Dokocenie

Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam

,
Ze swoją Amberką mieszkam dopiero od miesiąca ale jak widać koty uzależniają i stwierdziłam, że moja koteczka potrzebuje jakiegoś kociego towarzystwa, który by przy okazji towarzyszył mi.

I tutaj pojawił się problem - jakiej rasy miałaby być druga kicia? Mam już na oku misiowatą brytyjkę, puchatą i uroczą birmę oraz rezolutnego MCO z przesłodkimi pędzelkami

Wszystkie te rasy podobają mi się wręcz nieprzyzwoicie, zwłaszcza MCO, zwłaszcza brytka i zwłaszcza birma

Jak myślicie drodzy forumowicze - z przedstawicielem jakiej rasy ragdoll dogadałby się najlepiej?

Wydaje mi się, że Ragi są takie przyjacielskie, że nie będzie problemu z dogadaniem się z żadną z tych ras. Ja mam układ 3 birmy plus ragdoll i uzupełniają się świetnie, także taki układ jak najbardziej polecam. Są na forum osoby, które mają BRI plus RAG i też koty się dogadują. To już bardziej Ty musisz się zdecydować, która rasa jest Ci najbliższa i najbardziej Ci się podoba.

Ja mam Ragusia + MCO .Wybór uważam za trafiony w tak zwaną 10 .

MCO są bardzo otwarte w zawieraniu przyjaźni kocio-kociej i kocio-ludzkiej.
Ja np. sprowadziłam malutkiego ragusia do dorosłej już panienki MCO
Aklimatyzacja tych dwóch ras przebiegła naprawdę ekspresowo i bezstresowo.

Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Fakt, w życiu nie widziałam bardziej bezkonfliktowych kotów od ragów, w sumie ciężko jest mi sobie wyobrazić Amber fukającą i agresywną.

@kamisia a jaki temperament ma Twoja MCO?
Z całego miotu najbardziej spodobała mi się najenergiczniejsza koteczka, istny wulkan i hodowczyni obawia się czy nie zamęczyłaby ona zabawą gapowatej ragdollki.
Masz parę mieszaną czy dwie kotki? Wiele osób poleca wzięcie kocurka ale mi jak na złość wpadają w oko pannice.

Ja mam duet bryś + rag. Jest super.

	nexus_7 napisał:
	Masz parę mieszaną czy dwie kotki? Wiele osób poleca wzięcie kocurka ale mi jak na złość wpadają w oko pannice.

Duecik mam płciowo mieszany .MCO jest prawie 5 -cio koteczką , także dzikie gonitwy mamy już za sobą . Ya winkles

Kiedy Geniusz(ragdol) jako 14 tyg.kociak trafił do nas Carminka była prawie 2 letnią panienką . Przygarnęła ragdolka niczym swoje dziecko .Nauczyła go wchodzenia na samą górę drapaka ( pod sam sufit ) Rolling eyes

Wskakiwania na stół bez użycia krzeseł jako schodków .
Spania na szafie i wreszcie prawdziwej zabawy w berka .

Dzięki temu mój ragdolek nie jest niskopienny . Mruga

Najlepiej czuje się na najwyższych piętrach

.

Jeśli chodzi o wybór płci .To mogę podzielić się obserwacjami na własnym "podwórku" Panienka a i owszem potrafi być chimerzasta Ya winkles

Chłopak tych problemów nie ma .Wystarczy , że ma pełną michę i łapki do miziania

Dla jasności - nawet ragusie nie zawsze się dogadują.
Isia jako 4,5 miesięczny kociak całkowicie zdominowała 4 x większego Blusika i to tak, że po roku musiał wyprowadzić się do mojej przyjaciółki, a Blusik jest najbardziej przyjacielskim kotem pod słońcem. Natomiast bardzo chciała kontaktu z Fioną, a Fiona nigdy jej nie zaakceptowała. Na dzień dzisiejszy Fionka która jest wyjątkowo łagodna na widok Iśki zamienia się w "cichego zabójcę" i Iśka omija ją wielkim łukiem. Natomiast córka Iśki bezproblemowo dogaduje się z wszystkimi kotami, więc trzeba brać pod uwagę, że nagle zupełnie łagodna koteczka może pokazać inną stronę "medalu". Oczywiście krew się nie leje, ale stan przypomina zawieszenie broni, przeplatane potyczkami. W których za każdym razem pełne zwycięstwo odnosi eteryczna kastratka Wesoly

U nas układ raguś + birma wogóle się nie sprawdził .
Tak samo nie wyszło rag + rag .
Teraz jest przewaga birm + 1 rag i od biedy to funkcjonuje , ale ragdolka nie jest lubiana przez stado , ale ona wrednawa była od urodzenia w stosunku do innych kotów .

ostatnio koteczka wędrowała do kocurka, też Ragdolla (kocur ma blisko rok), po ośmiu dniach zazdrości, fukania, warczenia i wszelkich innych fochów tak przedstawiają się teraz stosunki obu kotków Wesoly

Nic dodać ,nic ująć!!!!

Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Dziękuję za wasze uwagi.
Ostateczna decyzja została podjęta, Amber będzie miała za towarzysza kocurka MCO - czarnego pręgusa z białą kryzą.

Biedna koteczka jeszcze nie wie, że będzie musiała dzielić łóżko z drugim kotem. Swoją drogą ciekawe ile miejsca dla mnie zostanie. Wesoly

Mam nadzieję, że jednak obędzie się bez łapoczynów.

Trzymam kciuki za spokojne dokocenie.

	nexus_7 napisał:
	Dziękuję za wasze uwagi. Ostateczna decyzja została podjęta, Amber będzie miała za towarzysza kocurka MCO - czarnego pręgusa z białą kryzą. Biedna koteczka jeszcze nie wie, że będzie musiała dzielić łóżko z drugim kotem. Swoją drogą ciekawe ile miejsca dla mnie zostanie. Mam nadzieję, że jednak obędzie się bez łapoczynów.

Huraaaaaaaa

Następne dokocenie i następny MCO na forum .Cieszę sie razem z tobą

Za bezkonfliktowe dokocenie Partyman

Gratki

będzie wesoło teraz Rolling eyes

Układ Rag - Mco jest bardzo udany, w moim przypadku

do 18 m-cznego Raga dołaczył mały MCO, dzięki cudownemu charakterowi Raga Mco może sie bawić, ganiać i zaczepiać do woli Raga, a jak ten nie ma ochoty na zabawy, to zachowuje się jak dobry wujek.Delikatnie pacnie, odejdzie, odsunie się bądz po prostu ucieknie. Nigdy nie było łapoczynów. Na początku nie było różowo, nie wierzyłam, że ten mord na pysiu w stosunku do MCO, to mój gapowaty Raguś, że to obrażanie się na wszystko to słodycz Ragusiowa a jednak-u Ciebie nie musi tak być, bo śpieszę dodać, że mam PANA i WŁADCĘ dachówkę i on na pewno ma wpływ na układy w domu.Jednak MCO ma to w pieknym nosie, jest tak kochany, czuły, szalony, towarzyski i wszędobylski jak żaden inny mój kot

a nie mój kocha mężczyzn, mnie "musi", bo żarełko daję