Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
kupiony jako rasowy-brak RODOWODU
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RASOWY = RODOWODOWY Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
kupiony jako rasowy-brak RODOWODU
Autor Wiadomość
oszukana
Gość






Post kupiony jako rasowy-brak RODOWODU
bardzo prosze o pomoc...zanim podam nazwisko baaardzo znanego hodowcy kotów rasy ragdoll, od którego kupiłam kota, to prosze o podpowiedź gdzie mogę domagać się swoich praw, jeśli hodowca do tej pory, tj. kilka miesięcy od sprzedania mi kota, nie dostarczył jeszcze rodowodu, który obiecał. dziękuję.

p.s. następny mój krok, to zwrócenie się do wszystkich hodowców i pionformowanie o nieuczciwości tego jednego....
Pon 17:27, 25 Sie 2008
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Trudno mi uwierzyć, aby hodowca ragdolli nie przekazał wraz z kociakiem rodowodu . Prawdopodobnie to jakies nieporozumienie. Może rodowód zostal wysłany posztą i z jakiś przyczyn technicznych do Ciebie nie dotarł. Mieliśmy już taki raz przypadek. Moim zdaniem powinnaś skontaktowac się z hodowcą (tel, mail, list) i przypomniec o rodowodzie. Jesli to nie poskutkuje, to wtedy faktycznie trzeba skontaktowac się z klubem w jakim zarejetrowany jest dany hodowca i tam proscic o interwencje.

Ostatecznosc, to opisanie sprawy na forach, ale juz nie jako osoba anonimowa.
Pon 17:48, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
Tak, to jest ostateczność, ale ten pan już wielokrotnie obiecywał mi dostarczenie rodowodu, ba, nawet umówił się ze mną i nie pojawił się o umówionej godzinie. Co więcej, oszukał mnie, że wysłał pocztą, ale podobno do niego list wrócił, ale na poczcie nie ma śladu po podobnej przesyłce. Sytuacja zrobiła sie o tyle nieprzyjemna, że mamy do czynienia z dorosłym człowiekiem, hodowcą kotów, podobno uczciwym....bardzo w to wątpię...kiedy kupowałam kotka wspominał coś o wystawianiu rodowodów w Łodzi...jak znaleźć slad po hodowcy i kotach?
Pon 18:02, 25 Sie 2008
wena
Raczkujący



Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
...


Ostatnio zmieniony przez wena dnia Nie 18:00, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Pon 22:42, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
id4
Ambitny



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rogożnik (Katowice)

Post
Witam

Czasami bywa tak, że kociak opuszcza dom bez rodowodu. Czasami rodowody nie są jeszcze gotowe w biurze rodowodowym. Czasami czeka się do "lepszego" wybarwienia kociaków by mieć pewność poprawnego rodowodu. Czasami ten dokument jest dowożony do nowego opiekuna nawet 30 dni po zmianie domu. W takiej sytuacji jednak hodowca ma stały kontakt z opiekunem (z resztą zawsze mieć powinien, ale w tej sytuacji szczególnie) i informuje o stanie rzeczy, by właśnie takich sytuacji na Twoja nie było. Na Twoim miejscy już bym interweniował w Klubie macieżystym tego hodowcy. Jesli masz umowę gwarantującą otrzymanie rodowodu, to należy to bezwzględnie egzekwować.
Wto 7:57, 26 Sie 2008 Zobacz profil autora
gumisia
Pasjonat



Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
W Polsce rodowody są wydawane razem z kociakiem,natomiast w CFA po zakupie kotka CERTYFIKATY przychodzą do domu na adres nowego własciciela kociaka.
Wto 8:31, 26 Sie 2008 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
id4 napisał:
Witam

Czasami bywa tak, że kociak opuszcza dom bez rodowodu. Czasami rodowody nie są jeszcze gotowe w biurze rodowodowym.


Większość kociąt z naszej hodowli rodowód otrzymuje z lekkim opóźnieniem, czyli nie w chwili odbioru kociaka z hodowli a dopiero po 1-3 tygodniach. Takie opóźnienie spowodowane jest późniejszą rejestracja miotów z naszej hodowli z uwagi termin ich chipowania, dokonywany zwykle przy drugim szczepieniu. Nr chipów wprowadzamy juz do karty zgłoszenia miotu i te numery są automatycznie wprowadzane do bazy rodowodowej FPL i są juz wydrukowane na rodowodach kociąt. Taka procedura gwarantuje nam, że dany kot i jego rodowód są spójne i nie będzie w przyszłości jakichkolwiek nieporozumień, a dodatkowo, dane kociaka są wprowadzone automatycznie przez BR FPL do bazy danych identyfikacja.pl

Podsumowując. Wszystkie kocięta z naszej hodowli są chipowane, a nr chipów są wydrukowane ( nie wklejone) na rodowodach FPL
Może czasami się zdarzyć, ze wysyłając rodowód pocztą, gdzieś on się zawieruszy. Można oczywiście wystawić w każdej chwili duplikat rodowodu, tylko trzeba wiedzieć, ze faktycznie rodowód został zagubiony.

Słyszałam, ze zdarzały się podobno sytuacja, ze rodowody były wielokrotnie wykorzystywane dla kilku kociąt
Nie ma jednak możliwości ponownego wykorzystania rodowodu, gdy w rodowodzie jest wpisany nr mikrochipu kota, gdyż inny kot to inny mikrochip ( lub jego brak)

Kazdy moze sprawdzic rejestracje wlasnego kota w [link widoczny dla zalogowanych]
Wto 10:16, 26 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
wracając do tematu mojego kota, to chcialabym podać Wam szczegóły tej sprawy, za namową innego hodowcy. Kota kupilam od Jakuba Majocha w dniu 12 czerwca, kot przyszedl na świat 29 lutego 2008 roku. Wielokrotnie umawialam się z hodowcą na odbiór rodowodu i nigdy do tego nie doszło. Zostałam oszukana i właściwie nie chodzi mi o "papier", bo nie jestem hodowcą, ale nie można w ten sposób zalatwiać spraw. Zamierzam poinformować o fakcie dokonania oszustwa wszystkich, tak, aby nikt nie został przez Majocha oszukany. W dniu kupna kotka Majoch przekonywał mnie, że nie ma potrzeby zawierania umowy, bo kot jest "na kolanka". Nie znając się na procedurze, takiej umowy nie zawarlam. Wy na pewno wiecie na temat Jakuba Majocha więcej i być może nie jestem jedyna, która została przez niego w ten sposób oszukana. Proszę o kontakt: [link widoczny dla zalogowanych]. Dziękuję.
Nie 10:41, 07 Wrz 2008
oktawia
Ekspert



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NL

Post
nasze rodowody przychodza standardowo z opoznienie niestety.

mioty z lutego, otrzymaly je dopiero w czerewcu, w rodowodach byly bledy, a wiec bylam zmuszona je wyslac z powrotem do poprawki, dopiero pod koniec sierpnia otrzymalam poprawne rodowody.

wydajac kocieta licze sie wiec z tym, ze na rodowody poczekam sobie jeszcze jakies dobre trzy miesiace. Wiekrzosc nowych wlascicieli to rozumie, zle jednak sie czulam w przypadku Elvandara ktory poszedl do hodowli a nowa wlascicielka nie mogla doczekac sie rodowodu, co takze dobrze rozumiem.
Nie 14:01, 07 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
Nie wszyscy hodowcy sa mi znani z imienia i nazwiska dlatego czy mozesz nam powiedziec jak nazywala sie "hodowla" od ktorej kupowalas kociaka? Jak sie umawialiscie z "hodowca" w sprawie rodowodu? Piszesz ze wieloktrotnie sie umawialiscie ale dlaczego przekazanie rodowodu nie doszlo do skutku? Jak wygladal kontakt z tym czlowiekiem po odebraniu kota i w calej tej sprawie?

Szkoda ze kupilas kota bez podpisania umowy. Obawiam sie, ze ze wzgledu na brak jakichkolwiek dowodow przprowadzenia transakcji mozesz nie miec podstaw prawnych do jakiegokolwiek odszkodowania czy rekompensaty. Juz sam fakt, ze hodowca przekonywal Cie ze nie trzeba podpisywac umowy powinien byl wzbudzic Twoja czujnosc. NIGDY nie kupuje sie zwierzaka bez zawarcie wczesniej umowy o kupnie/sprzedazy malucha...
Nie 14:27, 07 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
hodowla nazywa się BEHAVE YOURSELF, a z hodowca umawiałam się w ten oto sposób: 1) miał przesłać listem....czekałam, czekałam....2) miał przywieźć osobiście, umówiłam się na godzinę, specjalnie czekałam w domu....3) podobno przesłał, ale poczta zwróciła, bo podobno nie odebrałam, sprawdziłam, na poczcie nie było nawet śladu po przesyłace, która rzekomo miała byc zwrócona do nadawcy ze względu na to, że jej nie odebrałam....4) nie odbierał telefonu, a potem kiedy dzwoniłam, wyłączał go. Jak widzicie, już nie wierzę w uczciwośc JAKUBA MAJOCHA. Tak nie zachowuje się człowiek dorosły, odpowiedzialny, a przede wszystkim uczciwy.
Nie 19:57, 07 Wrz 2008
asiabeti
Raczkujący



Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Niestety zostałam dokładnie w ten sam sposób oszukana przez Jakuba Majocha, tylko ze ja kupiłam kotka w grudniu 2007r i do tej pory rodowodu nie otrzymałam!!!!!!!! Dzwoniłam wielkokrotnie i byłam zapewniana ze rodowod zostal wysłany pocztą ale oczywiście nie doszedł Smutny W pewnym momencie Pan Majoch przestał odbierac telefony ode mnie a jak dzwonilam z innego numeru i usłyszał ze to ja to sie rozłaczal. Niestety nic jeszcze z tą sprawą nie zrobiłam. Ale ja mam na szczęscie ( chociaz nie wiem czy to coś zmieni) podpisaną umowę która SAMA!!! w domu wydrukowałam i przywiozłam do niego kiedy kupowałam mojego kotka (kotek również jest kotkiem na kolanka).
Moze ma ktos pomysł co dalej z tym zrobić?? Bardzo proszę o jakieś sugestie. Mój mail [link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam
Nie 11:58, 02 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
Asiabeti - czy pisalas w tej sprawie do Felis Polonii? Do klubu do ktorego nalezy hodowca? Moze napisz do niki, ona ma dwa RAG z Behave Yourself, wiec moze bedzie mogla sluzyc Ci informacjami badz radami... Bardzo mi przykro, ze tak nieprzyjemnie trafilas...
Nie 18:29, 02 Lis 2008 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
gosc napisał:
bardzo prosze o pomoc...zanim podam nazwisko baaardzo znanego hodowcy kotów rasy ragdoll, od którego kupiłam kota, to prosze o podpowiedź gdzie mogę domagać się swoich praw, jeśli hodowca do tej pory, tj. kilka miesięcy od sprzedania mi kota, nie dostarczył jeszcze rodowodu, który obiecał. dziękuję.


gosc napisał:
wracając do tematu mojego kota, to chcialabym podać Wam szczegóły tej sprawy, za namową innego hodowcy. Kota kupilam od Jakuba Majocha


to nazwisko jest faktycznie bardzo znane Ya winkles tylko czy akurat za sprawa hodoli RAG ? raczej osobiscie wątpię Ya winkles

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Lili napisał:
Asiabeti - czy pisalas w tej sprawie do Felis Polonii? Do klubu do ktorego nalezy hodowca? Moze napisz do niki, ona ma dwa RAG z Behave Yourself, wiec moze bedzie mogla sluzyc Ci informacjami badz radami... Bardzo mi przykro, ze tak nieprzyjemnie trafilas


Tak, mam koty z hodowli Behave Yourself od Jakuba Majocha - tez bez umowy , i swoje tez przeszłam, aby uzyskać rodowody
Nie bede sie na ten temat wypowiadac
I jestem calkowicie pewna, ze i inni hodowcy w tej sprawie sie nie beda chcieli wypowiadac
Nie 19:29, 02 Lis 2008 Zobacz profil autora
Sebastian_minalto
Raczkujący



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witam Serdecznie,

Jeśli są tu jeszcze jakies osoby, które zostały oszukane przez Jakuba Majocha i kupiły kota, a pózniej nie otrzymały rodowodu, to bardzo proszę o kontakt.
Jest więcej osób poszkodowanych w ten lub inny sposób.

[link widoczny dla zalogowanych]
Śro 10:53, 23 Lut 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RASOWY = RODOWODOWY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin