Witamy!!

Logujemy sie po raz pierwszy to troszkę o nas: na dzień dzisiejszy nasza rodzina to ja mój mąż i lucjan - buldog francuski. nasze ludzkie dzieci maja już swoje życie i nie mieszkają z nami, wnuków brak. A my naszegho bulwinka traktujemy jak dziecko i marzy nam się nowy członek w naszej rodzinie - ragdollkowy chłopczyk lub dziewczynka.
Lucjan jest wielkim pieszczochem. Zgadza sie ze wszystkimi pieskami. Jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć jak wyglądaja jego relacje z kotkiem, bo nikt z naszych znajomych nie posiada kota. Przypadkowych kotów trochę sie obawiamy, bo reagują na zbliżającego się do nich psa prychając, więc nie ryzykujemy. Moze ktos z Was ma taki zestaw ragdoll+ bf. jeśli tak to bardzo prosze o podzielenie sie z nami swoimi doswiadczeniami. Chcemy aby nasze futrzane dzieciaczki były radosne i szczęśliwe razem. Dlatego kazde rady i sugestie jak najbardziej wskazane.
[/i]

Witamy Was serdecznie.

Niestety, nie mam doświadczeń z dokacaniem pieska, więc nic na ten temat nie umiem napisać. Pytaj, proszę o takie sprawy w dziale tego forum, gdzie o tym mówimy. Z pewnością ktoś coś podpowie.

WItaj

Nie znam buldożków ale myślę że w końcu by się dogadały Ya winkles

Kiedyś nauczyłam kota że papużki faliste to nie przekąska, później spał a one po nim chodziły

Ostatnio zmieniony przez kola1a dnia Nie 20:43, 02 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz

Witaj, myślę,ze nie będzie problemu Wesoly

Ragdollki chętnie poznają nowych przyjaciół. Moje maluchy mieszkają w domkach z różnymi psiakami( i nie tylko Mruga

) i nigdy nie było najmniejszego problemu Wesoly

A buldożki to raczej spokojna i przyjacielska rasa, na pewno zaakceptuje nowego członka rodziny Wesoly

Witaj wśród nas ze swoim małym buldożerem.

Ponieważ bf, to żywioł w małym ciałku musicie zwrócić przede wszystkim uwagę na pierwsze kontakty zwierzaków.
Piesio musi być na smyczy, żeby kotka nie storpedował ciałem.

Kiedyś pisałam dla jednej z nas taką "psio-kocią" instrukcję, więc wklejam.

Oczywiście tempo i sposób zapoznawania zależy od temperamentu pieseczka.

Generalnie z doświadczenia wiem, że dużo lepiej dorosły pies przyjmuje kociaka, niż dorosłe koty szczeniaczka, ale i to da się spokojem i cierpliwością przeprowadzić.

Oto link do wątku, w którym jest instrukcja:

http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/franiu-of-trajkotki,2448-30.html

Na tej stronie jest początek, a później ciąg dalszy. Zobacz też jeszcze na stronach 9 i 10. Może się przydać. Niestety fotek już nie zobaczysz, bo wątek starawy jest i zniknęły.
Oczywiście wszelkie modernizacje zależeć muszą od charakteru buldozia i postępów.
Wielokrotnie nasze obawy są na wyrost.
Tak było w przypadku LIV 21, tu chodziło o westika, a sprawa poszła błyskawicznie i bezboleśnie tan po ok 10 dniach kwitła miłość. Ya winkles

Powodzenia życzę w poszukiwaniach miciucha.

Witam Was i pieseczka bardzo serdecznie.

I ja Witam Was Serdecznie.

Tak jak pisałam, szukałam ragdolowego dzieciaka i znalazłam.Dorasta na fotografiach od trzech m-cy. Raz go (bo to jest on - o imieniu Ungar) odwiedzilismy w hodowli, gdzie jest spora kocia rodzina i west- sunia. Mamy juz przygotowana wyprawkę na poczatek, brakuje nam jeszcze kilku rzeczy m. in. przyrządów do czesania. A nasz chłopczyk będzie już u nas w sobote tj teraz 10 czerwca. jestem taka podekscytowana. Co do piesełka zastosujemy się do poradnika kociejmamy. Mam nadzieję, że szybko bedziemy zgodną rodzinką. Zaplanowałam 2 -tygodnie urlopu aby być razem z dzieciakami w tym trudnym czasie. I jeszcze jedna ważna sprawa, bardzo liczę na waszą pomoc kiedy już będziemy juz kocio-psio- ludzką rodziną.

No, to gratuluję znalezienia kociego "syneczka" Partyman

Trzymam kciuki za spokojne i przyjacielskie początki psio-kocie.

Przybory do czesania kup koniecznie, bo malucha trzeba czesać często, aby to polubił.

Szczotka druciano/włosiana i grzebyk obrotowy na początek zupełnie wystarczą.

Czekamy z Tobą na WIELKI DZIEŃ i liczymy na relację/fotorelację.

I załóż już maluchowi jego własny wątek w dziale poniżej, a tam o nim opowiadaj i masę foteczek wklejaj.

Dopiero zobaczyłam wątek, u Nas w domu suczka owczarka szwajcarskiego, na obce koty szczeka, a naszego kocurka polubiła od razu, na początku próbowała się bawić w psie zabawy, ale nic z tego nie wychodziło i dała spokój, kocurek był z hodowli w której też mieszkał z suczką , także psy znał, obawiałam się bardzo pierwszego spotkania , ale niepotrzebnie się denerwowałam, suczka bardzo była ciekawa maluszka i chciała go lizać, kocur trochę wystraszony, po kilku dniach spały razem, zawsze są gdzieś w pobliżu siebie Wesoly

Witam ludzko-zwierzęcą Rodzinke.

Cześć