Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
kot robi kupe na łózku-ratunku

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
kot robi kupe na łózku-ratunku
Autor Wiadomość
HANKA
Raczkujący



Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

Post kot robi kupe na łózku-ratunku
kota mamy od stycznia. Wzielismygo gdy mial 3 lata. Poprzednich wlascicieli nie znalismy. Do sierpnia wszystko bylo w najlepszym porzadku. kot jest wykastrowany, doskonale wiedzial gdzie nalezy sikac i robic kupe. No ale w sierpniu wyjechalismy na wakacje zostawiajac kota w dobrych rekach (byl u siebie, moi rodzice przychodzili 3 razy dziennie go doglądac). Po przyjezdzie wszystko sie zmienilo. Wyladowalismy z kotem u weta, bo w dzien naszego przyjazdu zauwazylam, ze kot wchodzi do kuwety i nie moze zrobic siku. Dostał lekarstwa, siku robil do kuwety, a kupe od czasu do czasu zaczął robić na sofie, Piszę od czasu do czasu bo czasem robil, jak nalezy, do kuwety. Nie potrafie zrozumieć jego zachowania. Weterynarz nie wie na razie jaka jest przyczyna nawracajacego zapalenia pecherza, bo kot leczony jest od sierpnia do dnia dzisiejszego. Nie wiem czy jego robienie kupy na lozko zwiazane jest z zapaleniem pecherza. Podejrzewam go raczej o czystą złoliwosc-sofę przykryłam foliami. Pare dni był spokój teraz juz trzeci dzień z rzędu skubany rozdrapuje mi folie i robi kupę na materiale. Mam serdecznie dosc juz tego kota, prawde mowiac. Dzis po prostu sie poryczalam z bezsilnosci i kot dostal porzadne 2 klapsy. Wiem, ze to nie metoda ale juz nie moge wytrzymac. Meczymy sie juz ponad 2 miesiace. Czy kot chce nas ukarac za tamten wyjazd czy co? nie mam pojecia o co mu chodzi. ratunku. Ostatecznoscia bedzie zamkniecie go w lazience ale bronilam sie dotychczas przed tym bo kot bedzie nieszczesliwy zamkniety w lazience. Moze chodzic po calym domu


Ostatnio zmieniony przez HANKA dnia Sob 15:29, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:28, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
dorota.sz
Ekspert



Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Koty nie są złośliwe i nie karzą właścicieli.
Nie wolno bić kotów!!!
To może być stresowe przez złe jego traktowanie.
Postaw drugą kuwetę, kup kocie feromony do kontaktu, zrób badania.
Nie zamykaj w łazience bo zranisz go jeszcze bardziej.
Sob 16:02, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
HANKA
Raczkujący



Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

Post
Czytałas mój post ?
KOT JEST LECZONY! MIAŁ BADANIA! NIEZNANA PRZYCZYNA ZApalenia pecherza. I to nie ma prwdp zwiazku z tym robieniem kupy. Chodzimy do weterynarza od 2 miesięcy.
Od 2 miesiecy kot mi sra na lozku-robi tylko na tym lozku a nie na innym, nawet pofatygowal sie, by folie rozgrzebac i zrobic na materiale. Dlaczego nie robil tego od stycznia tylko wlasnie od sierpnia? Przez 7 miesiecy jakos nie narzekal na traktowanie. nic w stosunku do niego nic sie nie zmienilo; ma ten sam zwirek, nic nie zmienilo sie w jego otoczeniu, nie przybyl ani nowy kot ani czlonek rodziny a od 2 miesiecy prawie dzien w dzien mam srake na lozku; nie pomagają feromony. To nie chodzi o kuwete! przeciez pisze, ze robi tez do kuwety. Do tego stopnia, ze czasem 1 przed moim wyjsciem robi do kuwety a druga juz jak nikogo nie ma na lozko. Nasz tryb zycia rownie jest taki sam. Zwirek juz teraz wymieniam co 2-3 dni i wyparzam kuwete.. Do sierpnia wymienialam co 6 dni
.Dopiero dzis dostal klapsa a to sie dzieje od 2 miesiecy. Wiem, ze klapsy nie sa metoda. dlatego do cholery napisalam ten post. jestem bezsilna.
Sob 17:55, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Jeśli kot ma problemy z pęcherzem to normalne, że kojarzy kuwetę z bólem i gdy tylko może, załatwia się w innym miejscu. Poza tym piszesz, że nic się nie zmieniło - a przeczytaj jeszcze raz swoje posty... od samego początku masz takie nastawienie do kota? On to wszystko czuje i na pewno nie poprawia to sytuacji, Ty jesteś sfrustrowana, ale kot na pewno wcale nie mniej.
Sob 18:06, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
HANKA
Raczkujący



Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

Post
Ok, dzieki za odpowiedzi
Sob 18:26, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
Emi
Ekspert



Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Post
Zgadzam się z dorotą.sz i z Ines. W żadnym razie koty nie są złośliwe. Próbują czasem coś powiedziec, czasem źle się czują, odczuwają nasze lęki, frustracje, złe nastawienie i złośc... Ale nie robią nic ze złośliwości.
Sob 18:31, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
HANKA
Raczkujący



Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

Post
to dla mnie oczywiste, ze chce mi cos powiedziec.(może wlasnie:ej hola, nie zostawia sie kota samego na wakacje) dlatego chodzimy do weta i robimy badania. Od 2 miesiecy jest na lekach. Badania za wiele nie wykazuja wiec leki sa zmieniane a problem jest. moze ten kot jest psychiczny? jestem conajmniej 3 wlascicielem, nie wiem jaka byla jego przeszlosc. Nie mamy tez w domu niczego nowego, nic sie nie zmienilo ani sprzety ani nasze zwyczaje. Dotychczas po prostu sprzatalam kupe i czyscilam lozko; nie okazalam mu zlosci nie byl w zaden sposob karany za to. ale dzis po prostu poczulam sie bezsilna i rece mi opadly.Nie dzieje sie tez nic stresujacego w naszym zyciu.
to, ze kot posikuje gdzie popadnie tez jest dla mnie zrozumiale (nie pisalam o tym, bo tez myslalam, ze to problem z kuweta i z mozliwym bolem przy oddawaniu moczu). tylko dlaczego robi kupe na lozko?dlaczego wlasnie na tym lozku a nie na innym? dlaczego w takim razie skoro problem bylby ze skojarzeniem bolu z kuweta rownoczesnie nie sika na lozko tylko po katach? i odwrotnie dlaczego nie robi kupy na podlodze tylko specjalnie wskakuje na lozko i robi tam? no i ostatnie -dlaczego jednak od czasu do czasu korzysta w tym celu z kuwety? to jest dla mnie zastanawiajace i pewnie tego nie pojme-pytam wiec na forum co zrobic by kot nie robil kupy na lozku. pytam osoby , ktore mialy z tym problem i moga mi udzielic praktycznych rad-feromony nie dzialaja, cyrtusy pozostawione na lozku i folia rowniez.jakies inne pomysly? aha, kot te lozko lubi, lubi na nim lezec i wylegiwac sie.


Ostatnio zmieniony przez HANKA dnia Sob 23:54, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Sob 23:41, 17 Paź 2015 Zobacz profil autora
Felicita
Ekspert



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Hanka, dziewczyny już sporo napisały. Ja bym spróbowała jednak postawić drugą kuwetę, może poeksperymentować z innym żwirkiem. Jeśli tamta kuweta źle mu się kojarzy, to może inna będzie mu bardziej pasować? A kupa była badana, wszystko jest ok?
Na sofie możesz rozłożyć takie podkłady jak dla chorych, kupisz je za grosze w aptece. Łatwo je potem zwinąć z urobkiem i wyrzucić.
Czy dużo czasu poświęcacie kotu, bawicie się z nim, ma różne zabawki? Karma jest na stałe w miseczce? Długo jesteście w pracy i kot jest sam? Takie pytania wbrew pozorom nie są nieuzasadnione. Może to być też efekt nudy i monotonii w jego życiu. Warto wtedy poszukać nowych zabawek, jedzonko (o ile je suche) wkładać do kuli smakuli, czy w ramach ciekawych zajęć pozwolić kotu na przebywanie na osiatkowanym (!!!) balkonie.
Możesz spróbować jeszcze z zostawianiem mu na sofie jedzenia, bo kot nie załatwia się generalnie tam gdzie je.
Rozważ konsultacje behawiorysty.
Zamykanie kota w łazience to bardzo zły pomysł.
Rozumiem Twoją frustrację, bo od kwietnia mam ten sam problem z moją kotką - mój TŻ wyjechał na kilka dni i odtąd kot robi kupy poza kuwetą. Nie za każdym razem, ale prawie. Nie umiem tego zwalczyć. U nas to "na szczęście" robi albo na panelach, albo w brodziku, więc łatwiej usunąć niż z sofy.


Ostatnio zmieniony przez Felicita dnia Nie 6:48, 18 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Nie 6:45, 18 Paź 2015 Zobacz profil autora
dorota.sz
Ekspert



Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Kupę robi na łóżko bo jest miękkie i sądzi że da się ją zakopać. Koty to bardzo czyste zwierzątka. Może jego mocz pachnie teraz inaczej i to go zraża do korzystania częściej z kuwety. Samo chodzenie do weta to stres dla kota, badania, ból- kup feromony by kot się poczuł szczęśliwy, postaw drugą kuwete, rozłóż podkłady, rozsyp na łóżku jedzenie i kochaj go.
Nie 7:21, 18 Paź 2015 Zobacz profil autora
HANKA
Raczkujący



Dołączył: 14 Sty 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

Post
Kupię drugą kuwetę; moze faktycznie zapach moczu jest teraz inny i kot nie chce w tej samej kuwecie robic kupy, nie pomyslalam o tym.
felicita- trochę mnie podłamalas swoją sytuacja; od kwietnia?jednym slowem musze pomyslec powaznie o zakupie karchera
nasz kot jest plochliwy bardzo-wychodzi na niezabezpieczony balkon, najczesciej wlasciwie to siedzi na progu. Przez długi czas jak tylko sie drzwi od balkonu otworzyło to zaraz uciekal.Nie ma w nim ciekawosci; na klatke schodową tez nie chce wyjsc. Tak samo z zabawkami; nie bawia go zabawki, nawet te, z ktorymi do nas przyjechal pozostaja do dzis nietkniete. Zadne piorka, pilki, welenki, na krotki czas laser.Taki troche dzikus z niego jest. Nie lubi tez zbytniego glaskania ale siedzi w poblizu; czasem przy nodze albo na krzesle za plecami. Myslalam, ze juz sie z nami zzył.Wiekszosc dnia przesypia ale najbardziej lubi chyba wieczory, kiedy moze zwinąc sie w kulke i lezecc z nami na lozku (teraz ciezko jest sie przelamac i polozyc sie na sofie)
Kot jest sam od 9 do 16 i tak bylo od poczatku.Moze chodzic po calym domu. Pelnej miski nie mozemy mu zostawiac bo zje od razu i zwymiotuje.Niestety , nie zostawia sobie jedzenia na poxniej. Dostaje wiec 4-5 malych porcji na dzien. Do chwili naszego wyjazdu mial bardzo uregulowany tryb zycia ale teraz sie wszystko zmienilo i mysle, ze wlasnie nasz wyjazd jest powodem takiego zachowania. Nie wiem, moze mysli, ze jak sie zalatwi na lozku to my nie wyjedziemy?
W kazdym razie zobaczę co bedzie z ta druga kuweta i zostawie miske z jedzeniem na lozku.
Nie 23:27, 18 Paź 2015 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Haniu,

Tak sobie myślę i dumam nad tym Twoim kotem, bo przykre to co opisujesz.

Czy kotek miał robione Usg pęcherza? Może tam są kamienie i to one powodują wieczny ból i stan zapalny.

Jeśli myślisz o drugiej kuwecie, to spróbuj kupić taką o zupełnie innym wyglądzie, może nawet na razie niech to będzie zwykła płaskodenna miska, czy jakieś pudło z tworzywa, żeby nie kojarzył z normalna kuwetą, w której boli.
Już nie wiem co jeszcze poradzić. Może jeszcze konsultacje u innego weta?

Biedny kot, bo z pewnością cierpi i Wy też biedni, bo sytuacja koszmarna.

Trzymam kciuki za zmiany.

Na sofę spróbuj celofan położyć. Koty go nie znoszą.
Pon 1:09, 19 Paź 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin