Witam bardzo cieplutko:)

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Uwielbiam Ragdolle i Norweskie Leśne. Niestety nie jestem posiadaczką kotka bo niedawno wraz z TŻ wprowadziliśmy się do własnego M-4 Ya winkles

Ale po remoncie zdecydujemy się na kociaka. Nie mogę się doczekać wystawy w Czerwcu (W Krakowie) bo wtedy będę mogła zobaczyć Ragdolla na żywo (nigdy nie widziałam Ragdolla na żywo)

Mam nadzieję że przeczytam tu o Ragdollach bo nic o nich nie wiem

Wiem tylko to że rozluźniają mięsnie gdy weźmię się je na ręce. Ragdolle to jedna z moich ulubionych ras kotów (mój mąż też je uwielbia)

więc bez wachania zamówiłam Kwietniowy numer miesięcznika "KOT" za którym przepadam. Napewno moje marzenie się spełni i będę miała Ragdollka w nowym domku Heart

PS: Ma chwilowe problemy z internetem przez remont

Ostatnio zmieniony przez Mona dnia Pon 17:25, 02 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy

witaj Mona:)) masz racje Ragdolle to cudowne koty i do tego uzależniaja;))

do zobaczenia na wystawie w Krakowie,bede tam z moja Masza:)

witaj

Witaj Mona!

Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Cześc Mona

Witamy

Hmm... Ragdolle i Norweskie Leśne ... to zupełnie tak jak ja . I ten nick ciekawy ....
Witaj

Ja jak zwykle spozniona , milo mi cie powitac Wesoly

Witaj

Witaj Mona !!!!
Ragusie są cudowne i te ich mięciutkie futerko...
Sama zobaczysz...
Ale birmańskie też mają podobne futerko i są tak samo słodkie.

	Bazylia napisał:
	Ale birmańskie też mają podobne futerko i są tak samo słodkie.

Tylko wieksze z nich "pierony" jak to sie mowi u nas na slasku Ya winkles

A Norweg przy Birmie to oaza spokoju i kot nie stawiajacy zadnych wymagan i nie majacy zyczen, a przynajmniej Lolo tak wypada na tle Duende Rolling eyes

No i z lekkim opoznieniem, ale rownie szczere: Witaj Mona

Lili napisał:

	Bazylia napisał:
	Ale birmańskie też mają podobne futerko i są tak samo słodkie.

Tylko wieksze z nich "pierony" jak to sie mowi u nas na slasku Ya winkles

A Norweg przy Birmie to oaza spokoju i kot nie stawiajacy zadnych wymagan i nie majacy zyczen, a przynajmniej Lolo tak wypada na tle Duende Rolling eyes

Pierony to są , ale jak popatrzy na Ciebie tymi wielkimi na pół głowy, niebieskimi ślepiami to.... masz zapewne miękko w kolanach. Ja mam

Mój raguś to też .... no w miarę... oaza spokoju, chociaż bardzo udziela mu się wieczna głupawka Filemonka ( birmy)

Witamy Cię cieplutko

	Bazylia napisał:
	Pierony to są , ale jak popatrzy na Ciebie tymi wielkimi na pół głowy, niebieskimi ślepiami to.... masz zapewne miękko w kolanach. Ja mam Mój raguś to też .... no w miarę... oaza spokoju, chociaż bardzo udziela mu się wieczna głupawka Filemonka ( birmy)

Och, co prawda, to prawda. Te oczy mnie rozczulaja po kazdym przekrecie w wykonaniu Duende. Nie sposob sie na nia gniewac

Bardzo wam dziękuję za miłe powitanie

Norwegi zawsze były bliższe mojemu sercu i są nadal

Podoba mi się ich wyglad i charakter. Jednak zdecydowalismy się na Ragdolla poniewaz:
- Są przyjacielskie w stosunku do dzieci i innych zwierzat domowych (nie mamy jeszcze dzieci ale planujemy zalozyc rodzinę)
- Mogą mieszkać w domku bez ogrodka ponieważ nie powinny zostać wypuszczane same na zewnatrz (nie mamy ogrodka

)
Wszystkie te informacje znalazlam w internecie i przeczytalam w roznych gazetach i ksiazkach.
Już wkrotce zobacze Ragusia na zywo na Krakowskiej wystawie

Niestety jestem trochę zabieganą osóbką (dom/remont) więc narazie nie planujemy kota dopiero po remoncie kiedy troche się "wyciszy" i kiedy znajdę prace. Ale na wystawie z pewnoscia bede