WITAM! Niedługo zamieszka ze mną malutka Ragdollka

Cieszę się, jak kiedyś na narodziny córeczki (chyba trochę niezdrowe to porównanie!?) Jak już przybędzie będę Was pytać o wszystko, bo niby wiem, ale Wy macie już doświadczenia, więc jesteście po stokroć lepsi ode mnie. Dziewuszka ma już wyprawkę, mnie - zupełnie zwariowaną na JEJ punkcie - ale wciąż jest bezimienna, no bo jak nazwać takie MALEŃKIE CUDO, które kiedyś stanie się NAJPIĘKNIEJSZĄ KOCIĄ KOBIETKĄ NA ŚWIECIE? Do zobaczenia niebawem - dollianna.

Witaj Aniu Wesoly

Na razie czytaj duzo, żebyś wiedziala prawie wszystko.
A jak juz malutka istotka będzie w Twoim domku, pochwal się Wesoly

Znam to oczekiwanie...... ja tez zwariowałam na punkcie kota i odliczałam dni do końca jego pobytu u Hodowcy Wesoly

Przygotwania w domu były jak na przyjęcie dziecka - ale to w końcu tez dziecko tyle, że kocie Wesoly

Pozdrawiam cieplutko Wesoly

Witaj

My też cieplutko witamy na forum

, i czekamy na fotki nowego futerka Ya winkles

Witaj

Mam, fakt, od 25 kwietnia cudo imieniem PIANKA, ktorego nie da się nie kochać. Zwariowałam na jej punkcie, ale ona na moim - raczej nie za bardzo. Wcale się kociątku nie dziwie: dużej urody to ja nie jestem. Raczej dużej postury, więc zwierzątko - inteligentne jak sto piorunów - trzyma mnie na dystans. Łazi za mną wprawdzie krok w krok, śpi ze mną - i owszem! - ale buzi dać? Za żadne skarby. Natychmiast się oblizuje, co znaczy: "spadaj kobieto, bo tego nie lubię". Ale i tak ją całuję, przy każdej możliwej okazji, bo przecież inaczej się nie da okazać miłości. Nie wiem czy potrafię przesłać jej fotki. Jeszcze tego nie robiłam na forum, sprobuję i obiecuję od czasu do czasu opowiedzieć o mojej Piance. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy mi odpowiedzieli w kwietniu - Dollianna.

witamy

Witaj! A kici charakter może się "poprawić". Wesoly

Witamy serdecznie

"troszeczkę" Cię tu nie było , kicia zapewne wyrosła na dużą pannę...co do wklejania fotek to proszę przejrzeć instrukcję na tej stronce .. Ja i wiele z nas właśnie dzięki niej wkleiło pierwsze foty swoich milusińskich....życzę powodzenia i w ramach rekompensaty ,za tak długie milczenie oczekujemy duuużej ilości zdjęć Mruga

http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/ganimedess-w-domu-zwany-gankiem,1338.html

Kamisia twierdzi, że charater kociny może się zmienic? Oj, wątpię. To raczej ona - moja Pianka - zmieni mnie na posłuszną i pokorną, bo człowiek uzależniony poddaje się bez walki. Ja już patrzę na nią jak na bóstwo i bez względu na to co narozrabia (a umie!!!) - jestem... zachwycona jej pomysłowością. Dziś w wolnej chwili spróbuję przesłać jej fotkę (przynajmniej jedną) - dzięki za adres. Pozdrawiam - Ania. ps. chciałam się podpisywać Dollianna, ale nie wyszło i leci moje nazwisko. Z tym też coś trzeba chyba zrobić, bo widzę tu tylko swoje personalia. Całuski...

To ja tak twierdzę Wesoly

Moje Fina i Aramis były takimi kotami na dystans, a teraz owszem za noszeniem na rękach nie przepadają, ale do miziania pchają się na wyścigi i cały czas starają się leżeć przy mnie (w nocy na mnie),.
To, że zostaniesz "wytresowana" jest pewne i nawet tego nie zauważysz.

JUż zauważam, bo podporządkowałam swój żywot kocinie! Sorry,że pomyliłam Cię z Kamisią - nieuważna jestem. Przed chwilą niby wysłałam fotki, ale coś ich nie widzę. Będę się starać - może w końcu coś z tego wyjdzie. Ale wiesz, mam chyba problem... Przez to chodzenie za mną wszędzie Pianka w sumie bardzo mało śpi. Ona ma już 8 miesięcy z hakiem, jest u mnie ponad 4 i moim zdaniem jest notorycznie niedospana. A ja musz łazić po domu i robić co trzeba.

Ona śpi ile potrzebuje. Nie przejmuj się tym. Kot żyjący na wolności śpi dużo krócej niz nasze i mu to nie przeszkadza. Na czas snu kota zwróciłam uwagę przy Iśce - ona w wieku twojej też dużo krócej spała. teraz śpi z resztą towarzystwa.

Witamy Cię i czekamy na fotki Pianki Ya winkles

....i my serdecznie witamy.

Gatsby i Irena (podporzadkowana na stale)