Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Szaleństwa nocne
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Szaleństwa nocne
Autor Wiadomość
Aniajulia
Raczkujący



Dołączył: 27 Sty 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Szaleństwa nocne
Po pierwsze witam wszystkich bardzo serdecznie, to moja pierwsza i jestem pewna nie ostatnia wizyta na forum o Ragdoll. Od paru dni jestem szczęśliwą właścicielką koteczki tej rasy, prześlicznej ośmiomiesięcznej Amelki. No właśnie i tu się zaczynają problemy. Młody kotek, potrzebuje dużo zabawy i czułości, mam tego pełna świadomość tylko, że Amelka zachowuje się jakby miała zupełnie poprzestawiane godziny. W dzień śpi, jest ospała leniwa i najchętniej tylko by mruczała i spała. Za to w nocy zupełne szaleństwo. Biega, wspina się, szaleje, gania własny ogon, drapie, gryzie, rzuca się na ściany, po prostu dostaje szaleństwa:) No a ja nie mogę spać. W dzień próbuję się z nią bawić jej ulubionymi zabawkami, ale ona tylko spi i wogóle nie jest zainteresowana... Bardzo proszę o pomoc bo jeżeli jeszcze parę nocy zawale to padnęWesoly
Nie 12:54, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Nie zawalaj nocy Wesoly baw się z kotką i poświęcaj jej mnóstwo uwagi w dzień, a kompletnie ignoruj w nocy. Nieważne, że skacze po Tobie, zaczepia Cię, biega po domu - zero reakcji. Noc to pora na spanie, więc Ty śpisz i już. W końcu się nauczy Wesoly najważniejsze to nie dostosowywać się do rytmu dobowego kota, tylko pracować nad tym, żeby kot dostosował się do Twojego. Serce może Ci pękać, że tak Cię prosi o zabawę, o smakołyk, ale nie ulegaj. Krzywdy jej nie robisz. Ona nie musi wstać rano do pracy, zająć się domem, wypełniać obowiązków. Przestawienie się na Twój rytm żadnej szkody jej nie przyniesie, a nawet przeciwnie - będziesz mogła jej dać to czego potrzebuje wtedy, kiedy jesteś do jej dyspozycji, czyli w dzień Wesoly
Nie 13:23, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Popierwm mądre słowa Ines. Dodam jeszcze, że przed snem szalona zabawa, ale taka do "padnięcia" kota.

Mówiąc szczerze, to mój kot sypia w kuchni i tylko od czsu do czasu drapie w szyby, bo wie, że to i tak nic nie da.

Witam cieplutko i zapraszam Cię też do wątków powitalnych.
Tam się witamy ze wszystkimi nowymi forumowiczami i wiele osób tam zglada.

A kici załóż jej własny wątwczek w dziale "Przedstaw nam swojego Ragdollka"

Foteczki koteczki bardzo mile widziane.
Nie 14:15, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Aniajulia
Raczkujący



Dołączył: 27 Sty 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Bardzo dziękuję za wszystkie porady! Będę je od dziś uskuteczniać po już nie dam rady zarwać kolejnej nocy. Dziś Amelka pierwszy raz zostanie sama w domu. Zobaczymy jak to zniesie. Staram się z nią po prostu rozmawiac jak nie chce spać w nocy, w ostateczności jak już wybitnie szaleje to łapię ją zdecydowanie za kark i wtedy zwykle sie uspokaja po chwili. Boję się ja zignorować zupełnie bo mam na podłodze kable, których nie mogę w żaden sposób zabrać z jej zasięgu i boje się że je poprzegryza i prąd ją potraktuje...A póki co to dla niej świetna zabawa...W dzień kontroluje jak chce się bawić z kablem ale w nocy jak śpię, boję się zrobi sobie krzywdę...;( Jak znajdę moment to wrzucę zdjęcia Amelki.Wesoly Jest cudna:)
Nie 15:13, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Kable trzeba jakoś zabezpieczyć. Może kup takie styropianowe osłonki jak do rur ( np. w Castoramie).
Można tam włożyć kabelki. Nie wygląda to może pięknie, ale zadziała przynajmniej dopóki kot nie podrośnie i przestanie szaleć aż tak bardzo.
U nas mimo, ze najmłodszy kot ma już prawie 4 lata mam nadal zabezpieczoną górę schodów siatką drucianą .
Myślę nad czymś ładniejszym, spełniającym swoje zadanie, ale na razie jest jak jest. Ważne, żeby rolę spełniało.
Nie 17:00, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Apropo kabli - przetrzyj je raz w tygodniu cytryną lub popsikaj lakierem do włosów - efekt murowany, bo zapach kota odstrasza i szybciutko nauczy się że kable nie służą do zabawy

Apropo nocnych szaleństw - też popieram Ines, dodam że najlepiej wymęczyć do "upadłego" kota wieczorem, przed pójściem spać, z tego co piszesz to dopiero pierwsze dni w nowym domku, na pewno za tydzień czy dwa wszystko sie unormuję, koteczek odnajdzie się w nowej dla niego sytuacji
Nie 17:19, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
keira22
Ambitny



Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bournemounth

Post
Dziekuje Konstancjo za świetny pomysł co do kabli ! bo moja mala łobuziara uwielbia podgryzac kabelki Snakeman już lece po cytryne
Nie 20:28, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ya winkles
Nie 21:54, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
Aniajulia
Raczkujący



Dołączył: 27 Sty 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Super pomysł!Wesoly Jutro wszystkie kable przetrę cytrynąWesoly

Dzięki! To forum jest świetnym pomysłem, jest szansa, że dzięki temu nie popełnię zbyt wielu błędów "wychowawczych"Wesoly
Pon 18:16, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
brightdevil
Początkujący



Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Niestety u nas cytryna nie działa Smutny A wręcz przeciwnie-chyba ją lubi Macie może jeszcze jakiś pomysł? Osłonki niestety nie wchodzą w grę, bo są to "ruchome" kable Smutny
Śro 23:35, 06 Lut 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Oduczyć Mruga a najlepiej nauczyć komendy "nie wolno". Moim kiciom już teraz wystarczy raz powiedzieć, że czegoś "nie wolno", w drastycznych przypadkach poprzeć stanowczym "nie" i to w zasadzie wystarcza już "na zawsze". Myślę, że każdego kota można i warto tego nauczyć Wesoly
Czw 0:09, 07 Lut 2013 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Co to znaczy "ruchome kable"?
Ja mam wiekszość kabli w domu ubranych w rozciety wzdłuż wąż ogrodowy. Niektóre w osłonkach z IKEA bodajże (takie przeźroczyste, kabowane). Tylko kable za komputerem mam osłonięte metalową siatką tak na stałe. Kabelki od lampek, czy małego radia też są wężach, tylko cienkich.
Moje koty się kablami nie interesują wcale. Zabezpieczenia mam ze względu na świnki morskie chodzące luzem w mieszkaniu (wcześniej też szczury były). Mruga
Czw 0:10, 07 Lut 2013 Zobacz profil autora
toomaas
Początkujący



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ines napisał:
Oduczyć Mruga a najlepiej nauczyć komendy "nie wolno". Moim kiciom już teraz wystarczy raz powiedzieć, że czegoś "nie wolno", w drastycznych przypadkach poprzeć stanowczym "nie" i to w zasadzie wystarcza już "na zawsze". Myślę, że każdego kota można i warto tego nauczyć Wesoly


Co do nauki to można próbować, ale co kot to charakter. U nas jeden respektuje zasady, a drugi respektuje je tylko przy nas. Wychodzimy z domu i robi co chce.
Czw 9:50, 07 Lut 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Wiadomo, ale ja mam dwa zupełnie różne koty. Dla Tuli to co powiemy jest święte, dla Aurelki święte jest to, na co ona ma ochotę, a co my na to to sobie możemy wsadzić we właściwe miejsce. Tule było nauczyć łatwo, uczenie Aurelki jest długie, żmudne, wymaga nieskończonych pokładów cierpliwości i konsekwencji. Ale jest możliwe Wesoly myślę, że z każdym kotem jest podobnie. Nie na każdego zadziała ten sam sposób, trzeba szukać tego właściwego. Ale to wymaga ogromu pracy. Ta praca jednak się zwraca, bo moim zdaniem umacnia więź między kotem a opiekunem, bo po prostu zaczynają lepiej się zrozumieć. Pewnie, że łatwiej jest natrzeć kable skórką cytryny albo popryskać lakierem do włosów. Ale to tylko rozwiązanie problemu na chwilę. Oczywiście nie narzucam nikomu swoich rozwiązań. Każdy wybiera swoją drogę Mruga
Czw 11:12, 07 Lut 2013 Zobacz profil autora
brightdevil
Początkujący



Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
No więc Bruno respektuje "nie wolno" jak jesteśmy w domu, a później to chyba o tym zapomina. Smutny Jednak woli robić to na co ma ochote łobuziak.
"ruchome"-zasilacz od laptopa i ethernet-chodzą po całym pokoju i nie bardzo można je przymocować, ale może z takim giętkim wężem ogrodowym spróbuje Wesoly W końcu się nauczy, że nie jest to dobry pomysł na zabawę (mam nadzieję). Wesoly

Dzięki za rady Wesoly
Czw 12:19, 07 Lut 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin