Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kot gryzie przedmioty

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kot gryzie przedmioty
Autor Wiadomość
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Kot gryzie przedmioty
Tak jak w temacie: mój Kicek gryzie wszystko dookoła. Pogryzione są nogi od krzeseł, tunel Catit, uchwyty od mebli, kable usb. Żaluzje są już niemal całe podziurkowane. Dziś jeden fragment gryzł z taką intensywnością, że aż go wygiął. Na parapecie mam ustawiony laptop, do którego jest podpięty zewnętrzny monitor. Dziś zauważyłam, że matryca laptopa też jest pogryziona tak samo jak obudowa. Może i bym przymknęła na to oko, gdyby to był stary i rozpadający się sprzęt, ale jest to prawie nowiutki komputer i już jest tak zniszczony, że aż żal patrzeć. Schowałam laptopa w materiałowe etui, kot zaczął gryźć suwak od etui. Jak zobaczył, że nie za bardzo mu idzie gryzienie suwaka, wziął się za podkładkę bambusową leżącą na biurku. Na parapet wchodzi sobie po biurku, a raczej wbiega z impetem. Kiedy bierze się za gryzienie żaluzji lub innych dostępnych tam przedmiotów lub sprzętów, mówię, że nie wolno, a wtedy gryzienie staje się jeszcze bardziej intensywne. Jak go zdejmę z parapetu, za chwilę wchodzi na niego z powrotem i robi dokładnie to, co wcześniej. Próbowałam pryskać żaluzje mgiełkami zapachowymi, pomaga na chwilę. Kiedy zapach się ulotni, gryzienie powraca. Laptopa i kabli niestety nie popryskam. Nie mam już pomysłów na to, co mogłoby pomóc uchronić sprzęty. Może Wy macie jakieś pomysły? Nie wiem, dlaczego on ma taką manię gryzienia. Do tej pory w moim domu mieszkało sporo kotów, ale żaden nie niszczył sprzętu i mebli w ten sposób.


Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Czw 16:07, 28 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
Czw 16:03, 28 Sie 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Aurelka zaczęła gryźć w wieku około 4 miesięcy, gdy wymieniała ząbki. Ząbki wymieniała bardzo długo i z przebojami, co powodowało dyskomfort w pysiu i uparcie szukała czegoś, na czym mogłaby sobie ulżyć, gryząc. Ząbki wymieniła, ale przyzwyczajenie zostało. Gryzienie uspokaja ją i sprawia przyjemność. Kupowałam jej specjalne gryzaki dla kociąt, ale ostatecznie problem zażegnało podawanie kostek do obgryzania (szyjki drobiu, skrzydełka, żeberka królika itd). Teraz co rano wyżywa się chrupiąc całą tuszkę przepiórki.
Czw 16:16, 28 Sie 2014 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Może kup mu na próbę suszone kurze łapki w zoologicznym. Piechom dobrze robią, to i kot pewnie będzie zadowolony.

Podobno kota skutecznie zapach cytryny odrzuca. Zobacz, jak na Twojego gryzonia zadziała przetarcie miejsc atakowanych cytryną.
Czw 20:40, 28 Sie 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Polecam dr. Siedla "akyszka", ale zapach szybko się ulatnia. Gdy jest, to działa

Poza tym zawsze tak gryzł? Jeśli nie, to z nudów gryzie, próbuje zwrócić Twoją uwagę, ma zapalenie dziąseł i go boli...

Jeśli od zawsze, to może wyniósł to z hodowli. Chyba sporo zależy od matki. Gdy pierwszy raz odwiedzałam hodowlę, Dolores (4 msce) zaczęła gryźć firankę- matka podeszła i zdzieliła ją w pysio. Generalnie ta kotka nie gryzie sprzętów i firanek, z Filonem- jej dzieckiem- też nie miałam tego typu problemów.

Czasem, gdy perfidnie robi coś niedozwolonego, to wiem, że z nudów (nie ma mnie 12h, wracam i nie bawię się z nim, wtedy jest bunt).
Pią 17:04, 29 Sie 2014 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Jeśli chodzi o kable, to warto popsikać je lakierem do włosów Ya winkles
Pią 17:05, 29 Sie 2014 Zobacz profil autora
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ines, u nas kostki by nie przeszły, bo surowego mięsa nawet nie tknie.
Kociamamo, z cytryną już próbowałam. Jak czuje, to nie gryzie, a jak cytryna wywietrzeje, to od nowa jest zabawa. Musiałabym smarować cały czas. To samo było jak na klawiaturze kładłam tekturę z taśmą klejącą, jak czuł zapach taśmy, to nie wchodził, ale to nie jest rozwiązanie na stałe, tylko zawsze chwilowe.
Solea, on żaluzje i krzesła gryzie od samego początku. Myślałam, że mu przejdzie, jak wymieni zęby, a tu się okazuje, że jest coraz gorzej. Nudzić, to się nie nudzi na pewno, bo rozrywki ma zapewnione cały czas. Rzadko się zdarza, że zostaje zupełnie sam w domu, zawsze ktoś jest, więc towarzystwa mu nie brakuje.
Akyszek zapewne działałby w ten sam sposób, co mgiełki zapachowe. Jak prysnę, to nie rusza, ale to moment trwa.
Konstancja, spróbuję Twojej rady, może zapach lakieru utrzyma się trochę dłużej. Niestety, nie za bardzo mogę to zrobić z laptopem.
Pią 18:05, 29 Sie 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Stanowczo pokazuj mu, że nie wolno. Filon nie gryzł, ale wskakiwał na stół uporczywie. Gdy doprowadził mnie do szału, dwa razy zamknęłam go w łazience- "karnym jeżyku" dopóki przestał miauczeć. Serce mi pękało, ale pomogło. Teraz też z chęcią pakuje się na stół i muszę go upominać, ale nie jest to tak natrętne jak kiedyś.
Pią 18:19, 29 Sie 2014 Zobacz profil autora
Heejin
Ambitny



Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Według mnie w takiej sytacji należy poradzić się kociego behawiorysty. W żadnym wypadku nie wolno pryskać na kota wodą, ponieważ to zaburza relacje człowiek-kot.
Czy zapewniasz kotku wystarczająco dużo czasu na zabawę? np. z wędką? Kota z dużym zapasem energii trzeba codziennie porządnie zmęczyć, najlepiej o stałej godzinie, żeby wiedział kiedy jest czas na zabawę Wesoly
Sob 7:53, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
U nas Nala byla gryzoniem strasznym. Gryzla wszystko co bylo możliwe, zaczynając od krzesel przy stole, przez laptop, kable i telewizor kończąc. Psikalismy spreyami, cytryna i lakier tez byly w użyciu i nic. Minelo jak pojawił sie Ulan. Owszem teraz sporadycznie jescze probuje cos podgryźć, ale zaraz przestaje. U nas brakowało jej kociego towarzysza zabaw i gonitw.
Sob 8:20, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
Heejin
Ambitny



Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Po prostu ma z kim szaleć i się wymęczyć Wesoly To dobre dla kota, widzę to po moich kotkach Wesoly
Sob 8:41, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Heejin napisał:
Według mnie w takiej sytacji należy poradzić się kociego behawiorysty

Korzystałaś kiedykolwiek z rad takiej osoby, czy bazujesz na tym, co wyczytałaś gdzieś w sieci?
Heejin napisał:
W żadnym wypadku nie wolno pryskać na kota wodą, ponieważ to zaburza relacje człowiek-kot.

Właśnie taki sposób jest podawany nawet tu na forum jako jeden z najmniej inwazyjnych sposobów zniechęcania kota do wchodzenia tam, gdzie nie powinien. U nas i tak nie działa .
Heejin napisał:
Czy zapewniasz kotku wystarczająco dużo czasu na zabawę? np. z wędką? Kota z dużym zapasem energii trzeba codziennie porządnie zmęczyć, najlepiej o stałej godzinie, żeby wiedział kiedy jest czas na zabawę Wesoly

U mojego te stałe pory zdarzają się dosyć często, bo jest dość aktywny, ale myślę, że nie w tym rzecz, bo kiedy ma ochotę na zabawę, to wędka idzie w ruch, a oprócz wędki piłki, myszki i masa innych atrakcji. Niestety, kiedy znajdzie się w pobliżu żaluzji, laptopa, i czasami krzeseł, to ząbki zatapiają się w sprzętach. Ale znalazłam chyba rozwiązanie: kiedy tylko zaczyna gryźć, włączam mu jakieś kocie dźwięki więc uwaga przenosi się na coś zupełnie innego .
Olencja, gdyby to ode mnie tylko miało zależeć, to by miał nawet niejednego kociego towarzysza.
Solea, zamykanie gdziekolwiek dla niego jest jeszcze większą atrakcją, bo można w spokoju pozwiedzać wszystkie zakamarki , a nie pozwalanie na psoty kończy się jeszcze większymi psotami. On już ma taki charakter, że wszystko musi sprawdzić i nie znosi zakazów. Jeśli mówię mu, że czegoś nie wolno robić, to robi to jeszcze intensywniej.


Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Sob 15:55, 30 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:54, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
A za kark i do ziemi, dopóki się nie uspokoi?
Sob 16:11, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
Heejin
Ambitny



Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Oczywiście że tak. Napisałam ten komentarz w oparciu o to, czego dowiedziałam się od profesjonalnego kociego behawiorysty.
Nie zmuszam nikogo do korzystania z tego, napisałam swoje zdanie Wesoly Akurat pryskanie jest bardzo złym sposobem "wychowywania" kota, bo to właściwie nie nauka, wychowywanie, a straszenie.
Sob 18:31, 30 Sie 2014 Zobacz profil autora
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kupiłam chatkę z zooplus i gryzoń się na niej wyżywa . Najciekawsze są mocowania, trzeba się ich za wszelką cenę pozbyć, żeby domek roznieść w pył. Jeszcze stoi w całej okazałości, ale to kwestia dni, a będzie po domku. Z taką myślą go zamówiłam, może jak się tam wyszaleje, to zostawi inne przedmioty w spokoju. Jak zaczyna gryźć żaluzje, to na niego syczę, wtedy od razu przestaje. To samo jak gryzie mnie w zabawie po rękach. Chyba działa ten sposób, bo od razu przestaje.
Poza tym, dziś miał super gryzaki: pudełka tekturowe z przesyłek .


Ostatnio zmieniony przez haurka dnia Śro 19:46, 03 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:46, 03 Wrz 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin