesoly

Mam w domu thermomoix od ok 15 lat, wczęsniej miałam starszy model. uważam, że jest niezastąpiony, a dlaczego? Po pierwsze mega oszczędność czasu, wszystko się robi w kilkanaście sekund. Oczywiście nie piszę tutaj o przepisach z książki, gdyż nie jestem typem osoby, która lubi spędzać czas w kuchni , nie korzystam z przepisów z książki prawie w ogóle.Raczej chce jak najszybciej coś zrobić do jedzenia i zapomnieć o tym,że zmarnowałam czas aby coś w ogóle ugotować Wesoly

Z tą maszyną przygotowanie ciast jest bajecznie proste, można przygotować ciasto np na naleśniki, kopytka czy kluski śląskie w mig!! Samemu można zrobić lody pyszne i zdrowe, ubić śmietaną, zrobić swoje masło, pyszne dźemy, ugotować zupę itp itd.
Widzę, że Marrrek jest bardzo krytyczne w sowjej wypowiedzi, może dlatego, że sam nie ma tego cuda w kuchni!! Można to zwłaszcza odczuć kiedy idzie się w odwiedziny do znajomych i np taką prostą rzecz jak placji ziemniaczane robią 5 razy dłużej ( oby tylko )niż ja za pomocą tego robota.
Oczywiście uważam, że cena jest kosmiczna i ja jakbym nie miała tego robota też bym teraz nie kupiła, ale mam to szczęście, że kupiłam go po starych cenach coś właśnie ok 2 tys z małym hakiem. Można spokojnie postarać się np. na allegro poszukać używanego thermomixa, ja np swój stary model sprzedałam za śmieszne pieniądze ( teraz żałuję ), a w 100 był sprawny. To sprzęt, któy nigdy mi się nie zepsuł przez te wszystkie lata!! Czy jest toporny? nie bardziej niż inne roboty kuchenne. Wolę mieć jeden sprawny robot, który stoi i nie muszę go za każdym razem składać niż 10 innych pochowanych nie wiadomo gdzie po szafkach.
Poza tym dzięki temu robotowi robię barfowe mieszanki w tempie ekspresowym Wesoly

Dla mnie nie ma lepszego robota na rynku w tej chwili. Choć tak jak zaznaczyłam, teraz mają cenę nie do przyjęcia i poszukałabym używanego.

	Agnieszka7714 napisał:
	Bosze, a co to za kosmiczna maszyna? Choć dla Piotra to się nadaje, on to kuchmistrz, że palce lizać. Ja to czekam na okazję aby skosztować jego sushi. A tak poza tematem, ja szykuję się na ustrojstwo do pieczenia chleba.

Agnieszko ja miałam maszynę do pieczenie chleba i jakoś uważam to za chybiony pomysł. Chleb się robiło ok 3-4 h, wychodził malutki bohenek chleba i mój TZ zawsze chodził zestresowany, że już zjadł swoją dzienną porcję i już mu nie wolno jeść. Wolę kupić chleb pełnoziarnisty z najlepszej piekarni w mieście, która ma mnóstwo nagród za jakość i smak wypiekanego chleba niż co dziennie bawić się w robienie własnego. Do tego trzeba zdać sobie sprawę o ile wzrosną rachunki za prąd Ya winkles

Chociaż podejrzewam, że jakbym mieszkałą w innym mieście, gdzie nie ma dobrego chleba to pewnie bym się zdecydowała piec własny Rolling eyes

No właśnie na allegro można już go kupić za 1800 do 2500 zł.

monika83 napisał:

	Agnieszka7714 napisał:
	Bosze, a co to za kosmiczna maszyna? Choć dla Piotra to się nadaje, on to kuchmistrz, że palce lizać. Ja to czekam na okazję aby skosztować jego sushi. A tak poza tematem, ja szykuję się na ustrojstwo do pieczenia chleba.

Agnieszko ja miałam maszynę do pieczenie chleba i jakoś uważam to za chybiony pomysł. Chleb się robiło ok 3-4 h, wychodził malutki bohenek chleba i mój TZ zawsze chodził zestresowany, że już zjadł swoją dzienną porcję i już mu nie wolno jeść. Wolę kupić chleb pełnoziarnisty z najlepszej piekarni w mieście, która ma mnóstwo nagród za jakość i smak wypiekanego chleba niż co dziennie bawić się w robienie własnego. Do tego trzeba zdać sobie sprawę o ile wzrosną rachunki za prąd Ya winkles

Chociaż podejrzewam, że jakbym mieszkałą w innym mieście, gdzie nie ma dobrego chleba to pewnie bym się zdecydowała piec własny Rolling eyes

no właśnie, a ja nie lubię chleba dwu trzy dniowego. Uwielbiam świeży, nawet bawiłam się w samodzielne pieczenie w piekarniku, ale wszyscy chwalą takie automaty, że to takie łatwe i proste. Już sama nie wiem. U mnie wszystko w domu na prąd, gazu nie mamy (na szczęście) i czytałam, że taka maszyna nie jest strasznym pożeraczem energii.

No ja też lubię świeży chlebek i dlatego kupuję co dziennie często jeszcze cieplutki

No a z użyciem prądu to zależy ile dla kogo jest dużo. Dla mnie co dziennie 3-4 h przez cały miesiąc to już dawało jakąś sumkę, cho to było ok 4 lata temu więc i ceny były inne i też nie pamiętam ile dokłądmie płaciłam więcej, wiem że się nie opłacało...

monika83 napisał:

No to dodam swoje 5 groszy Wesoly

Mam w domu thermomoix od ok 15 lat, wczęsniej miałam starszy model. uważam, że jest niezastąpiony, a dlaczego? Po pierwsze mega oszczędność czasu, wszystko się robi w kilkanaście sekund. Oczywiście nie piszę tutaj o przepisach z książki, gdyż nie jestem typem osoby, która lubi spędzać czas w kuchni , nie korzystam z przepisów z książki prawie w ogóle.Raczej chce jak najszybciej coś zrobić do jedzenia i zapomnieć o tym,że zmarnowałam czas aby coś w ogóle ugotować Wesoly

Z tą maszyną przygotowanie ciast jest bajecznie proste, można przygotować ciasto np na naleśniki, kopytka czy kluski śląskie w mig!! Samemu można zrobić lody pyszne i zdrowe, ubić śmietaną, zrobić swoje masło, pyszne dźemy, ugotować zupę itp itd.
Widzę, że Marrrek jest bardzo krytyczne w sowjej wypowiedzi, może dlatego, że sam nie ma tego cuda w kuchni!! Można to zwłaszcza odczuć kiedy idzie się w odwiedziny do znajomych i np taką prostą rzecz jak placji ziemniaczane robią 5 razy dłużej ( oby tylko )niż ja za pomocą tego robota.
Oczywiście uważam, że cena jest kosmiczna i ja jakbym nie miała tego robota też bym teraz nie kupiła, ale mam to szczęście, że kupiłam go po starych cenach coś właśnie ok 2 tys z małym hakiem. Można spokojnie postarać się np. na allegro poszukać używanego thermomixa, ja np swój stary model sprzedałam za śmieszne pieniądze ( teraz żałuję ), a w 100 był sprawny. To sprzęt, któy nigdy mi się nie zepsuł przez te wszystkie lata!! Czy jest toporny? nie bardziej niż inne roboty kuchenne. Wolę mieć jeden sprawny robot, który stoi i nie muszę go za każdym razem składać niż 10 innych pochowanych nie wiadomo gdzie po szafkach.
Poza tym dzięki temu robotowi robię barfowe mieszanki w tempie ekspresowym Wesoly

Dla mnie nie ma lepszego robota na rynku w tej chwili. Choć tak jak zaznaczyłam, teraz mają cenę nie do przyjęcia i poszukałabym używanego.

Monisiu, posiadam Termomix od co najmniej 10 lat (jak można przeczytać wyżej), zgadzam się jest solidny, niezawodny, ale za drogi i przereklamowany. Co do BARFu, ostrza "zamulają" się po wrzuceniu kilku kostek wołowiny (mimo że postępuję zgodnie z instrukcją).
Cieszę się, że Ci służy, ale może masz więcej cierpliwości. Little thongue man

PaM

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie "za" i "przeciw". Powiedziałam mojemu tż "siadaj i czytaj"! Nie wiem gdzie wpadł na informacje o tym sprzęcie (nie mieliśmy prezentacji) ale widzę że go to BARDZO zaintrygowało. Piotr podobnie jak Ty Marku przejął naszą kuchnię...i muszę powiedzieć że jest w tym dobry Mruga

. W związku z tym uważa że taki sprzęt to jest to czego potrzebuje...a ja podchodzę bardziej sceptycznie Wesoly

. Oczywiście powiedział mi że barfa przygotuję w minutę (taki mały wybieg Mruga

).
Aguś za te pochwały Piotr chyba będzie musiał Ci zrobić suuuper kolację i wysłać jakąś nalewkę i wino Wesoly