Miau !

Nuta a jak wygląda rodowód kotki? Jakie stowarzyszenie je wydało?

Przykro mi to mówić, ale wygląda na to, że trafiłaś na pseudohodowcę... Kociak jeszcze co najmniej miesiąc powinien być przy matce...

Szkoda ze nie trafilas na nasze forum przed zakupem kociczki.
Sama kiedys patrzylam na oferte tej 'hodowli' bo zastanawialam mnie cena - bardzo niska.
Po moim glebszym wczystaniu sie wyszlo, ze 'hodowla' jest zarejestrowana w SWKIP - czyli nie jest zrzeszona w glownych organizacja skupiajacych howodwcow pelnoprawnych (jesli tak moge to okreslic), tylko jest stowarzyszeniem utworzonym na rzecz peudohodowcow, czyli bardzo duzo prawnych i formalnych elementow pomijajac czesto kosztem zdrowia zwierzaka.
Kociak wziety w tym wieku od matki w przyszlosci moze byc agresywny (nie mowie ze tak bedzie napewno). Chodzi o to ze kotka caly czas uczy kociaki jak powinny sie zachowywac, a hodowca oddajac je wczesniej uniekozliwia kotce w pelni je wyedukowac.
Nie mowie ze kazdy hodowca zarejestrowany w FIFE albo w FPL jest dobry, bo sama mam kotke z bardzo slabej hodowli, ale tak jak Ty kupowalam ja jako totalny laik.
Miejmy tylko nadzieje ze kotka bedzie zdrowa i bedzie sie dobrze howala Mruga

Na przyszlosc trzeba po prostu zglebic temat zeby nie wspierac pseudohodowcow Wesoly

Stowarzyszenie Kota Domowego z Bydgoszczy - ale nic to - my kochamy koty a nie ich dokumenty - na serio - nawet nie doczytałam w ogłoszeniu o rodowodzie - zakochaliśmy się w niej ze zdjęcia dołączonego do ogłoszenia i i już po 5 godzinach była w naszym domu Mruga

(więc to z pewnością miłość!). Mam nadzieję tylko, że nie będzie to ze szkodą dla zdrowia Luny Mruga

no rzeczywiście jestem totalną laiczką - ale teraz jestem z WAMI więc będzie wszystko dobrze Wesoly

Tak, to napewno.

Z tym ze w rodowodzie nie chodzi o 'papierek' tylko o wklad pracy hodowcy i przede wszystkim o zdrowie kociakow. Czy wiesz w jakich warunkach sie wychowywaly? Czy nie byly trzymane w klatkach?
Czy ma wszystkie szczepienia? Czy rodzice byli badani na podstawowe choroby i szczepieni na nie?

Właśnie trochę zaniepokoił mnie jej wiek...żadna odpowiedzialna hodowla nie wypuszcza kociąt przed ukończeniem minimum trzech miesięcy, a często nawet później. Sprawdź też dla pewności czy ma komplet szczepień i odrobaczenia. Dobrze, że tu trafiłaś, chociaż fakt...szkoda, że nie przed zakupem kociątka. Znajdziesz tu wszystko od A do Z, co dotyczy naszych milusińskich, to prawdziwa kopalnia wiedzy i zawsze można się kogoś poradzić w trudnych sytuacjach.

no wydaje się że wszystko gra - książeczkę z wpisanym szczepieniem ma, termin nastepnego wyznaczony - adres tamtego stowarzyszenia jest więc można jak się zdaje, wszystko sprawdzić - ale teraz to się zmartwiłam - tym zbyt wczesnym oderwaniem od matki. Jedno jest pewne - byłam w tym domu i widziałam duże i małe kotki, które bynajmniej w klatkach nie siedziały. Zresztą to, że tak szybko się zadomowiła, świadczy z pewnością o jej uspołecznieniu i życiu w "rodzinie".

Dziękuję Wam za cenne uwagi! Teraz już nie da się tego odwrócić ale postaram się przynajmniej dostarczyć Lunie więcej "ciepełka" i oczywiście systematycznie będę zapoznawać się z wypracowaną przez Was kopalnia wiedzy! A jak tylko miną 3 doby przedstawię Wam naszego nowego członka rodziny - Lunę. Ściskam i pozdrawiam - nuta122

Wystarczy ze minie jedna doba Wesoly

a mialy byc 3 komentarze Mruga

(ktore juz napisalas)

Tak - rzeczywiście! To do jutra Wesoly

Dobranoc wszystkim użytkownikom i ich pupilom.

Witaj na forum.

Mam nadzieje, że mała Luna będzie zdrowa i dostarczy Ci mnóstwo radości.

czasami tak sie zdarza, że kieruja nami emocje. Jeśli zdecydujesz sie na nastepnego kota - a pewnie tak bedzie Wesoly

to juz bedziesz bardziej doswiadczona Wesoly

Witam również i czekam na zdjęcia Luny;-)

Serdecznie Witam

Hallo! nie wiem czy to właśnie tutaj powinnam to napisać, ale.... wierzę, że jeśli nie, to jakoś mi wybaczycie. Udało mi się wstawić fotkę - emblemat - sorry za telefonową jakość ale ta akurat mi przypadła do gustu. Jak tylko będę miała chwilkę, to założę wątek dla Luny, skrobnę więcej o nas i wrzucę zdjęcia. Póki co oswajam się z forum! Luna miewa się doskonale, ma apetyt, dobry humor no i oczywiście jest już stałą rezydentką naszego łoża małżeńskiego - tak więc jestem dobrej myśli. Kłaniam się wszystkim !