Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wyjazdy, goście i Bazyli, który ma na to uczulenie;/

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wyjazdy, goście i Bazyli, który ma na to uczulenie;/
Autor Wiadomość
Lobo
Początkujący



Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post Wyjazdy, goście i Bazyli, który ma na to uczulenie;/
Bazyli to super kot, tak długo jak długo w domu przebywają tylko znane mu osoby.
Gdy pojawia się ktoś obcy, czar słodkiego kiciusia pryska i Bazyli natychmiast idzie się schować w najdalszy kąt domu. Pewnego dnia powstała panika bo zaginął właśnie w dzień przyjazdu rodziny. Okazało się, że cały dzień ukrywał się w kanapie i nie reagował na imię. Natomiast wyjazdy kilkudniowe znosi jeszcze gorzej. Zwykle wyjeżdżamy w to samo miejsce i kot zna dom i jego mieszkańców, jednak ledwie ich akceptuje. Praktycznie cały dzień siedzi za biurkiem lub pod kanapą i nie raczy wyjść. A co jest najgorsze strajkuje przy jedzeniu. Przez trzy dni wyjazdu nie je i prawie nie pije. Też często miauczy a zwykle robi to tylko poganiając jedzenie lub jak każe sobie otworzyć drzwi. Rozumiem, że jest to jakaś sytuacja stresowa dla kotka ale to co się tutaj wyprawia przybiera monstrualne wymiary i trzeba coś z tym zrobić, ponieważ w roku jest kilkanaście okazji na takie wyjazdy. Już wolę zabrać kota ze sobą niż zostawić go samego na 2-3 dni.
Pon 11:44, 26 Gru 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


No, niestety niektóre koty nie są zbyt towarzyskie i nie lubią gości ani podróży.

Jeśli zawsze jeździcie do tego samego miejsca, to dobrze byłoby, gdyby Bazyl zajmował tam ten sam pokój.
Zostawiajcie mu na cały czas kontenerek, bo to jego azyl - taka cząstka własnego domu.
Niech tam sobie bytuje, ale często go odwiedzajcie w tym pokoiku i troszkę przekupstwa smakołyczkami też nie zawadzi.

Może wtedy skojarzenia będzie miał chłopak jakieś lepsze.

Jest młody, z czasem powinien się nauczyć, że to jest taki wyjazdowy - drugi dom.

Zdecydowanie to lepsze niż trzydniowa somotność.

WSZYSTKIEGO JESZCZE ŚWIATECZNEGO.

Pon 13:51, 26 Gru 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
kociamama napisał:


[b]No, niestety niektóre koty nie są zbyt towarzyskie i nie lubią gości ani podróży.


Moje koty też niespecjalnie lubią gości
Jak ktoś wpadnie na krótko 2-4 godziny to tylko Bonifacy przyjdzie się przywitać.
Większe miziaki mają gdzieś i przychodzą jak już goście opuszczą dom.
I wtedy siedzą z nami cały czas.
Jeśli gość zostaje dłużej, dwa trzy dni to koty ewentualnie przychodzą obejrzeć obcego.
Z Celinką na poduszcze można spać, ale rude oba mają gości gdzieś, tylko pani się liczy
Nie mamy doświadczeń w podróżach kotów do innego domu, tylko do weta od czasu do czasu.
Wtedy tylko Bonifacy miałczy całą drogę ( w obie strony).
Śro 8:45, 28 Gru 2011 Zobacz profil autora
Lobo
Początkujący



Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Powrót do domu zadziałaj jak leczniczy balsam. Surowizna znowu smakuje, wróciło odprężenie i bezwstydne polegiwanie. Właściwie to, że się ukrywa w obcym domu jest do przyjęcia, martwi mnie jednak całkowite zatrzymanie apetytu. W swoim domu odpalił wszystkie 6 żołądków;] Kontenerek dla Bazylego to narzędzie tortur, co za płacze co za jęki;D jak tylko się da jest przewożony na kolanach.
Śro 12:30, 28 Gru 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Wszędzie dobrze , w domku najlepiej Wesoly
Buziaki dla Bazylka Wesoly
Śro 13:15, 28 Gru 2011 Zobacz profil autora
Kasiaczek
Ambitny



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post

Kochani,jak zazdroszcze Wam takich rozwaznych kociaków Heart

Moja Bianucha,wita gosci niczym pies,
a jak juz goscie sie usadowia kota z radoscia przynosi im pilke,
albo kladzie sie na plecach proszac o glaski po brzuszku...

Wszyscy mi ja glaszcza i tarmosza a ja jestem zazdrosna jak dziecko
Nie 13:39, 12 Lut 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin