O co zapytać przed zakupem ragdolla:)

Mam pytanko:) Znalazłam kociaki na sprzedaż rasy Ragdoll w mieście w którym mieszkam i w bardzo atrakcyjnej cenie 1300 zł. W ogłoszeniu napisane jest "śliczne, zadbane KOCIAKI, do kochania, mające cudowny przyjacielski charakter, czekają na nowych właścicieli. Maluszki otrzymają rodowód, książeczki zdrowia, będą odrobaczone i zaszczepione. Szczególnie rasa ta polecana jest dla dzieci, ze względu na cudowne usposobienie i całkowity brak agresji. Zapraszam do rezerwacji pluszowych maluszków" a ponadto wrzucone są 3 fotki. Nie ukrywam ze cena jest bardzo kusząca i przynajmniej nie musiałabym nigdzie dojeżdżać po kociaka. Chce tam zadzwonić i popytać co i jak. Jetem zupełnie "zielona" i chciałabym ustrzec się pesudohodowli. Co prawda napisane jest ze kociak otrzyma rodowód książeczkę zdrowia ale ta cena jakoś wzbudza moje wątpliwości. O co zapytać? czy mogę zapytać w jakim związku jest zrzeszony hodowca. Jestem zupełnym laikiem. Pomóżcie!! Wesoly

Ostatnio zmieniony przez nyko85 dnia Pią 10:43, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ceny są różne, hodowca je ustala w zależności od tego, jaką wartość mają kocięta. Zależy to od ich urody (standardów rasy), pochodzenia rodziców i pewnie innych czynników.

Najlepiej pojedź do hodowli i zobacz w jakich warunkach wychowują się kocięta, obejrzyj rodziców, możesz poprosić o pokazanie rodowodów rodziców i kociąt (czasami rodowody kociąt są dostarczane później, bo nie zostały wyrobione na czas). Zwróć uwagę, do jakiego związku należy hodowca - powstały związki wydające papiery pseudohodowlom, które nie mają żadnej mocy.

Oczywiście masz pełne prawo zapytać o zwiazek, w którym jest hodowca.

Hodowca powinien zgodzić się na wizytę/y w hodowli i poznanie kociąt i ich rodziców.

Wtedy poznasz charaktery kociaków i bedziesz mogła wybrać malucha najodpowiedniejszego dla Twojej rodziny.

Ważna informacją bedzie też wiek, w którym kocięta odchodzą z hodowli. Jeśli jest to mniej niż 13-14 tygodni, to ????

Gdy będziesz pewna i zdecydowana, to wypytaj przede wszystkim o początkowe karmienie i pielegnację, bo najlepiej dowiedzieć się u źródła.
Zobacz szczotki, grzebienie, szamponiki i inne kosmetyki.
Możesz poprosić o pokazanie, jak obcinać pazurki i inne zabiegi pielęgnacyjne, które trzeba samemu w domku robić maleństwu.

Byłoby świetnie, gdyby hodowca pozwolił Ci na kilkakortne odwiedziny u maluszków. Wtedy wybierzesz najlepiej.

Mądrych decyzji życzę. Ok!

bez przesady z tymi 13, 14 tygodniami

10 tygodni z jednej org felino i standardowo 12 tygodni - to optymalny wiek na opuszczenie hodowli

Minimalnie 12. 10 to zdecydowanie za wcześnie.

Niektóre stowarzyszenia hodowców pozwalają oddawać kociaka w wieku 10 tygodni. Ja tak odbierałam Vincenta pomimo, że wiem, że jest to za wcześnie. Ale zasada to zasada więc musiałam odebrać go wtedy.

nyko85 - koniecznie jedź do hodowli osobiście. Musisz zobaczyć w jakich warunkach żyją koty - czy mieszkają wraz z hodowcą jako pełnoprawni członkowie rodziny, czy są np. zamknięte w innym pomieszczeniu. Musisz zobaczyć jak reagują na hodowcę i jak zareagują na Ciebie. Zwróć uwagę na czystość kotów. Porozmawiaj z hodowcą o rodzicach kociąt - jakie mają usposobienie. Dla mnie przy wyborze hodowli bardzo ważne było ta, aby hodowca nie nalegał na zaklepanie kociaka przez internet - czyli na podstawie zdjęć. Inna Pani kazała mi rezerwować i wpłacać zaliczkę za kociaka, który był jeszcze malutkim ślepym krecikiem. Nie widziałam jaki będzie to kotek - nawet jak będzie wyglądał, a co dopiero mówić o charakterze. Swoją koteczkę zakupiłam w hodowli, gdzie korespondowałam z hodowczynią przez prawie miesiąc - dostawałam zdjęcia kociąt co tydzień. A odwiedziłam kociaki dopiero po ich pierwszym szczepieniu, wtedy były już radosnymi kociakami i można było poznać je bliżej. Potem przyjechaliśmy jeszcze raz i ostatecznie wybraliśmy kotka. Hodowca załatwił nam karmę po swoich zniżkach (dużo taniej niż na rynku), udzielał wszelkich informacji. Dobry hodowca sam będzie wiedział o czym Cię poinformować i udzieli Ci wszelkich rad. NIe poddawaj się presji hodowcy, wiem, że kociaki szybko zostajż rezerwowane - ledwo się urodzą a już są zaklepane - ja pół roku szukałam nim w końcu znalazłam - bez pośpiechu ze strony hodowcy, żeby rezerwować. A co do ceny, to szczerze mówić, kupiłam koteczkę najdroższą z przedziału cenowego, a nawet nie wiem konkretnie dlaczego taki dużo kosztowała (widziałam kotki w cenach od 1200 do 2000). Wiem, że utzrymanie hodowli jest bardzo kosztowne, więc nie dyskutuje na ten temat Rolling eyes

powodzenia!

Zgadzam się z inką
W ostatnim czasie odwiedziłam kilka hodowli... Byłi hodowcy, którzy nalegali na wpłacenie zaliczki przed zabaczeniem kociąt i tacy, którym zależało na odwiedzinach.
Spotkałam się z kociakami trzymanymi osobno i z takimi, które mieszkają i przebywają cały dzień z domownikami. Tym razem nie sygerowałam się ceną

, ale po chwili zastanowienie uważam, że za drugiego kociaka wcale nie zapłace tak dużo - kot będzie zaczipowany, dostanie zabawki, kocyk i kilogram suchej karmy (Biomil, a wiem, że jest droga), płytę ze zdjęciami itp.
Najważniejsze, żeby kociak był zdrowy i dobrze zsocjaizowany. Cena to sprawa drugoplanowa...
Może podaj nazwę hodowli -może ktoś miał z nią kontakt i Ci doradzi...

chwilkę mnie nie było...ale dziękuję wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi..przez miesiąc od ostatniej wizyty zrobiłam małe rozpoznanie..powiedzmy ze mam cosik na oku:>jak się na coś zdecyduje na pewno się pochwale na forum:)