Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Mój kot się drapie

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Mój kot się drapie
Autor Wiadomość
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post Mój kot się drapie
Witam wszystkich.
Od 3 tygodniu mieszka z nami 5 miesięczna ragdolka Nala. Nala do nowego domku otrzymała wyprawkę w postaci jedzonka suchego i mokrego, a mianowicie Animonda sucha dla kociaków, oraz Animonda mokra dla kociaków - wołowina,kurczak i jagnięcina, oraz koktajl krewetkowo-kurczakowy Po 5 dniach pobytu u Nas, zaczęła się drapać - mocno drapać. Udaliśmy się do weta, dostała Adventage oraz coś na skórę. Jak się drapała tak się drapała. Po tygodniu braku poprawy, zmieniliśmy weta. Ten zbadał ją całą- pyszczek,ząbki,uszy,skórę,węzły chlonne i cała masę innych rzeczy. Przy okazji zbadał kupkę- brak jakichkolwiek pasożytów a i jedzonko trawione tak jak być powinno. Przy okazji zmieniliśmy żwirek - gdyż przy pierwszym kichała wchodząc do kuwety. Zero poprawy. Wet nie stwierdził żadnych śladów na skórze,nie ma ranek, strupków,żadnych zaczerwienień, nic- kompletnie nic. Aktualnie jesteśmy na etapie wyeliminowania wszystkiego jedzenia- dostaje tylko Animonde mokrą dla kociąt z jagnięciną oraz Royal Canin Hypoallergenic. Wet stwierdził , że to jedyne wyjście sprawdzenia czy aby na pewno nie jest to reakcja alergiczna na pokarm. Póki co , dalej się drapie. Wet wspomniał również, że kotka może mieć taką swoją urodę - bądź zespół jakiś tam cech somatycznych(?) podobnych do nerwic, i dlatego się drapie. Moje pytanie do Was, moi mili, czy spotkaliście się z czymś podobnym? Bo mi po mału ręce opadają. Widzę że jest to dla niej nie przyjemne, a nie umiem pomóc. Zastrzyki nie wchodzą w grę- nie pokażą źródła problemu, tylko zaleczą chwilowo.W domu mamy czysto, jest sprzątane,odkurzane,myta podłoga.... Może ktoś również miał do czynienia z takim problemem?
Nie 23:13, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja bym obstawiala alergie pokarmowa. Moze byc to alergia np na zboza a zarowno Rc jak Animonda-maja go duzo w swoim skladzie. Moze odstawcie przynajmniej animonde. Na marginesie zadna z tych karm nie jest zbyt dobra. Zapraszam do watku o zywieniu kota.


Jesli chodzi o alergie to ja w tym temacie kuleje ale kilka osob mialo ten problem i z pewnoscia sie ta wiedza podziela. W miedzy czasie warto poszukac na forum bo alergie byly kilkakrotnie omawiane Ya winkles
Nie 23:22, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Dobrze, że wykluczacie alergię pokarmową, to pierwsze co przyszło mi na myśl. Drugie - takie zachowania jak drapanie, kompulsywne mycie się, wylizanie jednego miejsca, wygryzanie/wyrywanie sobie sierści, uporczywe gonienie swojego ogona itd, często jest przesłanką ku temu, że kot ma jakieś problemy natury psychicznej. Nie musi być to choroba psychiczna czy nerwica, być może w ten sposób odreagowuje sytuację, z którą nie jest sobie w stanie poradzić. Rzecz ma miejsce od kiedy kotka przeprowadziła się do Was, może w ten sposób odreagowuje stres związany ze zmianą domu. A być może problem jest bardziej złożony. Rozważałaś wizytę u kociego psychologa?

W każdym razie trzymam mocno kciuki za zdrowie kici.
Nie 23:26, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Konstancja napisał:
Ja bym obstawiala alergie pokarmowa. Moze byc to alergia np na zboza a zarowno Rc jak Animonda-maja go duzo w swoim skladzie. Moze odstawcie przynajmniej animonde. Na marginesie zadna z tych karm nie jest zbyt dobra. Zapraszam do watku o zywieniu kota.


Jesli chodzi o alergie to ja w tym temacie kuleje ale kilka osob mialo ten problem i z pewnoscia sie ta wiedza podziela. W miedzy czasie warto poszukac na forum bo alergie byly kilkakrotnie omawiane Ya winkles

To nasz pierwszy kotek, zawsze byłam psiarą, i dopiero się uczę Wesoly
Animonde podawała pani w hodowli, dlatego nie chcieliśmy jej nic zmieniac- tymbardziej ze jadła ja z apetytem.Narazie wcina ta weterynaryjna i jej smakuje Wesoly Wet mówił ze próba alergiczna trwa zazwyczaj do 2 miesięcy, wiec zobaczymy :-) Jak juz będzie wiadomo co moze jeść to z chęcią jej zmienimy na lepsza.
Nie 23:42, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Moim zdaniem to dobrze, że nie zmieniałaś karmy zaraz po zmianie domu. Jeśli to alergia pokarmowa, to dziwne, że ujawniła się dopiero po zmianie domu.
Nie 23:44, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Ines napisał:
Dobrze, że wykluczacie alergię pokarmową, to pierwsze co przyszło mi na myśl. Drugie - takie zachowania jak drapanie, kompulsywne mycie się, wylizanie jednego miejsca, wygryzanie/wyrywanie sobie sierści, uporczywe gonienie swojego ogona itd, często jest przesłanką ku temu, że kot ma jakieś problemy natury psychicznej. Nie musi być to choroba psychiczna czy nerwica, być może w ten sposób odreagowuje sytuację, z którą nie jest sobie w stanie poradzić. Rzecz ma miejsce od kiedy kotka przeprowadziła się do Was, może w ten sposób odreagowuje stres związany ze zmianą domu. A być może problem jest bardziej złożony. Rozważałaś wizytę u kociego psychologa?

W każdym razie trzymam mocno kciuki za zdrowie kici.

No właśnie oprócz tego drapania,nic innego szczególnego nie robi.Mam tu na myśli ze ani nie myje się jakoś obsesyjnie,ani nie goni ogonka,sierści też nie wyrywa.Tylko to drapanie, ale co lepsze potrafi caly dzień się nie drapać,by na wieczór co chwile się szudrac.
Staramy się i myślę ze ma najlepsze warunki jakie możemy jej zapewnić.Nie mamy dzieci, nikt u nas nie krzyczy,nie hałasuje, nie krzyczymy również na kicie WesolyŚpi z nami w łóżku,liza Nas rano,łasi sie do nogi gdy słyszy ze szykujemy jej jedzonko,leży na wannie gdy sie kąpiemy, pozwala sie nosić,dawać buziaki ,wyciągać łapki do głaskania... I wiele innych rzeczy, i wydaje mi sie ze jest zadowolona z życia z nami :)Dbamy o nnia, na prawdę :
Jak juz będziemy wiedzieć co z ta jej alergia , to owszem koci behawiorysta też jest brany pod uwagę. Szkoda ze zwierzęta nie potrafią mówić, Nala by nam powiedziała czemu się drapie Wesoly
Dziękuję dziewczyny za odpowiedz Wesoly
Nie 23:59, 10 Mar 2013 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Drapanie się może mieć podłoże emocjonalne. Może coś ją stresuje? Może to coś, o czym nawet nie wiecie (np. inne koty z okolicy, które tylko ona "wyczuwa")? A może to inna alergia, na coś, co jest w domu?


Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Pon 0:00, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 0:00, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Wymieniłam przykładowe objawy, ale one nie występują wszystkie na raz, rzadko więcej niż jeden. Nie wątpię, że kicia ma u Was jak w niebie. Czasem jednak nawet dmuchając i chuchając na kota do granic możliwości można przeoczyć coś, co z jego perspektywy jest olbrzymim problemem. Spojrzenie z zewnątrz może pomóc Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pon 0:03, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 0:02, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Ines napisał:
Moim zdaniem to dobrze, że nie zmieniałaś karmy zaraz po zmianie domu. Jeśli to alergia pokarmowa, to dziwne, że ujawniła się dopiero po zmianie domu.


Wetowi też wydało się to dziwne. Póki co dobrze ze chce jeść tą weterynaryjna Wesoly
No i wet nam się trafił z prawdziwego zdarzenia, który poświęcił godzinę na obejrzenie i osłuchanie jej Wesoly okazem zdrowia jest Wesoly
Pon 0:05, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Ines napisał:
Wymieniłam przykładowe objawy, ale one nie występują wszystkie na raz, rzadko więcej niż jeden. Nie wątpię, że kicia ma u Was jak w niebie. Czasem jednak nawet dmuchając i chuchając na kota do granic możliwości można przeoczyć coś, co z jego perspektywy jest olbrzymim problemem. Spojrzenie z zewnątrz może pomóc Wesoly


Wet wykluczył alergie kontaktowa, gdyż w jej przypadku miałaby ślady np. na brzuszku- tam gdzie nie ma sierści.Przeanalizowalismy co by to mogło być i nic nie pasuje: nie mamy kwiatów, które mogłaby pogryźć i połknąć,nie mamy firan i zaslon- czyli siedliska kurzu i roztoczy, nie używam proszku do prania(tylko płyny) , do żadnych środków chemicznych nie ma kicie dostępu, odkurzane i myta podłoga co drugi dzień, na blat kuchenny nie umie wskoczyć wiec nic z rzeczy kuchennych nie podgryza.
Na zewnątrz jeszcze nie była, owszem u sąsiadów jest kocur,ale przyjacielski i go nie słychać Wesoly
Z domu z którego pochodzi byli okolo 10 kotów Wesoly
Pon 0:20, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kocur sasiadow moze byc probemem, to ze wy go nie slyszycie nieoznacza ze nieslyszy go wasza kotka.

A czy jestescie pewni ze u hodowcy nie bylo tego problemu? Konsultowaliscie moze problem z hodowca?
Pon 8:16, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
Mimika
Raczkujący



Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
olencja121 napisał:

Staramy się i myślę ze ma najlepsze warunki jakie możemy jej zapewnić.Nie mamy dzieci, nikt u nas nie krzyczy,nie hałasuje, nie krzyczymy również na kicie WesolyŚpi z nami w łóżku,liza Nas rano,łasi sie do nogi gdy słyszy ze szykujemy jej jedzonko,leży na wannie gdy sie kąpiemy, pozwala sie nosić,dawać buziaki ,wyciągać łapki do głaskania... I wiele innych rzeczy, i wydaje mi sie ze jest zadowolona z życia z nami :)Dbamy o nnia, na prawdę :
Jak juz będziemy wiedzieć co z ta jej alergia , to owszem koci behawiorysta też jest brany pod uwagę. Szkoda ze zwierzęta nie potrafią mówić, Nala by nam powiedziała czemu się drapie Wesoly
Dziękuję dziewczyny za odpowiedz Wesoly


A bawicie się z nią? Może gdy wieczorem zaczyna się drapać to z nudów? Moja kociasta głównie wieczorami robi się aktywna i chętna do zabawy. A to że nie ma dzieci, nikt nie biega i nie krzyczy Rolling eyes , wcale nie musi być zaletą, skoro do tej pory miała towarzystwo dużej ilości kotów, które biegały i zapewne ona razem z nimi. Dzieci może i potrafią być hałaśliwe, ale kociasta przynajmniej ma co obserwować, nie ma ciągle "świętego spokoju", ma jej kto zrobić domek z kartonów i foteli, może się z nimi poganiać , a gdy dzieciaki znikają jej z oczu to potrafi płakać.

Zajrzyj sobie na barfnyswiat, tam też napisano dużo na temat karm dla kotów.
Pon 10:19, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Rozmawiałam z panią z hodowli wielokrotnie na ten temat,jeszcze zanim udaliśmy się do pierwszego weta.Nigdy pomoc nie miała tego problemu, tylko podejrzewała ze to drapanie moze być przez jakieś roztocza, które my mamy w domu. Drugi wet to wykluczyl.
Pon 10:20, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
No pewnie ze się bawimy Wesoly biega,skacze,goni piłki, myszki w ruchu,wędki,piórka,słomki i co inne :)najczęściej sama pokazuje ze jest juz zmęczona i kończy zabawę Wesoly Pisałam o dzieciach, gdyż jak znajomi przyjechali z dwójka, to uciekla do sypialni.Na kazdy pisk i tupanie dzieciaków, chowała się. Wiec dlatego sadze ze woli jak jest ciszej w domku, i nie ma dziecięcych odgłosów.Znajomi byli 3 godziny, a Nala odsypiala potem 4 godziny :)Urozmaicamy jej zabawy, a i kocie zostaje samo moze 3-4 godzin dzienn, wiec nie jest wynudzona tylko swoim towarzystwem Wesoly
Pon 10:35, 11 Mar 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin