wydalanie kłaczków

Witam, mam takie pytanie odnośnie zwracania przez kotka kłaczków. Od miesiąca mam małą ragdolke w domu i już drugi raz rano zauważyłam na wykładzinie coś w rodzaju "wymiocin". Nie jadła nic co mogłoby jej zaszkodzić i teraz nie wiem czy to jest normalne? Czy Wasze koty też tak robią? Może to głupie pytanie ale pierwszy raz mam kotka w domu:) Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

Podczas codziennej kociej toalety sporo sierści dostaje się do żołądka. Jej zaleganie może powodować różne dolegliwości. Koty wolno żyjące podjadaą różne "trawska", które pomagają im w wydaleniu tych zalegających kul włosowych. Można kupić w sklepie zoologicznmym trawkę dla kotów i posiać w mieszkaniu żeby kociak podjadał jak będzie uważał, że mu to potrzebne. Moja Nutka kosi taką trawkę równo. Misia z kolei uwielbia lubczyk, który kupuję w doniczce (są w marketach).
Raz w tygodniu popdaję moim dziewczynkom pastę na odkłaczanie. Nutka dostaje Bezo pet, Misia woli Malt pastę. Ot gusta i guściki Ya winkles

Gdy widzę, że mają już dość swoich kłaczysków to pastę podaję nawet częściej (np. w okresie intensywnego linienia).
Radzę kupić pastę i pomagać kotu w wydaleniu tych kul włosowych bo ich "zwracanie" poprzez wymioty pewnie najprzyjemniejsze dla kota nie jest a pasta pozwoli na łatwe przesunięcie się w jelitach i wydalenie drodą naturalną.
Zbyt długie zaleganie sierści w żołądku czy jelitach może powodować "zatkanie" się kota i trudności w wypróżnianiu.

Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Wesoly

Możesz jeszcze do mokrej karmy dodawać mielone siemię lniane - ociupinkę i tez ułatwi wydalanie kłaków, ale mam wrażenie, że każdy kot częściej lub rzadziej jednak potrafi "strzelić pawika". Jeżeli zobaczysz w nim kłaki albo coś w rodzaju dredka-filcaka, to powód jest jasny, jeżeli nie zobaczysz, to może zobaczysz za parę dni, ale przy kotach (a szczególnie kociakach) lepiej popanikować, jeżeli to się powtarza parę dni w ciągu dnia bez widocznych kłaków i pognać do weta - lepiej na zimne dmuchać - wszelkie choróbska u kota rozwijają się w zastraszającym tempie od momentu pierwszych objawów Smutny

A ja mam pytanie praktyczne - jak zmusic kota do jedzenia pasty? ;d
Cody poczatkowo bardzo chetnie jadl Malt Soft'a, zlizywal po porostu z talerzyka i kwita. A teraz marudzi, samej pasty nie tknie, a jak mu pomieszam z jedzeniem to nagle przechodzi na diete ;p
Moze jakas inna pasta ma 'lepszy smak' ?

Smarowac po lapach, koty nie lubia jak maja cos na lapach i wtedy wylizuja sami.

Pomysł iście genialny w swojej prostocie! Dzieki Aisha, sprawdzimy wieczorem co kocurro na to Wesoly

Uważaj z ilością Wesoly

bo kot potrafi nadmiar z łapy strzepnać! Energicznie! Ze ściany nie da się zmyć - plama zostaje. Pościel, tapicerkę itp da się wyprać.

Wiem

Cody ubostwia wejsc do umywalki jak leje sie woda i podziwiac to dziwaczne zjawisko, a po wyjsciu - otrzepka! Wesoly

Dla bezpieczenstwa jednak pojdziemy na balkon

U mnie o dziwo smarowanie łapek nie pomogło, potem wprowadziłam przysmaki z pastą. Raz zje, raz ma je w nosie. Starszy zjada aż mu się uszy trzęsą, a małego muszę wziąść na ręce, przytrzymać główkę i delikatnie wpuszczam troszkę bezpośrednio do mordki. Zawsze wyliże pysio, a ile razy się otrzepie...jakbym mu najgorsze paskudztwo podawała.

tak jak catyfun polecam siemie lniane (mielony len) dwa, trzy razy w tygodniu wysypuję na mokre jedzonko i do tej pory żaden kot mi się nie zakłaczył, gdy jest intensywne linienie to tak jak dziewczyny piszą daję pastę nawet co drugi dzień, i tu trzeba się pobrudzić, nakładam wielkość 3 ziaren grochu na palca, drugą ręką otwieram pyszczydło i na podniebienie Wesoly

nie są w stanie tego nie połknąć

raz mi Eliś zwymiotował ale widać było ze to tylko kłaki bo ten gad pasty nie weźmie (prędzej moje palce wciągnie niż ją) a gdy wyczuje siemie to kręci nosem... ale i tak mu przemycam pastę - mieszam z surowym mięsem mielonym, które uwielbia Wesoly

Dziewczyny potrzebuję rady

Pyś się zakłacza - na przełomie 2 tygodni 3 razy zrobił "kłaczkowego zrzuta"

Czy to nie zbyt często?
Kocurrro jest regularnie szczotkowany - raz w tygodniu furminator idzie w ruch, a na bieżąco pod ręką jest szczoteczka-drucianka. Im częściej jest czesany, tym bardziej się wylizuje

Dostaje co jakiś czas pastę Malt Soft, lubi też poskubać trawkę (niestety ta którą lubi już uschła, a siana nie do końca mu leży).
Czy podając mu pastę kilka razy w tygodniu i, powiedzmy 1-2 razy, glutka z siemienia lnianego wystarczająco go zabezpieczę przed zatkaniem

Jednocześnie zastanawia mnie czy utrata 20dkg wagi to powód do niepokoju? Pyś waży teraz 4,2kg i schudł 20dkg sam z siebie. Nie ma szaleńczego apetytu, ale też nie jest jakoś wybitnie aktywnym kotem. Czasem je mało, ledwo co poskubie, a następnego dnia ma wilczy apetyt i je to suche, to puchę, to wołowinkę, to jogurt. Nie wygląda na chorego ani na apatycznego.
Zmartwiły mnie te trzykrotne zrzuty pilobezoarów i zastanawiam się czy wszystko ok.

Ja dla pewności zabrałabym go do weta. Niech wymaca brzusio. Może tak dużo mu zalega, że stracił apetyt, może to robaki. Warto go zbadać.

Ja polecam paste:
BEZO-PET;
PREPARAT ODŻYWCZY DO USUWANIA BEZOARÓW WŁOSOWYCH DLA KOTÓW
SKŁADNIKI
Produkty zbożowe, oleje i tłuszcze, cukier, woda.
SKŁAD
Tłuszcz surowy 23,4%, popiół surowy 1,5%, białko surowe 0,8%, włókno surowe 0%
Dodatki: Środki konserwujące dopuszczone do stosowania w żywności.
WŁAŚCIWOŚCI
Bezo-pet; jest pastą o silnych właściwościach poślizgowych. Dzięki temu zapobiega zbijaniu się włosów w żołądku. Pasta tworzy powłokę na znajdujących się w żołądku bezoarach, które mogą drażnić śluzówkę i wywoływać zaburzenia procesów trawiennych. Przy odpowiednim poślizgu okrężne ruchy perystaltyczne żołądka gwarantują normalny, niezaburzony pasaż treści pokarmowej, co jednocześnie eliminuje chroniczne drażnienie błony śluzowej żołądka przez bezoary.
Zapobiegawcze stosowanie zalecane jest w szczególności u kotów ras długowłosych (Persy) oraz u kotów utrzymywanych w domu, nie mających dostępu do włókna roślinnego (trawa), które powoduje wymioty i pozwala w naturalny sposób pozbyć się ciał obcych z przewodu pokarmowego.
WSKAZANIA
Bezo-pet; stosowany jest w celu usunięcia istniejących bezoarów włosowych, przy podejrzeniu istnienia bezoarów oraz w celu zapobiegania ich powstawaniu. Bezo-pet® przyjmowany jest przez zwierzęta bardzo chętnie ze względu na dobry smak i dlatego może być aplikowany bezpośrednio do jamy ustnej, bez mieszania z pokarmem.
DAWKOWANIE
Usuwanie bezoarów włosowych: 1 łyżeczka (5 ml) dziennie
Zapobieganie: 1 łyżeczka (5 ml) 2-3 razy w tygodniu
WARUNKI PRZECHOWYWANIA
W temperaturze pokojowej

Ostatnio zmieniony przez annannanna dnia Śro 19:03, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy

Nasza kotka dzisiaj zrobiła coś takiego, jakby chciała "wyrzygać" kłaczki. Zrobiła to już trzeci raz, odkąd u nas jest (prawie dwa miesiące). Przykuca wtedy nisko, główkę ma nisko i tak jakby próbuję odkaszlnąć/prychnąć/odkrztusić, cokolwiek to jest. Za pierwszym razem jak tak zrobiła to strasznie się przestraszyłam! Dzisiaj to trwało krótko i było jakby łagodne. Ani razu kicia niczym nie zwymiotowała... Czy to normalne? Kotka ma apetyt, chce się bawić, nic się nie dzieje.
Byliśmy u weta tydzień temu, ale zapomnieliśmy się o to zapytać, bo głównie pytaliśmy się o ropki w oczkach. Pan sprawdził brzuszek, czy wszystko ok i nic.

Ostatnio zmieniony przez wilga02 dnia Pon 21:20, 27 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy