Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Co nam dziś sprawiło radość.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 80, 81, 82  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RÓŻNE RÓŻNOŚCI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Co nam dziś sprawiło radość.
Autor Wiadomość
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Ok to może inaczej bo materialy z których może bć podłoga juz się kończą. W czym tak naprawde tkwi problem ? W piachu na odlodze , który jest i który rysuje podloge?

Wiem , ze zaraz zostane okrrzyknieta pedantką ale u nas w domu robiło sie tak , że jak był pies to po przyjściu do odmu ręczniczkiem (dla niego przeznaczonym) wycierało się łapy (szybko nauczył się , że trzeba czekać aż pańcia to zrobi) . Jka było sucho na dworze to tylko ręczniczek, jak mokro i błoto to jeszcze w misce z wodą wypłukało się błoto i potem na sucho ręcznikiem.

I tak za każdym razem. Sposób sprawdzał się zarówno w mieszkaniu w bloku jak i na wsi , gdzie pies biegał całe dnie w te i z powrotem. A podłogi albo parkiet, albo panele albo dywany, I nie było problemu.


No chyba, że co innego Ci przeszkadza.
Za płytkami ja nie jestem bo nie dość , że zimno to jeszcze nieprzytulnie ;/ Ale to moje odczucie.

Aaa no i jest jeszcze wykładzina jako opcja xD
Pon 13:55, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Wykładzina przy świnkach sikających na podłogę odpada od razu.
Chyba, że gumoleum. Mam teraz takie w przedpokoju. Wygodne bardzo, ale brzydkie.
Chcemy wziąć większy kredyt, żeby z naszego małego mieszkanka zrobić cudeńko i takie coś nam do wizji zupełnie nie pasuje.
Muszę mieć możliwość mycia podłogi mopem co drugi dzień.
Problem drewnianej podłogi polega na tym, że lakier jest z niej zdzierany błyskawicznie.
Przez piach właśnie.
Ja pedantką nie jestem i nie będę.
Po porządnym jesiennym spacerze mam psy wyglądające mniej więcej tak: [link widoczny dla zalogowanych]
(To stare zdjęcie i podłoga jeszcze była prawie nie zniszczona. Teraz jest szara i bez lakieru).
Nie ma opcji, że będę dwa psy płukała w wannie 2-3 razy dziennie.
Bo wysuszenie ich zajmuje minimum godzinę.
Wole poczekać, aż same wyschną, a piach opadnie.
Wtedy go zamiatam. Podobnie robi większość moich koleżanek, mających psy tej rasy.
Zwariować można by było myjąc je ciągle (wytrzeć takich łap i brzucha bez płukania prysznicem się nie da). A jak wypłuczesz, to musisz wysuszyć od razu, bo się podszerstek zbija w kołtuny nie do rozczesania.


Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 14:13, 22 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Pon 14:07, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Smużka napisał:
Z płytek kurz nie leci, więc musiała być inna przyczyna.

Lecieć, nie leciał, ale miałam wrażenie, że się gromadzi. Codziennie odkurzane mieszkanie, a latały kłęby kurzu. Może płytki płytkom nierówne, tamte były tragiczne. I były kremowe.
No a jeżeli stać Cię na takie luksusy jak podgrzewana podłoga, to chyba nie ma przeszkód Ya winkles
Pon 14:14, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu widać zdarcie lakieru z podłogi.
Z tyłu lakier jest, bo przez ostatnie kilka lat stał tam tapczan.
Pon 14:15, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
NO fakt , ja mialam to szczescie , że miałam foksteriera. Szatan wcielony byl i wracajac ze spacerow wygladal podobnie xD ale siersc inna to mozna bylo tak robic. Nie zazdroszcze .
Pon 14:16, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Dejikos,
Nie stać nas, ale po to bierzemy kredyt (spory), żeby wreszcie zrobić z naszej rudery perełkę. Mruga
Pon 14:17, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Wiesz, mnie nie stać na wzięcie kredytu, więc... Wesoly
Pon 14:18, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja bym polecala plytki, bo piach czy woda im niestraszne. Chociaz fakt ze sa zimne, ale zawsze mozna jakies mniejsze dywany przy lozku, kanapie itd.zawsze mozna tez probowac panele o wyzszej trwalosci Ya winkles
Pon 14:18, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
aalchena
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
moim zdaniem płytki nie są wcale takim złym pomysłem, gdybym miała pieniądze, to wolałabym mieć u siebie gres z ogrzewaniem podłogowym. tylko koniecznie matow, moja mama lubi sprzątać, to ma polerowany ale to udręka... ja mam panele z tego też względu, że łatwo je położyć samemu. no i na twoim miejscu przemyślałabym jeszcze te panele, są naprawde różnej jakości, ja miałam i te najtańsze, i te lepsze i naprawdę da się odczuć różnicę. ważne też, co się kładzie pod nie no i klasa ścieralności.
Pon 14:20, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
aalchena,

Na panelach (nawet tych z wyciszeniem) bardzo słychać psie pazury.
Sprawdzałam.
Pon 14:21, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Na panelach wszystko słychać, nawet kota. Ale dużo też zależy od warstw wytłumiających Ya winkles My mamy teraz panele żle zaizolowane i każdy krok skrzypi - to troche irytuje, ale ogólnie lubię je. Ale na częste mopowanie i pieskie łapki wybralabym matowy gres, jakies takie duże płytki
Pon 21:23, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Jadis - bardzo się cieszę z takiego pozytywnego obrotu sprawy w Twoim zwiazku.
Widać, ze łączy Was głębokie uczucie, bo bardzo sie oboje staraliście.
Pielęgnujcie to w sobie, a będzie super.

Smużko - myslę, ze dziewczyny dobrze radzą - GRES, a ja dodam jeszcze rustykalny, bo zwylke ma barwy ochronne.... i fakturę taka "cieplejszą"
Wytrzymasz ten szał remontowy, a my będziemy Cię wspierać i różne rozwiazania podsuwać.
A efekt wynagrodzi Ci cały trud. Będzie dobrze.

Pon 22:14, 22 Paź 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Zaszalałam z zakupami. Jestem spłukana, ale szczęśliwa.
Mam prezenty dla prawie wszystkich (zostały siostry mojego męża i jego mama, ale on miał się tym zająć, nie ja).
Na urodziny Czacie zamówiłam legowisko, bo stare się już rozpada (kiepskiej jakości było).
Kotom też legowisko, ale na święta.
Prosiaczkom też.. Tak wiem, monotematycznie wyszło, ale to przez przypadek. Świnkowie będą mieć domek i legowisko. Oba z haftowanymi imionami. Wesoly
Do tego jeszcze szeleczki dla Racucha, robione na wymiar, z ładnej taśmy. Pokażę Wam, jak dotrą.
Zaczęło się od szukania szelek dla Imbira, ale że on jeszcze mały jest i nie wiem, jaki urośnie, to wzięłam dla Racuszka, bo stare powoli robią się małe. Paski jeszcze ok, ale na dużym kocie jakieś nieproporcjonalnie wąskie się zrobiły i dziwnie to wygląda. Zamówiłam mu czarne w różowe kwiaty. Mam nadzieję, że się za ten róż nie pogniewa. Mruga
Dla Imbira mam też upatrzone, ale dopiero wiosną kupię.
Już zostałam bez grosza prawie.
Czw 23:28, 06 Gru 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Uratowaliśmy dziś ptaszka!
Rano mój mąż usłyszał jakieś dziwne dźwięki w kuchni.
Przybiegam. Jak nic szamotanie się ptaka.
Demontujemy wyciąg. Nic. Po chwili znów ten dźwięk.
Przystawiamy krzesło, świecimy latarką + lusterko zapuszczamy.
Na dole (mieszkamy na parterze) siedzi wróbelek!!!!
Zostawiliśmy zawieszoną latarkę na sznurku wewnątrz kanału i poszliśmy szukać kratki z zewnątrz budynku.
Nie znaleźliśmy.
Smutni wracamy do domu, a w kuchni, na stołku siedzą oba nasze koty i wielce radosne synchronicznie kręcą główkami. Snakeman

[link widoczny dla zalogowanych]
Sob 8:56, 15 Gru 2012 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Jak nic , to posłaniec Mikołaja . Mruga
Teraz Mu wyćwierka ,że zasłużyliście na prezent Wesoly
Sob 9:56, 15 Gru 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RÓŻNE RÓŻNOŚCI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 80, 81, 82  Następny
Strona 16 z 82

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin