Kalendarz 2016 - ANKIETA_ WYNIKI

A ja sobie myślę, że ilu ludzi, tyle opinii. Prawie;)

Zgadzam się z Alonką, że to ma być kalendarz dla nas i chyba pewne niedociągnięcia techniczne możemy zaakceptować.

Osobiście nie mogę odżałować Giny "w morelach" - dla mnie to było najpiękniejsze i najbardziej zgodne z tematem kalendarza zdjęcie.

Tak więc niezbędny jest kompromis, bo wszystkich chyba nie da się usatysfakcjonować...

W takiej sytuacji proponuję oprzeć się wyłącznie na wynikach demokratycznej ankiety bez żadnych podmianek

.

A ja jednak jestem za postawieniem na jakość, bo zdjęcie w kalendarzu powinno być wyraźne i jak najbardziej profesjonalne, a nie oszukujmy się...które by nie było i tak będzie nas cieszyć :-) Ale w sumie zdecydujcie, ja się z kalendarza i tak ucieszę, a żebym była w pełni szczęśliwa to musiałby na każdy dzień mieć inne zdjęcie

tak czytam i martwię się, że z takiej fajnej inicjatywy może zaraz wyjść coś innego

oczywiście w kwestii jakości zdjęć i wydruku nie wypowiem się ale zastanowiło mnie jedno - przeczytałam, że są obawy, że zdjęcia zleją się z tłem, że białe zdjęcie Aslanka/Aurelki zleje się z białym tłem - przecież tło nie musi być białe. My robiliśmy na ten rok kalendarz z naszymi kociastymi i zrobiłam go na czarnym tle. co podkreśliło kolory zdjęć

Mgławica napisał:

tak czytam i martwię się, że z takiej fajnej inicjatywy może zaraz wyjść coś innego

oczywiście w kwestii jakości zdjęć i wydruku nie wypowiem się ale zastanowiło mnie jedno - przeczytałam, że są obawy, że zdjęcia zleją się z tłem, że białe zdjęcie Aslanka/Aurelki zleje się z białym tłem - przecież tło nie musi być białe. My robiliśmy na ten rok kalendarz z naszymi kociastymi i zrobiłam go na czarnym tle. co podkreśliło kolory zdjęć

Mgławico, tu nie chodzi o to, że białe tło zdjęcia zleje się z białym tłem kalendarza. Bardziej miałam obawy co do tego, co będzie jeśli drukarnia ma kalibracje ustawioną na wydruki jaśniejsze niż efekt, który widzę na monitorze. Bo tak się może zdarzyć. I wtedy może się okazać, że z białego Aslanka na białym tle zostanie tylko szara plamka tam gdzie są ciemniejsze fragmenty. U mnie na graficznym to zdjęcie jest bardzo jasne. Ok, jeśli trafimy na drukarnię, która zwraca uwagę na to, żeby wszystko było odpowiednio skontrastowane, to nie mamy się czego obawiać. Gorzej, jeśli trafimy na taką, do której poszło kiedyś zaproszenie, które projektowałam. Z jaśniejszych elementów nie zostało na papierze nic. Tak jakby ich nie było, podczas gdy projekt złożony z tych samych elementów drukowany rok wcześniej w innej drukarni był dokładnie taki, jak projektowałam.

Druga sprawa, zastanawia mnie inna rzecz. Popatrzyłam sobie trochę uważniej na wyniki ankiety. Wnioski jakie wyciągnęłam wcale nie wskazują na rywalizację fair play. Założeniem miało być, że jeśli raz zagłosujemy na jednego kota, to staramy się go pomijać w kolejnych wyborach z danej pory roku. Jak się okazuje nie wszyscy się tego założenia trzymali. Bardzo dobrze to widać na przykładzie LATA i Dampiego oraz Giny, oraz w pojedynczych przypadkach innych kotów. To już jest jedno zafałszowanie wyników. Jeśli mamy brać pod uwagę takie kryterium, to wszycy tak głosujemy i nie robimy od tej reguły wyjątków.Ja trzymałam się planu, choć czasem ciężko mi było rezygnować z lepszych jakościowo zdjeć, które musiałam pominąć.
Niektórzy zastanawiali się, dlaczego nie wygrało żadne z kickowych zdjęć, choć były cały czas przez wszystkich typowane (absolutnie nie mam tutaj żalu o wyniki głosowania, bo tak jak pisałam, nie zależy mi aż tak bardzo, żeby moje zdjęcia w kalendarzu się znalazły, chcę zwrócić uwagę na fakt, z którego wynika taka, a nie inna sytuacja). Odpowiedź jest bardzo prosta. Jeśli trzymamy się ustalonego kryterium, to kot, którego zdjęcia występują w liczbie kilku w zestawieniu, ma prawie zerowe szanse na wygraną. Dlaczego? Otóż dlatego, że jak już jedna głosująca osoba odda głos na tego kota, to kolejne 5 głosów musi oddać na pozostałe koty z zestawienia. Załóżmy, że głosuje kolejna osoba na inne zdjęcie wspomnianego kota. Na jakie zdjęcia pójdzie kolejne 5 głosów? Oczywiście na pozostałe z zestawu. Potem kolejna osoba zagłosuje na trzecie zdjęcie omawianego w tym przypadku modela, reszta głosów wędruje znów do pozostałych zdjęć z danej pory roku. Więc nie ma szans na to, żeby przy założeniu jakie przyjęliśmy, wygrało zdjęcie kota, który pojawia się w zestawie kilka razy.
Jeśli ma to być głosowanie demokratyczne, to należałoby przyjąć jeszcze dodatkowe kryteria, mianowicie: zdjęcie jednego kota pojawia się w temacie danej pory roku np. 2 razy, jednocześnie zdjęcia pozostałych zgłoszonych kotów również muszą się pojawić dwa razy. Wtedy dopiero miałoby to sens. Oczywiście przy założeniu, że osoby głosujące nie oddadzą podwójnego głosu na tego samego kota.
Zastanówmy się więc, czy głosujemy na konkretne zdjęcie, czy na konkretnego kota? Bo jeśli na zdjęcie, to wszystkie zgłoszone fotografie powinny mieć takie same szanse w głosowaniu, czyli nie rezygnujemy z oddawania głosu na tego samego modela. Jeśli zaś na kota, musimy ustalić, ile konkretnie jego zdjęć ma wylądować w zestawie. Inaczej moim zdaniem głosowanie mija się z celem, bo brakuje w tym logiki.

źle zostało to po prostu zaplanowane na poziomie głosowania, następnym razem będziemy mądrzejsi teraz trzeba z tego jakoś wybrnąć
Zgadzam się z tobą co do jakości pracy rożnych drukarni - nawet wywołując to samo zdjęcie w różnych firmach fotograficznych uzyskuje się całkiem inne efekty.
wiadomo, że kalendarz nie może być zbyt drogi bo nie będzie na niego zbytu więc jego wydruk też nie będzie z najwyższej półki.

haurko, właśnie tu jest problem - była prośba, aby w obrębie jednej pory roku nie powtarzać głosów na danego kota, nie w obrębie całego roku. Przynajmniej tak było w momencie, gdy ja oddawałam głosy, może potem się coś zmieniło. Albo ja czegoś nie zrozumiałam...

Też mnie ucieszy każda forma kalendarza, ale mam propozycję - na okładkę można by wrzucić kolaż złożony ze wszystkich zdjęć, które brały udział w głosowaniu, co Wy na to?

Powiem szczerze - jestem w szoku, w jakim kierunku idzie ta dyskusja. Szok

Miała być to fajna zabawa i świetna forumowa pamiątka, a robi się jakaś dziwna wojenka

Jeśli przyjmiemy, że rozstrzyga tylko głosowanie, to kalendarz musiałby być 2 razy z Ginusią. Ubóstwiam Ginulę (jaki wiecie), ale chyba byłoby lepiej, gdyby w miejsce jednego ze zdjęć był jednak inny kotek. Autorka zdjęć wybrała zdjęcie letnie, więc w miejsce wiosennej Giny należałoby umieścić inną fotkę.

Są 2 proste wyjścia z sytuacji - albo głosujemy jeszcze raz nad opcją Kicek w stokrotkach/śnieżny Aslanek kontra zielony Aslanek/Kicek w swetrze, albo zamawiamy 2 rodzaje kalendarza i każdy bierze taki, jaki chce.
Trzecie wyjście to powołanie niezależnej profesjonalnej komisji (rekomenduję udział fotografów -np. Alexiel, Marli), która rozstrzygnie.
Jeżeli teraz zaczniemy kwestionować wyniki ankiety i ją poprawiać, to możemy tak do stycznia się przerzucać argumentami. Chyba nie o to chodzi...

Osobiście kierowałam się z zgłaszaniu propozycji zdjęć, a później w głosowaniu, przede wszystkim jakością zdjęć, a także umaszczeniem kotów. Nie chciałam, by cały kalendarz składał się wyłącznie z sealowych lub niebieskich bicolorów Mruga

Dlatego cieszę się, że pojawiły się w kandydaturach kolorowe pysie Sistars, Franusia, Fabiolka, że w głosowaniu nie przepadły Blanka i Aurelka.
Gdybym kierowała się wyłącznie sympatiami, to wiecie, że kalendarz dla mnie byłby koniecznie z Timonkiem, Ardusią oraz Nono i Nemo Mruga

	noele napisał:
	Też mnie ucieszy każda forma kalendarza, ale mam propozycję - na okładkę można by wrzucić kolaż złożony ze wszystkich zdjęć, które brały udział w głosowaniu, co Wy na to?

Też o tym myślałam. A przynajmniej po 1 zdjęciu każdego z kotków (może zadecydują autorzy zdjęć).

	Felicita napisał:
	Powiem szczerze - jestem w szoku, w jakim kierunku idzie ta dyskusja. Miała być to fajna zabawa i świetna forumowa pamiątka, a robi się jakaś dziwna wojenka

Felicito, dzieje się tak dlatego, że cała idea konkursu nie została do końca przemyślana. Teraz co byśmy nie zrobili, to i tak ktoś będzie pokrzywdzony. Jedynym sensownym wyjściem z sytuacji, żeby móc to nazwać faktycznie demokratycznym rozwiązaniem, byłoby powtórzenie głosowania. I żeby było fair play to proponowałabym, aby zdjęcia były zgłaszane przez autorów, a nie przez pozostałych uczestników forum. Każdy ze zgłaszających musiałby zgłosić dokładnie dwa zdjęcia do każdej z pór roku. Każdy głosujący mógłby oddać np. dokładnie trzy głosy na różne koty. Wtedy to miałoby sens. I należałoby napisać jakiś formalny regulamin wyjaśniający wszystkie zawiłości raz a dobrze. Jeśli upieracie się przy obecnych wynikach, to moim zdaniem cała ta ankieta i idea wyboru zdjęć w ten sposób mija się z celem i na pewno nie jest uczciwym postawieniem sprawy. Równie dobrze można by było wybrać jury, aby niezależnie od głosów innych dokonało selekcji.

Skoro moje zdjęcia zostały już zgłoszone (brałam udział w wielu podobnych konkursach i zawsze pojawiało się jakieś "ale", więc sama już się w tego typu konkurencje nie bawię), to ja jako autor mam prawo zakwestionować nieuczciwe oddawanie głosów. Jako autor mam też prawo wycofać swoje fotografie z rywalizacji, co z wielką chęcią uczynię. Jako głosujący również mam zastrzeżenia, bo skoro ktoś inny mógł głosować na tego samego kota tym samym odbiegając od założeń, to dlaczego ja nie mogłam chcąc uczciwie podejść do sprawy?

Kilka razy pisałam przed konkursem, jak kwestie formalne są rozwiązane na innym forum. Tam wszystko jest dokładnie określone i każdy uczestnik musi wywiązać się z postanowień regulaminu. Jeśli przesyłane pliki nie są zgodne z wymogami z drukarni, nawet nie są brane pod uwagę w ankietach.

Więc albo się bawimy, albo podchodzimy do sprawy poważnie. I w jednym i w drugim przypadku jakieś normy przyzwoitości należałoby zachować.

A jak nie chcemy do sprawy podejść uczciwie, to niech w kalendarzu znajdą się koty, które w "demokratycznej" ankiecie zdobyły największą ilość głosów, nawet jeśli miałoby to oznaczać umieszczenie tego samego kota na dwóch zdjęciach.

Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Śro 11:38, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 3 razy

Specjalnie wrzuciłam temat forumowego kalendarza już teraz, w sierpniu, by dać czas na ewentualne manewry.
Boję się jednego - że jeśli teraz stwierdzimy, że ma nastąpić powtórzenie zgłoszeń i głosowania, to wszyscy stwierdzą, że mają to gdzieś i więcej już nie będą uczestniczyć.
Bardzo bym nie chciała, by cały pomysł, praca i zaangażowanie poszły na marne.
Dlatego proponuję, byśmy jednak poprzestali na tym głosowaniu, a wymyślili co zrobić z tym jednym dodatkowym miejscem do obsadzenia.

Haurko, nie ukrywam, że Twoje zdjęcia mnie absolutnie zachwycają (a Kicek "na łopatkach" kładzie mnie na łopatki

) i nie mogę uwierzyć, że Kicek nie znalazł się w żadnej w pierwszych kalendarzowych trójek. Uważam, że wycofanie przez Ciebie zdjęć byłoby dużą szkodą dla kalendarza, a wobec wycofania wiosennej Ginusi wiosennemu Kickowi miejsce w kalendarzu się należy "jak psu buda".

Jestem trochę zaskoczona jaki obrót przybrały sprawy. Prawdę mówiąc do pewnego momentu, przez myśl mi nie przeszło, że tu może pojawic się jakaś polityka, niezdrowa konkurencja itp. Faktycznie jakaś powtórka może byc zniechęcająca. Wydawało mi się, że to taka w sumie zabawa, że stworzymy sobie coś, co będziemy oglądac z przyjemnością przez następny rok.
Osobiście głosowałam na te zdjęcia, które mi się podobają. Nie znając się na fotografii, raczej nie zwracałam uwagi na techniczne kwestie. Zrozumiałam, że w danej porze roku, mogę oddac jeden głos na danego kotka. Raz się pomyliłam i to zaraz naprawiłam.
Obawiam się, że końcowy efekt będzie taki, że kalendarza jednak nie będzie

	Emi napisał:
	Jestem trochę zaskoczona jaki obrót przybrały sprawy. Prawdę mówiąc do pewnego momentu, przez myśl mi nie przeszło, że tu może pojawic się jakaś polityka, niezdrowa konkurencja itp.

Emi, tak się dzieje zawsze przy tego typu konkursach. Dlatego nie biorę w nich udziału. Wyraziłam jednak swoje zdanie na temat materiałów do druku i w tym momencie zarzucono mi manipulowanie wynikami bądź co bądź zmanipulowanej ankiety. Jestem ciekawa, kto z uczestników forum kiedykolwiek przygotowywał coś do druku z zachowaniem wszystkich niezbędnych wytycznych. Ilu autorów zdjęć wie, jak należy przygotować takie zdjęcia, albo czym jest rozdzielczość DPI? Na co należy zwracać uwagę, aby grafika wyglądała dobrze, kiedy będzie drukowana w CMYK a nie w RGB? Jak wygląda plik na monitorze, a jak na papierze? Takie informacje są istotne, jeśli chcemy, aby kalendarz wyszedł dobrze. Jeśli nie chcemy, to wysyłajmy zdjęcia prosto z forum, bo po co mamy się martwić o oryginalne wymiary, albo o odpowiednią rozdzielczość. Nie proponowałabym takiej zamiany zdjęć, gdybym nie zdawała sobie sprawy, co będzie wyglądać lepiej. Mam nadzieję, że na forum znajdzie się osoba, która się w temacie orientuje i będzie sprawować pieczę nad sprawami technicznymi.

Haurko, rozumiem Twoje argumenty i daleka jestem od posądzania Ciebie o manipulacje. Nie znam się na poruszanych przez Ciebie zagadnieniach i na ten temat się nie wypowiadam. Z resztą... może naiwna jestem, ale o nikim tak nie pomyślałam, że próbuje manipulowac. Ehhh... trudna sprawa

Wiele przesłanych zdjęć jest albo opłakanej jakości (robione aparatem w telefonie?) albo po prostu ujęcia są nieciekawe (brzydkie kadry- przycięte uszy albo łapki i to nie w żaden "artystyczny", czy dodający smaku sposób albo zrobione pod złym kątem/przy złym oświetleniu- przepalone, za ciemne, itp., itd.).
Moim zdaniem do kalendarza nadają się wyłącznie te zdjęcia. Ciekawe ujęcia, ładne koty w ładnych kadrach, dobra jakość:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy czym dwa ostatnie już tak na siłę, bo trochę im brakuje, ale mają coś w sobie. Było jeszcze kilka innych dobrych zdjęć, ale z kotami, które już wybrałam (a i tak się powtarzają).
Proponuję zatem jeszcze raz wybrać zdjęcia (niech autorzy/właściciele wybiorą lepsze fotki ze swoich zbiorów, bo niektórych z typowanych zdjęć nie ustawiłabym nawet na tapetę w telefonie) i przeprowadzić nowe głosowanie. Przy obecnym wyborze zdjęć kalendarza bym nie kupiła.
Bo prawdę mówiąc, z obecnych propozycji nie ma w czym przebierać i gdyby wybierać tylko najlepsze zdjęcia, to w kalendarzu znalazłyby się 3-4 koty.

Dziewczyny, czyście tym swoim spóźnionym wymądrzaniem się na temat źle dogranych reguł glosowania na łby poupadały?

Jeszcze przed glosowaniem próbowano dograć szczegóły poprzez podawanie swoich propozycji. No i co? W dyskusji wzięło udział tylko kilka osób. Krótko mówiąc, można je było policzyć na palcach jednej ręki. Zachęcałyśmy razem z Kamisią wszystkich, którzy mieli jakieś swoje pomysły, może poprawki czy uwagi co do ustalanych wspólnie reguł. Niestety, odzew był marny, jeśli nie powiedzieć, prawie nijaki. Trudno było znaleźć osoby do pracy nad zbieraniem danych. Dlaczego teraz Haurka krytykuje, wymądrza się w roli eksperta i proponuje "prawdziwie demokratyczne wybory wg bardziej prawidłowych reguł", a wtedy nie udzieliła nam takich cennych propozycji? Dlaczego sama, jako autor nie wycofała swoich zdjęć, wiedząc, że w takiej ilości, jak zaproponowano mają marne szanse na wygraną albo wiedząc, że są nieciekawej jakości? Kilku autorów swoje zdjęcia z takich powodów powycofywało lub zamieniało na inne i nikt z tego nie robił problemu.

Sama podczas zbierania głosów wielokrotnie zwracałam uwagę na to, aby stosować się do przyjętych reguł, i tam gdzie zauważyłam dublowanie kota w ramach jednej pory roku, proponowałam poprawkę. Może to potwierdzić wiele osób tak głosujących. Wszystkie te osoby odpowiadały mi ze zrozumieniem i dokonywały korekt. Jeżeli gdzieś jednak zachowały się jakieś duble, to przepraszam, ale nie byłam w stanie wszędzie tego wyłapać. Niestety, trudno jest przy każdym zgłoszeniu przeglądać całą galerię prawie 80 zdjęć w poszukiwaniu wszystkich niezgodności. Ale zapewniam, że się starałam. O to zresztą powinni zadbać sami głosujący. Ja osobiście poświęciłam zbieraniu zdjęć i potem zorganizowaniu całego głosowania prawie trzy tygodnie mojego urlopu. Zgłosiłam się na ochotnika, a teraz wylewa się głównie na mnie oraz osoby ze mną współpracujące takie pomyje. Ani jedna osoba po zakończeniu glosowania nawet nie napisała nam zwykłego "dziękuję" za ten poświęcony, a jak się okazuje teraz, zmarnowany czas.

Rzucacie pomysł na kolejne glosowanie? Może potem jeszcze pięć czy dziesięć kolejnych? Powoływanie jakiś kolejnych ekspertów? Co za bzdurne pomysły! A cóż to za wybitni nowi eksperci, którzy faktycznie mieli gdzieś tę nasza akcję? OPAMIĘTAJCIE SIĘ! Kończmy to dzieło i przestańmy się boksować.

Dziewczyny, w pełni popieram opinię Alonki, Kasi, DorotySz i kilku innych osób w sprawie potraktowania tej naszej akcji, jako amatorskiej. My nie jesteśmy profesjonalistami (no może z wyjątkiem), a nasze zdjęcia są czysto amatorskie, ale nie oznacza to, że nie mają wysokiego poziomu, zwłaszcza pod względem estetyki. Ale te które zdobyły uznanie w naszych ocenach z pewnością spodobają się i innym. Zostały wybrane jako najlepsze i jak na nas amatorów takimi z pewnością są. A że brak im pełnego profesjonalizmu w pojęciu Haurki, to zrozumiałe i już nic teraz na to nie poradzimy.

Osobiście uważam, że wspólnie wybrany zestaw zdjęć jest bardzo ładny. Jedynie powinniśmy zdjąć jedno zdjęcie z Giną, a w to miejsce wstawić zdjęcie, które w tej samej porze roku zajęło czwartą lokatę. Kicek w stokrotkach, a jeżeli Haurka postanowi je wycofać jako wg niej słabe, to kolejne zdjęcie z rankingu wiosennego/letniego, które zastąpi zdejmowaną Ginę. I tyle. Po problemie.

Przestańmy traktować tę naszą zabawę tak ambicjonalnie. Uszanujmy zdanie wszystkich głosujących i uszanujmy czas dotychczas poświęcony na przygotowanie tej akcji. Wszyscy dostali jednakową szansę, aby się wypowiedzieć co do reguł przygotowywania ankiety, a to, że niektórzy z tego nie skorzystali w porę, TO NIECH TERAZ MAJĄ PRETENSJE DO SAMYCH SIEBIE.