Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nya desu pragnie się przywitać :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nya desu pragnie się przywitać :)
Autor Wiadomość
Kala
Pasjonat



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sigtuna

Post
Witaj, oczywiscie ze koty wykastrowane moga brac udzial w wystawach, jednak trzeba uprzedzic hodowce o naszym zamiarze. Hodowca, ktory wie, ze jego maluch bedzie prezentowany na ringu pomoze nam w wyborze jak najlepszego w typie maluszka, a pozniej czas pokaze
Pią 14:17, 26 Paź 2012 Zobacz profil autora
Gloria
Początkujący



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Dokładnie jest tak jak piszesz Ines, kot hodowlany jest nieraz droższy o 100%. Hodowca zastrzega sobie w umowie sprzedaży kotka, że ma on zostać wykastrowany np po ukończeniu 1 roku życia, Ty jako przyszła właścicielka kotka na kolanka masz obowiązek przesłać hodowcy potwierdzenie od weterynarza o przeprowadzonej kastracji, w przeciwnym przypadku może hodowca wystąpić nawet do sądu o złamanie postanowień umowy i np. nałożyć karę 2 tyś. euro. Widzisz, wszystko zależy od tego jak została sporządzona umowa kupna-sprzedaży kociaka. Pamiętam jak ja kupowałam moją koteczkę, przeczytałam umowę od deski do deski. A najciekawsze było podsumowanie hodowcy cyt. "Jest Pani pierwszą osobą która przeczytała całą umowę", a moja koteczka jest z miotu G, więc trochę tych kotków już sprzedał. A co do wystaw, oczywiście że kastrat może być kotem wystawowym.
Pią 20:55, 26 Paź 2012 Zobacz profil autora
Nya desu
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Dzięki za odpowiedzi Wesoly Wiele mi rozjaśniłyście. Pozdrawiam serdecznie i ciepło, bo już ponoć śniegi w Polsce się zaczęły :*
Nie 14:49, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
annannanna
Doświadczony



Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Moj Antonio tez mial byc wczesnym kastratem,czyli przy odbiorze z hodowli mialo byc juz po wszystkim,ale po konsultacji z moimi dwoma wetami ( ze Szczecina i Berlina,ktorzy sa zdania,ze jesli ma sie wybor to lepiej kastrowac kota w wieku okolo 7 miesiecy) i przeczytaniu masy informacji na ten temat po polsku i niemiecku,wczesna kastracja mnie nie przekonuje i jednak ma skutki uboczne,wiec poprosilam hodowczynie,ze sama wykastruje Antonia w wieku okolo 7 miesiecy i przedstawie jej odpowiednie zaswiadczenie (pokazalam Jej tez paszport mojego poprzedniego kota,gdzie tez byl wpis o kastracji,ktorej dokonalam,a nie musialam bo byl dachowcem bez rodowodu) i poszla mi na reke i odebralam malenstwo nie wykastrowane z wpisem w umowie,ze zrobie to sama i przesle Jej potwierdzenie - wiec mysle,ze warto pytac..,bo tak jak napisalas: to my pozniej opiekujemy sie tymi zwierzakami i ponosimy za nie odpowiedzialnosc lub ewentualne koszty leczenia,wiec to tez my/wlasciciele powinnismy decydowac o wczesnej lub poznej kastracji...


Ostatnio zmieniony przez annannanna dnia Nie 18:05, 28 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie 18:00, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
My za to kupiliśmy Tulę, która miała być kotką hodowlano-wystawową, jako kotkę "na kolanka", ale do czasu pierwszej rujki (po której mamy ją wysterylizować) możemy jeszcze zmienić zdanie, dopłacić różnicę w cenie i zyskać prawo do rozrodu i wystawiania wraz z odpowiednim aneksem do umowy. Nie wiem czy takie praktyki są stosowane w innych hodowlach.
Nie 18:07, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
Nya desu
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Ines, właśnie miałam o to pytac, czy w przypadku zmiany zdania można dopłacić różnicę, gdybyśmy jednak zdecydowali się jednak chcieli podzielić genami ze światem Wesoly

annannanna, jesteś ze Szczecina? Wesoly
Nie 19:11, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
annannanna
Doświadczony



Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nya desu napisał:
annannanna, jesteś ze Szczecina? Wesoly


Urodzilam sie w Szczecinie i mam sentyment do tego miasta,mam tam tez rodzine,wiec czasem tam jeszcze jestem,choc ostatnio coraz mniej..,bo mieszkam teraz w Berlinie.
Nie 19:21, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
Nya desu
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Jakbyś była w Szczecinie (i inni również Mruga ) to zapraszam na jakąś kawkę tematyczną Wesoly
Nie 20:18, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Nya desu napisał:
Ines, właśnie miałam o to pytac, czy w przypadku zmiany zdania można dopłacić różnicę, gdybyśmy jednak zdecydowali się jednak chcieli podzielić genami ze światem Wesoly

annannanna, jesteś ze Szczecina? Wesoly




Kupując koteczka "na kolanka" nie możemy sami o tym decydować.

Jeśli hodowca nam to proponuje, to znaczy, że kotek jest w typie "hodowlany" i wtedy jest to możliwe.
To hodowca decyduje, który kociak może być ewentualnie hodowlany.
A i tak tylko niektóre mają potomstwo, bo hodowla, to wielka odpowiedzialnośś, masa trudu i pracy, a często też łzy i smutek porzegnań z maleństwami, które przedwcześnie odchodzą za TM.
Oczywiście to też radość powoływania do życia nowego pokolenia, ale zdecydowanie nie jest to zabawa. O tym każdy, kto ma takie plany musi wiedzieć.
Nie 22:35, 28 Paź 2012 Zobacz profil autora
Nya desu
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Co to jest TM?

Poza tym serio, zdaję sobie sprawę, ze hodowla to trud itd, ale i tak dziękuję za pouczenie Wesoly Raczej nie myślałam o prowadzeniu hodowli, raczej może jako reproduktor... ALEE to póki co gdybania tylko. Na razie to nie mam nawet kociaka, a my tu o płodzeniu mówimy Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Nya desu dnia Pon 15:43, 29 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pon 15:27, 29 Paź 2012 Zobacz profil autora
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
TM = Tęczowy most. Czyli most za który przechodzą nasze zmarłe zwierzątka.
Pon 15:57, 29 Paź 2012 Zobacz profil autora
Danuta
Ambitny



Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radzymin - 20 km od Warszawy

Post
Niestety są na tym świecie nieuczciwe osoby i niektórzy hodowcy broniąc się poddają swoje kociaki wczesnej sterylizacji. Ja nie poddaje swoich kociąt temu zabiegowi lecz wierzę w uczciwość nowych właścicieli. Mam swoje powody - uważam bowiem, że kotek powinien emocjonalnie rozwinąć się, a potem powinien być poddany sterylizacji. Z drugiej strony martwi mnie fakt, że może się zdarzyć, że ktoś nieuczciwy rozmnoży kotka i będą po świecie tułać się nikomu nie potrzebne istotki. Dlatego, gdy powiadomisz hodowcę, (jeśli masz taki zapis w umowie) że kociak jest już po zabiegu będzie na pewno czuł się spokojniejszy.
Jeśli nie zgadzasz się na wczesną sterylizację - zawsze możesz poszukać kotka z innej hodowli. Lecz tak , czy tak powinnaś mieć świadomość, że będzie oczekiwanie sterylizacji.
Wto 12:05, 30 Paź 2012 Zobacz profil autora
Nya desu
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Danuta, masz takie ciepłe serduszko... Mam nadzieję, że ludzie Ciebie nie wykorzystują...

Jesteście rewelacyjni! Dziękuję za dobre rady Wesoly I bardzo się ciesze, że dołączyłam do tego właśnie forumowego grona. Fajnie, że łączy nas jakaś pasja i jesteście wszyscy tacy życzliwi...

U mnie w domu panuje trochę taka dyktatura jednej osoby (tata) i on nie bierze pod uwagę innego kota jak Maine Coona Smutny

To znaczy, Maine Coony są oczywiście rownież cudowne i w ogóle i w ogóle! Ale coś czuję, że chyba na Raga sama będę musiała sobie zapracować i go jakoś w porozumieniu całej rodziny przemycić. Fajnie byłoby mniej-więcej w jednym czasie oba kociaki mieć, jak sądzicie? żeby się razem zaaklimatyzowały i wychowywały Wesoly Nie wiem, czy przeżyłabym ten szczyt słodyczy w postaci dwóch cudownych futer <3
Sob 17:55, 03 Lis 2012 Zobacz profil autora
butterfly2101
Ekspert



Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
hey nie wiem jak MC z Ragusiem ale u mnie w odstępie miesiąca pojawił się najpierw ragdoll a potem brytyjski i dogadały się znakomicie , możesz podejrzeć fotki przytulonych szkrabów w moim wątku i nie tylko w moim bo wiele dziewczyn i nie tylko ma tu duety ,tercety i inne -ety kociaków różnych ras
Sob 19:14, 03 Lis 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin