Mycie futra

Czy Wasze futerka spędzają wiele godzin na myciu futra, czy mój mały jest takim czyściochem? Właśnie od jakiejś godziny namiętnie myje futro wyczyniając przy tym niesamowite akrobacje. Każdy fragment futra musi być dokladnie wylizany i wyczesany zębami. Nawet kryza choć to dość trudno Wesoly

I tak potrafi ze 2-3 razy dziennie. Jak jakiś człowiek poglaska to też należy przezornie mlasnąć jęzorem w tym miejscu Wesoly

. Już się martwię że będzie zaraz łysy Mruga

Wyjątkowy z niego czyścioch Ya winkles

. Ale lepsze to, niż
miałby być brudas. Koty myją się różnie. Myślę, że to zależy
od kota, no i długości futra.

A ja nie sądzę żeby było to aż tak wyjątkowe. Koty są bardzo czystymi zwierzętami, większośc czasu kiedy nie śpią spędzają na myciu. U mnie i Olek i Kisiel myją się ze 3 razy dziennie, Zima jest sprytniejsza i pozwala Kisiel żeby ją myła ;p Co do mycia się po głaskaniu to mają tak jeśli dotykam je własnie po tym jak skończyły się myć Mruga

Widać nie chcą, żeby je brudzić ;p

Filon myje się kilka razy dziennie przynajmniej (dokładnie) i kilka razy poprawia np. w czasie polowania na myszkę paca na ziemię, podmywa łapkę i srrruu dalej za myszką. Wygląda to komicznie. Często myje się podczas szczotkowania, tak jakby mi pomagał ogarnąć jego futerko. Myje się po każdym spaniu, jedzeniu, kuwecie i. po zabawie przed snem. Mały pedancik. Również po skorzystaniu z kuwety bardzo długo czyści łapki zanim z niej wyjdzie. Trochę to irytujące, bo człowiek chce sprzątnąć, a ten otrzepuje te łapeczki po kilka razy.
Ciesz się, że masz czyściocha. Kot mojej koleżanki niezbyt często się myje i futerko niemiło pachnie...musi go kąpać.

Ostatnio zmieniony przez solea dnia Pon 19:23, 24 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy

No to chyba powinnam cieszyć, że takiego czyściocha mam. Szczerze mówiac niepokoiło mnie to nieco. Zastanawiałam się czy jakoś może leki na padaczkę które mały bierze teraz w wyższej dawce nie powodują jakiś zaburzeń i kociak odreagowuje myciem w ilościach patologicznych . Chyba zboczenie zawodowe i chcialam mu wmówic OCD Mruga

Ida myje sie kilka razy dziennie ale zazwyczaj krotko. Raz na dwa dni jakieś myje sie obsesyjnie przez godzinę Jezyk

ale jak sie na prawde ubrudzi ( lapka w kuwetę lub pyszczek w miseczkę ) to Idzie do mnie i miaucze by ja umyć xD

Fado myje się dość często. Czasem jak wpada w trans to też mam wrażenie, że zaraz będzie łysy. Po takim myciu jest cały mokry ;-))

Moja Balu gdy jest w fazie pieszczot i tarmoszenie już w trakcie zaczyna się lizać... Trochę to dziwne ale czy normalne? ale mruczy przy tym intensywnie takze chyba jest wporządku?