Witam

Witam dziewczyny. Interesuje sie od niedawna radgolkami w domu mam koteczke syberyjska w wieku 9 miesiecy i chcialabym aby mial towrzystwo a dla siebie typowego kota miziaka i prosze napiszcie jak to jest z tymi radgolami -czy sa one pieszczochami nakolankowymi czy raczej chodzace indywidualistki jak moja kocica Deysi i przede wszystkim czy zgodza sie czy raczej nie bardzo bo to dwie rozne rasy?

Ostatnio zmieniony przez Kasieńka dnia Wto 10:42, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

Witam Cię Kasiu Bardzo Serdecznie

Jeżeli chodzi o zestaw Syberyjczyk - Ragdoll to myślę, że te dwie rasy jak najbardziej zgodzą się ze sobą Mruga

Tak a co mozesz mi powiedziec o radgolach czy sa one miziaste i pieszczochy czy to roznie zalezy od charakteru. Zalezy mi teraz bardziej na przytulastym kocie-czytam ale zanim ogarne to forum to minie troche czasu

Ragusie to koty bardzo przyjazne, lubią kontakt z człowiekiem i bardzo lubią towarzyszyć nam we wszystkich pracach w domu, lubią być przytulane i wylegiwać się łóżku Mruga

Jezeli chodzi o przesiadywanie na kolankach to ................hmm raczej ze względów gabarytowych i futrzastych pozwalają sobie na to rzadziej, ale zawsze są obok tak żeby nas widzieć i być blisko Mruga

Na pewno są mniej żywiołowe niż sibki, i nie wspinają się po firankach

hehe, skad wiesz, ze walcze z moim sibkiem o firanki ale mam nadzieje,ze mu przejdzie ma 9 miesiecy bo udusze , ale i tak twierdze,ze ona to robi aby zwrocic uwage bo tylko w mym domu sie tak popisuje:)

Witaj Kasieńko

Raguś i syberyjczyk = bardzo fajny zestaw. Zgodzą się.
Ale raguś ( przynajmniej mój) zachowuje większy dystans do człowieka niż syberyjczyk.
Oba koty są niezwykle przyjazne i kochane.

Witam i ja

Mój raguś uwielbia być blisko nas , ale nie na kolanach - on wyciąga się wzdłóż naszych kolan , gdy siedzimy , a wzdłóż naszego boku , gdy leżymy. Heart

Są to cudowne bardzo uczuciowe koty , ale zawsze warto , jeśli oczywiście to możliwe, zobaczyć maleństwo kilka razy , zanim podajmiesz decyzję , że to właśnie TEN

Życzę trafnego wyboru Ya winkles

Witaj Kasiu na forum

Moje koteczki tak jak i naszych forumowiczek także wolą leżeć obok nas niż na kolankach, ale bacznie nas obserwują i super reagują na to co do nich mówimy. To cudowne miziaste koty.

Witaj Kasiu

A ja powtórzę po kociejmamie "Są to cudowne bardzo uczuciowe koty , ale zawsze warto , jeśli oczywiście to możliwe, zobaczyć maleństwo kilka razy , zanim podejmiesz decyzję , że to właśnie TEN "

Witaj Kasiu!!! Zestaw SIB i RAG to bajeczka!!!!

Witaj

nie wiem z kad masz sibka, ale moje wrecz pchaja sie na kolana, czy chcesz czy nie chcesz musisz znalezc troche czasu na mizinie jesli sibek sobie tego zazyczy.

Co prawda kot to kot i w kazdej rasie znajda sie te bardziej miziaste i te bardziej samodzielne koty ale ja sibki znam tylko jako miziaste, czasami za miziaste koty. Ragusie tak kochaja pieszczoty ale wiekszosc z moich ma swoja dystyncje i jakos nie pcha sie tak czesto do mizianek. Tak siedza obok, spia na glowie ale kolanka to juz wyjatek.

	iza5 napisał:
	Na pewno są mniej żywiołowe niż sibki, i nie wspinają się po firankach

nie klam, do wysokosci 100 cm wychodzi im to zupelnie niezle!

Witam cieplutko na forum Wesoly

Co do tych kolanek, mój Indi przed długi czas zachowywał pewien dystans. Jedyne mizianki, na jakie sobie pozwalał i przy których mruczał, miały miejsce późnym wieczorem (kiedy kładliśmy się spać) albo wczesnym rankiem (kiedy trzeba było wstawać), a tak poza tym leżał, siadał blisko nas i pozwalał się głaskać, ale bez przesady Ya winkles

Teraz ma dwa lata i nie wiem co mu się poprzestawiało w tej główce, ale pakuje mi się na kolana kilka razy dziennie

Natomiast odpowiadając na Twoje pytanie, moim zdaniem Ragdolle nie są indywidualistami - w tym sensie, że chcą Ci towarzyszyć, być blisko Ciebie. Np. Indi najczęściej przenosi się razem z nami jeśli zmieniamy pomieszczenie, w którym siedzimy.
Ale w kwesii miziastości jednak sporo zależy od indywidualnego charakteru kota - a ten charakter dobry hodowca jest już w stanie z pewnym przybliżeniem przewidzieć u poszczególnych kociąt w miocie.

Oktawia Twoje ragusie z sibkami są wychowywane dlatego takie Sibkowe

, moje to chyba jakieś popsute futrzaki i po firankach nie chcą łazić