Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
"ragdoll" do adopcji
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RASOWY = RODOWODOWY Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
"ragdoll" do adopcji
Autor Wiadomość
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Smużka napisał:
Hodowca nie dopuści do rozmnażania chorych zwierząt, jeśli wie, że są chore.
A często nie wie.
Na szczęście coraz więcej hodowców robi wszelakiego typu testy genetyczne swoim zwierzakom, bada kardiologicznie itd. Niestety nadal nie jest to norma.

Hodowcy szczurów rasowych mają fajny zwyczaj podpisywania umów i żądania przeprowadzenia sekcji zwłok każdego osobnika, który z niewyjaśnionych powodów umrze w młodym wieku.
Jeśli coś jest nie tak, wycofują linię z hodowli.
Przynajmniej taka jest teoria. W praktyce różnie z tymi sekcjami bywa. Choć ja swoim zawsze robię i informuję hodowlę o wynikach.


Ale chyba nam się oftopic zrobił... ups..


Oj z tym się nie zgodzę. Dziewczyny piszą tu o chorobach typu np wada serca, lub tak jak w moim przypadku zwężenie tchawicy u Vincenta. I powiem Ci, że hodowca doskonale o tym wie, że jego koty niosą tą wadę genetyczną a i tak je rozmnaża. Tu chodzi o takie podejście, bo wiadomo, każde zwierzę choruje, jedno mniej drugie więcej i rodowód nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o uczciwość.
Pią 6:59, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Ja rozumiem, że chodzi o uczciwość.
Podkreślam tylko, że dla mnie osobiście rodowód nie stanowi żadnej gwarancji zdrowia, bo na prawdę dla mnie nie stanowi!
Hodowcy grzywaczy (wielu, nie wszyscy!), wśród których obraca się moja koleżanka, celowo nie badają swoich psów. Na wszelki wypadek!
Gdy Garncarzowie zorganizowali na którejś z wystaw psów darmowe (!) badania oczu i serca u PONów. Na wiele psów zgłosił się jeden, czy dwa. Innych hodowcy woleli nie badać. Bo jeszcze coś wyjdzie nie tak.
Znam osoby badające swoje zwierzęta na wszystko co tylko się da. Znam. Wiem, że są takie osoby. Wiem, że jest ich sporo, ale.. ogólnie hodowców jest znacznie więcej i większość jednak nie zalicza się do tej grupy.
Jeśli ta proporcja się zmieni, to może zaufam bardziej rodowodowi i będę wierzyć, że moje zwierzę jest zdrowsze.

Oczywiście nie porównuję rasowych kotów/psów do tych z pseudohodowli (takich masowych, nie dwa zwierzaczki w bloku).
Z takich źródeł maluchy często nie dożywają nawet roku.

Żeby nie było. Jestem 10000% zwolenniczką zwierząt z papierami i hodowli "z głową".
Mimo, że moje rasowe suki są chore, a kundlica i kot dachowiec moich rodziców są okazami zdrowia.
Pią 8:20, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Widocznie ja zbyt idealistycznie podchodzę do tematu - być może zakłamuję rzeczywistość, ale robię to dlatego, żeby ludzie nie kupowali od pseuduchów!

Związki, w których są hodowcy, bądź też instytucje wydające rodowody powinny NAKAZYWAĆ badań wszelakich, a że to kolejne maszynki do robienia kasy i tak właściwie zależy im na prestiżu, a nie na tych zwierzętach... No cóż.
Pią 8:36, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Nakazy i ograniczenia są chyba tylko odnośnie dysplazji stawu biodrowego u wielu ras, w tym u moich PONów.
Wg mnie powinno się rozszerzyć wymóg badań w zależności od rasy.

Mi się niestety trochę za głęboko czasem udaje zajrzeć (wszystko przez kumpelę hodującą grzywacze, która mi sprzedaje coraz to "lepsze" newsy).
Np. wiem o miocie zwierząt będących krzyżówką dwóch ras (jak ktoś ma dużo psów, kilku ras, to się może zdarzyć). Psy dostały rodowody, bo hodowca powiedział, że jeden z jego reproduktorów (tej samej rasy) jest ojcem! O podkładaniu szczeniąt z innego miotu do przeglądu innego też słyszałam wiele razy.
O wpadkowych miotach wśród dorastającego, niesprzedanego jeszcze, rodzeństwa też słyszałam i widziałam dwa z nich na własne oczy. Oczywiście związek je uznał i dostały rodowody.

Staram się już nie słuchać takich rzeczy, bo zaraz stracę wiarę w ludzi.
"Perełki" są w każdym 'zawodzie'. To chyba nieuniknione.

Wczoraj gadałam z dziewczyną, która jakiś czas hodowała sfinksy bez papierów.
Wiecie, że ona nie widziała z tym nic złego! Przestraszyła się, jak jej powiedziałam, że teraz to zabronione itd.
Kupiła koty z papierami i rozmnażała, sprzedając małe za taką samą cenę, za jaką kupiła swoje.
Skarżyła mi się, że podczas jej pobytu w szpitalu, jej matka wykastrowała kocura, bo nie mogła znieść posikiwania. Tylko dlatego nadal nie rozmnaża.
Ręce mi opadają...
Ludzie są głupi. Płacili jej 1200 za koty bez papierów = nierasowe. Ręce mi opadają.
Nawet z nią dalej nie dyskutowałam, choć może powinnam była.
Pią 8:57, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
aalchena
Ambitny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
Ja już nie mam siły za każdym razem tłumaczyć znajomym i odpowiadać na pytania w stylu: "dlaczego chcesz kastrować kota? lepiej dokup kotkę i rozmnażaj, przecież twój ma rodowód!". Trochę się dziwią jak mówię im ile może kosztować kot hodowlany. Nieświadomość większości ludzi mnie przeraża. Ja sama, zanim podjęłam decyzję o kupnie Brandusia, spędziłam dosłownie tygodnie na czytaniu forum itp. i nie umiem zrozumieć ludzi, którzy decydują się na zwierzęta nie mając o nich zielonego pojęcia, nie wiedzą po co zwierzakowi rodowód, a im taniej tym lepiej, bo udało się "wyhaczyć okazję"..
Pią 9:29, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Snowshoe
Ambitny



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A najbardziej przerażające jest to, że tacy ludzie nie kastrują kotów i powodują rozmnażanie się dziwnych krzyżówek. Miałam kiedyś kota, który wyglądał jak ragdoll, a to mogła być jakaś dziwna krzyżówka persa ze syjamskim, bo miał wygląd ragdolla seal colorpoint. Dostaliśmy tego kota od wujka. Jakaś babka przyjechała z persem na krycie do jego znajomych, którzy mieli syjamy. Nie mam nic do kociaków- dachowców, ale nie popieram pseudorozrodów kotów rasowych.
Pią 10:04, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Ja tłumaczę na zasadzie porównania do samochodu.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi samochodu bez papierów, bez przeglądu, gdzieś od byle kogo, na bazarze. Samochód musi mieć dokumenty, markę, znany przebieg (choć z tym różnie wchodzi).
A przecież kot czy pies jest z nami dłużej niż samochód, jest nam bliższy emocjonalnie, dlaczego więc kupować "bubla"?
Do niektórych to trafia.
Inni kupują od pseuduchów i jeszcze się chwalą, że uratowali, że tam by zginął, że taki był biedny, chory... O tym, że przez nich rośnie popyt i chorują, giną inne, już wolę nie wiedzieć.
Pią 10:19, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Smużka napisał:
Wczoraj gadałam z dziewczyną, która jakiś czas hodowała sfinksy bez papierów.
Wiecie, że ona nie widziała z tym nic złego! Przestraszyła się, jak jej powiedziałam, że teraz to zabronione itd.
Kupiła koty z papierami i rozmnażała, sprzedając małe za taką samą cenę, za jaką kupiła swoje.


I to jest chyba w tym wszystkim najgorsze, nie widzą problemu....
Przełknęłabym osoby, które rozmnażają zwierzęta poza hodowlą, ale robią im odpowiednie badania, takie mioty nadzoruje weterynarz itd i nie "produkują" dla kasy zwierząt. Dbają o zdrowie psychiczne i fizyczne swoich pociech.
Pią 11:19, 25 Maj 2012 Zobacz profil autora
Asterix
Raczkujący



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kolejne ogłoszenie z serii sprzedam ragdolla bo domownik okazał się alergikiem

[link widoczny dla zalogowanych]

tylko czy hodowca o tym został poinformowany ??
Śro 15:28, 13 Cze 2012 Zobacz profil autora
biru
Pasjonat



Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Golkowice k / Krakowa

Post
Pisałam tam ale nie odpisali (jak zawsze pytałam o hodowle bo już kilka razy informowałam.hodowcow o takich sytuacjach.i.nic nie wiedzieli...)
Przykre Smutny
Śro 15:33, 13 Cze 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RASOWY = RODOWODOWY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin