Co nam dziś sprawiło radość.

	Smużka napisał:
	W środę jadę się dziarać. Właśnie dostałam maila z potwierdzeniem i choć od tygodnia czuję już straszny stres, bo tatuaż będzie w widocznym miejscu... o dziś czuję tylko wielką radość i podekscytowanie. Nawet mi się dziś mój tatuażysta śnił.

Oj to nie moje pokolenie. Rolling eyes

szajen,
Ja nie jestem jakoś szczególnie młoda. Jezyk

Zdecydowanie bliżej 40tki niż 20stki, a szkoda...

Robię sroczki. Jedną większą na ramieniu i drugą malutką, w locie, na łopatce. Tzn. taki jest plan, a jak wyjdzie, zobaczymy. Jadę w ciemno. Dopiero na miejscu zobaczę, co tatuażysta dla mnie wymyślił. Najwyżej będziemy modyfikować. Wesoly

Fajnie , koniecznie pochwal się po zrobieniu efektem Ya winkles

,ja już planuje kocie łapki

U nas dzisiaj piekny dzien,sloneczko i 19°C.

Ja już z nowym tatuażem. Wesoly

Wyszedł śliczny (wg mnie Mruga

).
Pochwalę się w wątku tatuażowym, ale jak się trochę podgoi, bo teraz jest zaczerwieniony i opuchnięty.

a my byliśmy dzisiaj na "przeglądzie technicznym" futer - oba zdrowe, osadu na zębach brak Wesoly

tylko moczu nie udało mi się złapać więc jutro znowu podejmę próbę

Chyba udało się trafić do firmy która zrobi nam stelaż, pod siatkę na balkon, w tym sezonie wiosenno-letnim Partyman

. .
Teraz tylko czekać na wycenę

Oby nie policzyli sobie zbyt dużo. Mruga

Wszystkim zawsze zazdroszczę balkonu. My nie mamy i koty się mogą wietrzyć tylko w oknie. Rolling eyes

A my jutro jedziemy do Stolycy, świetnie się bawić i relaksować w miłym (licznym) towarzystwie. Ostatnie przykre/męczące/smutne dni sprawiły, że cieszymy się na ten wyjazd jak dzieci. Wesoly

to miłego relaksu życzę

	Marla napisał:
	A my jutro jedziemy do Stolycy, świetnie się bawić i relaksować w miłym (licznym) towarzystwie. Ostatnie przykre/męczące/smutne dni sprawiły, że cieszymy się na ten wyjazd jak dzieci.

I co słychać w tej Stolycy ? Rolling eyes

Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście

Ja również bezwarunkowo muszę podzielić sie z Wami moją ogromną radością.Klamka zapadła- bilet kupiony!!!

3 maja jadę na całe 10 dni do Moich dzieci do Anglii ....muszę powiedzieć, że już tuptam nogami z niecierpliwości i niestety z niepewności ,czy aby na pewno nic mi nie pokrzyżuje tych planów, czy mamcia nie obmyśli jakiejś diabelskiej sztuczki żeby mnie zatrzymać .....a robi wszystko w tym kierunku

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Nie 16:36, 13 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz

to zaciskamy kciuki za bezproblemowy wyjazd - a maj już przecież tak blisko Wesoly

Kamisiu, trzymam kciuki za wyjazd

trzymam kciuki za udany wyjazd Kamisiu:-)

Kamisiu, ja, żeby wszelakie wątpliwości rozgonić, JUŻ życzę spokojnej podróży Heart

Spokojnej, bezpiecznej i bezproblemowej podróży

.
I

za nią