Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Mój ragdoll ucieka mi z rąk
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Mój ragdoll ucieka mi z rąk
Autor Wiadomość
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
Blue Flower napisał:
kasicalisica napisał:
Właśnie ciesz się, że śpi n Tobie.
Moja kluska siedzi u mnie na kolanach, tylko jeśli jest w pudełku od butów...




Padłam
Nie 13:05, 22 Maj 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
majast napisał:
7-miesięczny Raguś to jeszcze dzieciak Ya winkles
Ja zauważyłam sporą zmianę w zachowaniu Indiego w ciągu tych 2-3 ostatnich lat - teraz ma ponad 3,5 roku i jest duuużo bardziej przytulasty niż jako roczny kocurek Heart Np. kiedyś miał ochotę na mizianki tylko wieczorem albo wczesnym rankiem - w ciągu dnia rzadko miewał taki "rozmruczany" nastrój, raczej towarzyszył mi w różnych czynnościach i się ze mną bawił. Teraz przychodzi do mnie na głaski i mizianki kilkakrotnie w ciągu dnia, zdarza mu się też zasnąć na moich kolanach, co kiedyś wydawało mi się niemożliwe... Ale nie znaczy to, że zupełnie wydoroślał - nadal uwielbia bawić się w berka i urządzać dzikie gonitwy po domu.

Też tak słyszałam, że im starszy kot, tym bardziej robi się nakolankowy. Ja już nie mogę się doczekać, aż mój Ferduś będzie taki. Ale robimy postępy . Przeczytałam gdzieś aby kotu podawać przysmaki właśnie z kolan. Aby kojarzył to miejsce z przyjemnością. Więc tak robię, siadam na fotel biorę przysmaki na rękę, a koty same włażą. Oczywiście Vincent kokosi się od razu, natomiast Froduś zaczynał od zaglądania. Nie mógł się przemóc. Jesteśmy na etapie dwóch łapek i połowy tułowia. pozostała jeszcze doopka.
Pon 6:48, 23 Maj 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Poczekajcie dziewczyny! Wydaje mi się (na podstawie moich kociastych), że z wiekiem robią się zdecydowanie bardziej miziaste. Obecnie czasami z sentymentem wspominam czasy gdy miałam święty spokój Wesoly
Pon 19:44, 23 Maj 2011 Zobacz profil autora
irena
Doświadczony



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Lindusia napisał:
Blue Flower napisał:
kasicalisica napisał:
Właśnie ciesz się, że śpi n Tobie.
Moja kluska siedzi u mnie na kolanach, tylko jeśli jest w pudełku od butów...




Padłam



U nas to samo!

(wspomne, ze wiek Ragdolla 5 lat)


Ostatnio zmieniony przez irena dnia Wto 2:50, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Wto 2:49, 24 Maj 2011 Zobacz profil autora
oktawia
Ekspert



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NL

Post
Catyfun napisał:
Poczekajcie dziewczyny! Wydaje mi się (na podstawie moich kociastych), że z wiekiem robią się zdecydowanie bardziej miziaste. Obecnie czasami z sentymentem wspominam czasy gdy miałam święty spokój Wesoly


mam nadzieje ze nie piszesz o isce

ale masz racje, czasami czlowiek by chcial miec troche spokoju dla siebie, a niektore futra w swoich miziankach potrafia byc poprostu upierdliwe, jak sie ma takich pare to nic innego czasem nie pozostaje jak uciekac przed nawalem mizianek
Wto 10:25, 24 Maj 2011 Zobacz profil autora
ANA
Doświadczony



Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

Post
Mnie zawsze jest tych mizianek za mało Smutny
Wydaje mi się, że one nigdy mi się nie znudzą Wesoly hihi
Wto 16:53, 31 Maj 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
oktawia napisał:
Catyfun napisał:
Poczekajcie dziewczyny! Wydaje mi się (na podstawie moich kociastych), że z wiekiem robią się zdecydowanie bardziej miziaste. Obecnie czasami z sentymentem wspominam czasy gdy miałam święty spokój Wesoly


mam nadzieje ze nie piszesz o isce

ale masz racje, czasami czlowiek by chcial miec troche spokoju dla siebie, a niektore futra w swoich miziankach potrafia byc poprostu upierdliwe, jak sie ma takich pare to nic innego czasem nie pozostaje jak uciekac przed nawalem mizianek


O wszystkich upierdliwcach mówię! Snakeman
Wto 18:31, 31 Maj 2011 Zobacz profil autora
ANA
Doświadczony



Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

Post
Jestem cała w skowronkach Wesoly
Mój Hunter nie lubi być noszony na rękach lub trzymany na kolanach bo po prostu mu nie wygodnie. Jest już tak duży, że się nie mieści na kolanach. Albo nie potrafi się tak zwinąć w kłębek. Zawsze mu coś zwisa - albo jedna łapka albo wszystkie. Wesoly hihi
Ale za to późnym wieczorem, gdy leżymy w łóżku - Hunter przychodzi się miziać. Położy się obok mnie i włącza ten swój traktor. Rozkłada się na wszelkie możliwe sposoby, tak mu dobrze Wesoly Wtedy mogę go głaskać bez końca. W środku nocy przychodzi do mnie kilka razy i mnie budzi. A ja chcę spać, bo do pracy na 7.00 .
U Etny także widzę zmiany. Przychodzi do mnie i się ociera. Mogę już ją chwilę pogłaskać, zanim odejdzie. Coraz częściej wychodzi, gdy przyjdą znajomi. Już jej się chyba znudziło ciągłe siedzenie za łóżkiem. Jestem szczęśliwa. Idąc tym tropem, sądzę że Hunter w jej wieku nie będzie odstępował mnie na krok. Wesoly Wesoly Wesoly
Czw 16:44, 30 Cze 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Super są takie łóżkowe mizianki ( oczywiście nie w środku nocy).

Severus też to uwielbia, a piecho zazdrośnie pakuje się pod drugie ramię i tak leżę unieruchomiona. Dobrze, że mam dwie ręce.

Czw 20:58, 30 Cze 2011 Zobacz profil autora
Ninia4
Ambitny



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Częstochowy

Post
Dobrze wam..Mój Indy z wiekiem robi się coraz bardziej samodzielny i niezależny.Nie ma już mowy o codziennych porannych miziankach łóżkowych, noszeniu na rękach i ani tym bardziej leżeniu na kolanach:-(.Bardzo sporadycznie upomina się o to,a przedtem było to naszym codziennym rytuałem.Może po kastracji stanie się bardziej "przytulasty"?
Pią 11:13, 01 Lip 2011 Zobacz profil autora
ANA
Doświadczony



Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

Post
Po zabiegu kastracji powinien stać się bardziej przytulaśny. Życzę Ci tego !!!
Pamiętam dzień po zabiegu, gdy wróciliśmy od weterynarza. Chodził, a raczej kuśtykał za mną i "płakał". To jego pomiaukiwanie było jak płacz dziecka. Cierpiał. Wzięłam go na ręce, położyłam się na łóżku i razem usnęliśmy. Spaliśmy kilka godzin. Gdy się obudziliśmy, był znów szczęśliwy. Chciał się bawić.
Mój mąż zrobił nam zdjęcie:

[link widoczny dla zalogowanych]
Pią 16:22, 01 Lip 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Ale fajna fotka Little thongue man Jak jeszcze kicuś podrośnie to przykryje Cię całą.
Będziesz miała kocyk z kota Partyman
Pią 16:50, 01 Lip 2011 Zobacz profil autora
ANA
Doświadczony



Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

Post
Pamiętacie jak pisałam, że Hunter do mnie przychodzi w środku nocy i mnie budzi liżąc mi powieki... Zdjęcie wam wszystko wyjaśni Wesoly (mąż zrobił mi to zdjęcie o 4.30 gdy spałam)
Oto jak śpimy:

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozkłada mi się na całej poduszce, a ja próbuję gdzieś, na jakimś jej rogu ułożyć swoją głowę. Z kotem się nie wygra.
Rano, gdy otwieram oczy, pierwsze co widzę to pyszczek Hunterosa Wesoly


Ostatnio zmieniony przez ANA dnia Pią 19:28, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pią 19:26, 08 Lip 2011 Zobacz profil autora
emila555
Pasjonat



Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Urocze zdjęcie Słodziak, okazuje swoją miłość do Ciebie Heart
Pią 19:55, 08 Lip 2011 Zobacz profil autora
Ninia4
Ambitny



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Częstochowy

Post
Słodkie zdjęcie Heart Hunterek Cię uwielbia!
Pią 20:15, 08 Lip 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin