Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Hola! :)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Hola! :)
Autor Wiadomość
fillmeout
Ambitny



Dołączył: 19 Maj 2016
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice/Łódź

Post Hola! :)
Hej wszystkim Wesoly Podczytuję to forum już dłuższy czas, niedawno się już zarejestrowałam, pomyślałam, że w końcu czas się odezwać. W rasie ragdoll zakochałam się już chyba z 1,5 czy 2 lata temu, oglądałam, podczytywałam, marzyłam o kociaku z takim charakterem, ale nie było sposobności i warunków wziąć wtedy od razu kotka. Generalnie od zawsze w domu było jakieś zwierzę, teraz w moim domu rodzinnym mamy kota i psa, ale od roku studiuję 300km od domu rodzinnego i mieszkanie bez żadnego futerka wydaje się przeraźliwie puste! Od przyszłego roku akademickiego zmieniam lokum na większe, więc wydało mi się to idealną okazją na spełnienie mojego marzenia. Wahałam się też nieco ze względu na to, że jestem studentką i raz na jakiś czas podróżuję do domu te kilkaset kilometrów, jednak edukowałam się dużo na temat ragusiów i wiem, że można je przyzwyczaić do podróży, a, w przeciwieństwie do konretnego miejsca, to właściciel jest dla nich ostoją.

Forum jest jedną wielką skarbnicą wiedzy na temat rasy! Informacji jest tyle, że jak czasem przysiądę i czytam np. o wszystkich karmach to głowa mi pęka, haha Mruga W tej jest tyle samo procent mięsa co w tamtej, ale jedna jest o połowę tańsza, a więc która jest lepsza?! A na końcu i tak okazuje się żadna, bo królewiczowi/księżniczce nie posmakuje Mruga

Co do kotka to jestem w kontakcie z hodowlą z Sochaczewa, jeśli wszystko się uda to mogłabym wziąć kotka w połowie sierpnia, ale jeszcze nie wiadomo które kotki zostaną w hodowli a które pójdą do nowych domów. Przyznam też, że mój wymarzony to kocur w kolorze seal mitted Wesoly A taki jest tylko jeden w tym miocie. Kto wie, może będzie mi pisany? Mruga

Niestety aktualnie podekscytowanie i podczytywanie o przyszłym ragdollku zagłusza mi bardzo przykre zdarzenie dla mnie i rodziny, 3 dni temu zginął nam kot Smutny Piękny rudzielec, dachowiec. Jest wychodzący, zawsze wracał do domu kilka razy dziennie się najeść a potem leciał znów na przygody, na noc zawsze też wracał i spał w domu. Poszły ogłoszenia w mieście, w internecie, na fb i nic, był szukany wszędzie w okolicy, teraz przeczytałam o paru historiach jak koty były zamknięte w garażach/piwnicach sąsiadów i powiedziałam tacie, żeby koniecznie też poszedł do sąsiadów (kotek zaginął w mieście rodzinnym, mnie nie ma aktualnie na miejscu:(). Mam tylko nadzieję, że jeśli ma się już nie znaleźć to przynajmniej jest gdzieś bezpieczny z inną rodziną (choć wątpię, bo jest nieufny i nie daje się wziąć na ręce na dworze wiec raczej nie dałby się złapać...), a nie że coś mu się stało, nie mogę znieść myśli, że jest gdzieś sam i cierpi...

No nic, to tyle ode mnie. Jeśli komuś udało się dotrwać do końca wiadomości to gratulacje, haha Wesoly Wiecie więc już też, że jestem gadułą!
Sob 19:11, 28 Maj 2016 Zobacz profil autora
Boszka
Ekspert



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 2311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witam Cię cieplutko .Współczuję zaginięcia koteczka.Może jeszcze się odnajdzie,czego Tobie i jemu z całego serca życzę. Będę też trzymała kciuki za znalezienia Twojego,wymarzonego ragusia.
Sob 19:18, 28 Maj 2016 Zobacz profil autora
Duna
Pasjonat



Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witaj

Życzę Ci wymarzonego kotełła i aby się rudy odnalazł cały i zdrowy Wesoly
Sob 20:15, 28 Maj 2016 Zobacz profil autora
naranja
Doświadczony



Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Witam i życzę powodzenia, oby rudasek odnalazł się cały i zdrowy.
Sob 20:46, 28 Maj 2016 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Witam Cię. Trzymam kciuki, aby rudasek się odnalazł. Miejmy nadzieję, że to jakaś kolejna jego miłostka i wysiaduje pod balkonem swojej Julii.

A co do tego przyzwyczajania kotka do dalekich podróży, to nie byłabym aż tak pełna optymizmu. Moja prawie 5-cio letnia kotka nienawidzi jakichkolwiek podróży. W samochodzie przez cały czas wyje tak, że człowiek własnych myśli nie słyszy. Oczywiście, nie każdy kot tak ma, ale dla wielu z nich swego rodzaju choroba lokomocyjna to niestety problem.
Sob 21:35, 28 Maj 2016 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Witam serdecznie wśród nas.

Nie trać nadziei, bo włóczęgi czasem tak mają, że znikną na kilka dni.

Mam nadzieję, że Rudas niedługo się pojawi w domu cały i zdrowy.

Poproś swego tatę, żeby wieczorem, kiedy jest już całkiem cicho pochodził po okolicy i posłuchał, czy nie usłyszy wołania z jakiejś piwnicy lub garażu. Ludziska czasem długo nie zaglądają w te miejsca i mogą wcale o nim nie wiedzieć. Dobrze jest też w takim wypadku wziąć ze sobą pudełko z karmą i trochę "pogrzechotać". Czasem to zwabi uciekiniera.
Trzymam kciuki za Rudego.

Serdecznie życzę Ci oczywiście, żeby seal mittedzik był dla Ciebie. Też uwielbiam z sentymentu to umaszczenie u Raga.
Nie 9:30, 29 Maj 2016 Zobacz profil autora
fillmeout
Ambitny



Dołączył: 19 Maj 2016
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice/Łódź

Post
BabaJaga - Chciałabym, żeby to było to, ale Rysiek jest wykastrowany, a więc do Pań Rysiowych go nie ciągnie...
Co do podróży, to Twoja kicia od małego tak ich nie cierpi? No nic, na każdą ewentualność jestem przygotowana, w razie czego mam zaufaną osobę, której wiem, że mogłabym czasem oddać kota pod opiekę i miałby dobrze:)

kociamama - Tata wystawiał już jedzenie i chodził też długo jak już było ciemno i wołał, chodził też z latarką bo czytałam, że wtedy kocie oczy się zdradzają bo widać je w odbiciu światła i nic Smutny Dziś będzie robił rundkę po wszystkich sąsiadach i w ogłoszeniu też bardzo prosimy, żeby ludzie się rozejrzeli, ale wiecie jak to jest... Powiedzą, że byli w piwnicy i nie ma żadnego kota, a on mógł się ukryć wszędzie, sąsiad nie będzie chodził na klęczkach i szukał wszędzie tak jak kochający właściciel, no ale tego już nie przeskoczymy...

Dziękuję wszystkim za miłe słowa i kciucki za Ryśka :*

A jedyne zdjęcie ewentualnego przyszłego Ragusia jakim mogę się pochwalić to takie, hihi:
[link widoczny dla zalogowanych] (Wybaczcie, że przez link, ale jak chciałam dodać przez "Add image to post" to wyskakiwał mi jakiś błąd)
Nie mam pojęcia jakim cudem Pani Asia rozpoznaje już jakieś zaczątki ubarwienia, ja tu widzę 5 całkowicie białych kuleczek Wesoly


Ostatnio zmieniony przez fillmeout dnia Nie 11:24, 29 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Nie 11:19, 29 Maj 2016 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Witam serdecznie na forum.
Trzymam mocno kciuki za Rysia.
Nie 14:09, 05 Cze 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Witam Ciebie Wesoly
Hodowla z Sochaczewa jest chyba tylko jedna, a więc ja mam stamtąd kotkę Wesoly Miło będzie mi więc tym bardziej obserwować jak się rozwija "braciszek" Diany, tym bardziej, ze z tego co wiem i jak się domyślam, mówisz o miocie, który urodziła kotka Ada, a więc także mama mojej Dianki Wesoly
Nie 14:27, 05 Cze 2016 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Witam i czekamy razem z tobą na maleństwo
Nie 16:01, 05 Cze 2016 Zobacz profil autora
fillmeout
Ambitny



Dołączył: 19 Maj 2016
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice/Łódź

Post
Arya90 - dokładnie, mamusią jest Ada a tatą Cyreus Wesoly Diana jest prześliczną koteczką i z tego co widziałam w galerii ich kociaków to wszystkie są bardzo urodziwe Wesoly, więc jestem pewna, że i mój kociak taki będzie Wesoly Fajnie też wiedzieć, że ktoś ma kotka z tej samej hodowli i jest zadowolony, bo bardzo zależało mi, żeby była to zaufana hodowla i wszystko było ok!

P.S. Jeśli kogoś interesowałaby sprawa Rysia, to niestety wciąż nie mamy ŻADNEJ informacji, jak kamień w wodęSmutny Podejrzewamy, że ktoś go musiał jakoś zabrać i prawdopodobnie wywieźć poza miasto, bo jakby coś innego się stało to byłyby jakieś ślady, ktoś by coś widział, albo byśmy go znaleźli bo był szukany wszędzie. A jeśli ktoś go porwał i trzymał gdzieś w pobliżu to prawdopodobnie uciekłby przy pierwszej lepszej okazji. A jeśli jest w którymś z innych pobliskich miast to nie znając terenu nie odnajdzie drogi do domu Smutny Ciągle daję ogłoszenia w różnych miejscach, również w internecie i liczę, że może jakimś cudem osoba, która go ma, je przeczyta i zlituje się, widząc że ten kot był czyimś ukochanym przyjacielem i go odda... ale to musiałby być naprawdę cud.


Ostatnio zmieniony przez fillmeout dnia Pon 9:33, 06 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
Pon 9:27, 06 Cze 2016 Zobacz profil autora
Leksa
Ambitny



Dołączył: 16 Mar 2016
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
cuda się zdarzają więc trzymam kciuki !

za małego raga też Wesoly może to właśnie ten jeden jedyny jest CI pisany i na Ciebie czeka Wesoly

powodzenia !

ps. no i oczywiscie witaj na forum Wesoly
Pon 15:07, 06 Cze 2016 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Słodkie są takie mała białe "myszki" Heart

Aż trudno na początku uwierzyć, że wyrosną z nich piękne i wielkie kolorowe koty.

Nadal kciuki za to, żeby Rysio wrócił do domu.
Śro 7:45, 08 Cze 2016 Zobacz profil autora
fillmeout
Ambitny



Dołączył: 19 Maj 2016
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice/Łódź

Post
Kochane, czy któraś może mi wytłumaczyć a najlepiej dysponuje zdjęciem jak wygląda dorosły kot seal mitted ale prążkowany? Przeglądałam różne zdjęcia, ale w googlach mi tak wyskakują, że każdy wygląda zupełnie inaczej i już pojęcia nie mam! Bo już wiadomo jakie dokładnie są kolorki w "moim" miocie - chłopcy to 2 rudaski i jeden właśnie seal prążkowany, a dziewczynka 1 seal bez prążków i 1 blue pręgowana, wszystkie mitted. Oczywiście kolor to nie wszystko, zobaczymy jeszcze jakie będą miały charakterki, maaarzy mi się przytulasek i towarzyski kot Wesoly zresztą pewnie jak każdemu! Na razie jedynym kotkiem który się wyróżnia jest właśnie pręgowany sealek, zajada już mięsko podczas gdy reszta rodzeństwa dalej przy maminym cycusiu Wesoly
Sob 13:50, 11 Cze 2016 Zobacz profil autora
qunia
Doświadczony



Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tutaj masz Barda z hodowli Ines forumowej zdjęcia od malucha [link widoczny dla zalogowanych] to właśnie seal mitted lynx
Sob 16:54, 11 Cze 2016 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin