Leoś

Witam,
w sumie to nie pierwszy post na waszym forum ponieważ miałam już parę pytań tematycznych na które musiałam uzyskać szybko odpowiedz dlatego witam się dopiero teraz.
Jestem właścicielką- podobno 3-miesięcznego ragdollka, podobno gdyż jest chyba troszkę za duży na podany wiek. Leo jest z nami już prawie tydzień, przyjechał z Wrocławia. My mieszkamy w Poznaniu. Już po paru dniach dostałam na jego punkcie kota:-) Zaczęłam kupować literaturę, czytać, czytac i jeszcze raz czytać nie wspominając juz o0 niekończących się zakupach:-)....Oboje pracujemy więc kotek jest sam przez ok 8 godzin a ja się zamartwiam czy nie zrobił sobie krzywdy:-) W domu zabezpieczyłam i pochowałam już chyba wszystko co możliwe a i tak nie mogę przestać się zamartwiać. Mam nadzieje, że to minie.. Rolling eyes

To nasz pierwszy kotek i nie posiadam odpowiedniej wiedzy na ten temat. Dziś czeka nas pierwsza wizyta u weterynarza, kotek nie został jeszcze zaszczepiony, w sumie nie wiadomo dlaczego kobieta od której go kupiłam tego nie zrobiła. Odrobaczyła go tylko 2 razy. Chciałabym zachipować małego oraz zrobic niezbedne szczepienia no i kupić coś na kleszcze. Co jeszcze powinnam zrobić i o co pytać lekarza? Czy ktoś mógłby udzielić mi informacji odnośnie diety, zakupiłam 10 kg karmy dla kociąt boscha sanabelle, czy to dobry wybór? jakie mokre jedzenie wybrać? czy również powinno być ono skierowane dla kociąt?

Chciałabym umieścić fotki małego ale stale coś nawala z tym programem ładującym zdjęcia...:-/

Pozdrawiam serdecznie

Kociara:-)

Napisz z jakiej hodowli jest kotek. Piszesz, że to ragdol, więc prawdopodobnie masz rodowód. Tam jest data urodzenia kotka. Na tej podstawie możesz stwierdzić jego wiek. Bosh Sanabelle nie jest złą karmą. Po co ci preparat na kleszcze? Kotek wychodzi na zewnątrz?

Bosch nie jest złą karmą...? czyli nie jest też za dobra? co możesz mi polecić? leo nie posiada rodowodu. Co do wychodzenia chcialabym zabierac go do ogrodu rodzicow oczywiscie pod nadzorem na smyczce.

aaa i jeszcze co do hodowli kobieta pokazała mi dokument ale nie zakodowałam nazwy, nie wiedziałam że bedzie to potrzebne. Mam do niej kontakt wiec nie ma problemu. Podała mi tylko date urodzenia małego i ksiazeczke.

a masz spisaną jakąś umowę? warunki zakupu kociaka? tzw "instrukcję" czyli jak i czym karmić kociaczka? standardowo hodowca zaopatruje nabywcę w to czym koteczek był żywiony (tzw wyprawka) do tej pory oraz wskazówki jak powinno to wyglądać w nowym domku

jaki dokument został Ci pokazany?? jeśli kotek ma skończone 3 miesiące powinien mieć komplet szczepień, jeśli ich nie ma to jest to zaniedbanie lub/i oszczędnosć, na kleszcze póki co się wstrzymaj ale jak masz zamiar wyprowadzać kociaczka na dwór to go zaszczep szczepionką z dodatkiem wścieklizny

Sanabelle jest karmą "średnią", osobiście jej nie polecam, jednak aby cokolwiek zmienić w diecie kociaczka MUSISZ wiedzieć co jadł w poprzednim domku, aby nie było sensacji żołądkowych należy robić to stopniowo

jesli chodzi o wielkość Ragdolli to sa one większe niż tzw koty domowe, stąd może ta różnica jaką widzisz choć jeśli kotek nie ma rodowodu nie masz gwarancji że jest to Ragdoll, może jedynie być PODOBNY do Ragdolla ale NIGDY nim nie będzie!!

	Mizia napisał:
	Bosch nie jest złą karmą...? czyli nie jest też za dobra? co możesz mi polecić? leo nie posiada rodowodu. Co do wychodzenia chcialabym zabierac go do ogrodu rodzicow oczywiscie pod nadzorem na smyczce.

Spokojnie, myślę, że najpierw czeka Cię wizyta u weta. Niech kotka przebada i stwierdzi jakie szczepienia są potrzebne. Co do wychodzenia na zewnątrz ja bym się wstrzymała aż kotek przyzwyczai się do Ciebie i troszkę podrośnie. Jedzenie, nie ma znaczenia czy jest rodowodowy czy nie, każdemu należy się dobra karma. Ja osobiście swoje kociaki karmiłam biomilem dla kociaków, potem przeszłam na Orijena i Applaws. Sanabelle też przez jakiś czas jadły, ale nie bardzo im smakowało. Im więcej zbilansowanego mięsa w karmie tym lepiej. Ja stawiam na karmy bezzbożowe, kotki lepiej się rozwijają i mniej tyją. Musisz sama wypróbować co kotek będzie chciał jeść. Ale im lepsza karmy tym lepszy rozwój kociaczka.
Małymi kroczkami a wszystkiego się dowiesz. Ya winkles

Dziękuję za wskazówki, zamówiłam parę kg tej karmy Boscha, więc nie będę jej wyrzucała. Małemu smakuje na szczęście. Przy następnym zakupie wezmę pod uwagę twoje rady. Zastanawiam się też nad eukanubą...

Nie znam eukanuby, więc nie doradzę. Na przyszłość kupuj mniejsze paczki, wychodzi drożej, ale karma tak szybko nie wietrzeje i nie zdążą zalęgnąć się w niej roztocza. Ja odkąd przeszłam na karmy bezzbożowe widzę poprawę w wyglądzie kotków i ich zachowaniu. Ale musisz sprawdzić co kociakowi będzie smakowało. Jak będziesz przechodzić na nową karmę to pamiętaj aby mieszać ją ze starą, aby kotek nie miał problemów brzuszkowych. Jak zostanie Ci ostatnie dwa kilo, to zacznij już mieszać. Oczywiście nowej jak najmniej i powolutku dosypuj.
Powodzenia.

Kupiłam 10 kg karmy ale w rodzinie mamy drugiego małego kociaka więc podzielę się po połowie. Co do zmiany karmy zupełnie przez przypadek kupiłam tą sama karmę, którą Leo jadł w swoim poprzednim domu więc nie ma problemu. Najgorsze jest miauczenie o mokre jedzenie, nie potrafię być stanowcza:-)

Witaj na forum.

Witam serdecznie Wesoly

Na tej stronce jeszcze Cię nie witałam .

Witaj Mizia wśród kociozakręconych [link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję za miłe powitania i pozdrawiam Kociomaniaków:-)