Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dzień dobry!

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dzień dobry!
Autor Wiadomość
paul_ina033
Raczkujący



Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Dzień dobry!
Jestem nowym użytkownikiem forum i chciałabym wszystkim forumowiczom powiedzieć Dzień Dobry!
Marzę o kociaku rasy Ragdoll od jakiegoś czasu. Zakochałam się w tych koteczkach po kilkudniowym pobycie mojej kuzynki z kocurkiem u mnie w domu. Najpiękniejsze dla mnie umaszczenie to blue mitted Heart
Rozglądam się za kociakiem, ale jest jeden problem mój TŻ nie chce kota w domu Smutny Próbuję go przekonać, ale póki co jest nieustępliwy... W domu rodzinnym nigdy nie miałam kota, dlatego zdaję sobie sprawę, że zanim zdecyduję się na kociaka muszę sporo się nauczyć, przeczytać (w domu rodzinnym mieliśmy psy). Mieszkam w województwie pomorskim, rozglądam się za dobrą, małą, rodzinną hodowlą.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Pią 12:40, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Felicita
Ekspert



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Witaj!
Mamy tu na forum przypadki, gdy TŻ był przeciwnikiem kota, a potem oszalał na jego punkcie. Życzę Ci, by tak też było u Was. Najlepiej zabierz go w odwiedziny do hodowli - jest ogromna szansa, że na widok puchatych kulek zmięknie mu serce Wesoly
Pią 13:06, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Duna
Pasjonat



Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witaj
Ja też, byłam kiedyś przeciwniczką kotów A teraz nie wiem jak mogłam bez niej żyć Rolling eyes Także zabierz TŻ do hodowli czy na wystawę, (w hodowli była by szansa pogłaskania, bo na wystawie to chyba nie), a na pewno mu serducho zmięknie

Pią 13:40, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Anaitis
Pasjonat



Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja też przeszłam batalię z TŻ o zgodę na kociaka Wesoly Już mam zgodę i szukam tego wymarzonego Wesoly Najpierw się zgodził dla mnie (uwielbia moją dziecięcą radość z jaką gadam o kotach) plus uważa że dom bez zwierzaka to nie dom (ale był za psami). Dopiero jak go non toper bombardowałam filmami z youtuba, oraz zdjęciami (i waszymi i z hodowli) to zaczął się wkręcać Wesoly coś w nim pękło jak mu pokazałam jednego z kotów hodowlanych z dollylandu. Po prostu się zakochał Wesoly Ma już ten swój typ Ragdolla xD

Dlatego nie poddawaj się! Walcz a będzie ci dane Wesoly !!! I tego z głębi serduszka ci życzę Wesoly
Pią 13:42, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Mój Tż nie chciał kota. Pojechaliśmy na wystawę. Kot został zamówiony w przeciągu tygodnia i to przez Tż- tak się zakochał w kotach, a teraz, po 1,5 msc u nas kot jest pierwszym domownikiem, z którym wita się Tż po powrocie z pracy Wesoly Zabierz Tż na wystawę kotów, niech zobaczy na żywo, pozna, dotknie.
Życzę powodzenia w przekonaniu go do tych cudownych stworzeń Wesoly
Pią 13:42, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
paul_ina033
Raczkujący



Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Próbuję walczyć, ale jest naprawdę ciężko. Słyszę, że jestem niemożliwa Wesoly Oboje pracujemy i TŻ mówi, że kot sam zwariuje w mieszkaniu. Poza tym póki co jesteśmy sami, ale może za jakieś dwa lata będziemy chcieli powiększyć rodzinę i wtedy TŻ podnosi kwestię toxoplazmozy - nie działa tłumaczenie, że kot może zarazić się jedząc surowe, skażone mięso - i tego jak zachowa się kot gdy w domu pojawi się małe dziecko.
Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie do grona forumowiczów!
Pią 18:12, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Anaitis
Pasjonat



Dołączył: 27 Gru 2015
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
paul_ina033 napisał:
Oboje pracujemy i TŻ mówi, że kot sam zwariuje w mieszkaniu


Na to jest dobre rozwiązanie - od razu dwa koty
Pią 18:19, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
naranja
Doświadczony



Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Witaj! Faktycznie dwa koty byłyby lepszym rozwiązaniem Wesoly , lepiej zniosłyby samotny pobyt w domu , a potem pojawienie się dziecka, nie byłoby poczucia odrzucenia jedynaka, na którym do tej pory koncentrował się świat Ya winkles
Co do toksoplazmozy, to w przypadku niewychodzących kotów, naprawdę ryzyko jest znikome, powinno wystarczyć unikanie kontaktu z kocimi odchodami - a więc w ciąży nie czyścimy kuwety! Powinien robić to ktoś inny
Pią 19:03, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Duna
Pasjonat



Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Co do toksoplazmozy, po rozmowie z wetem naszym. Wcale się nie zdarza aby od swojego kota który nie wychodzi zaraziło się tym, dla spokoju ducha umyć ręce, choć kto tego nie robi Wesoly
Można zarazić się od kota wychodzącego. I to jeśli po opróżnieniu kuwety nie umyjemy dłoni i w przeciągu 30 minut zjemy tymi rękami kanapkę.
Po za tym toksoplazmozą w większym stopniu można zarazić się od warzyw ( np. marchew, pietruszka) nie obranych nie umytych, i od mięsa wołowego.
Koleżanka, zaraziła się toksoplazmoza, a nie miała styczności z kotami, natomiast pracowała w sklepie mięsnym.


Ostatnio zmieniony przez Duna dnia Sob 13:10, 23 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Pią 19:36, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Witam Cie cieplutko i życzę wytrwałości w przekonywaniu. Ya winkles

Bądź cierpliwa, oni w końcu zawsze ulegają. Życzę tego serdecznie.
Pią 21:35, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Z tą toksoplazmozą to bym się tak nie przejmowała, bo czytałam, ze żeby się zarazić trzeba by odchody wziąć do ręki, potem jej nie umyć i coś zjeść tą ręką. Chyba nikt tak nie robi, prawda? Wesoly Zresztą tyle kobiet ma koty i dzieci, ze naprawdę wystarczy utrzymywać higienę i będzie ok. Także argument Tż obalony Wesoly
Pią 22:33, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
qunia
Doświadczony



Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 1111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witaj!
Przyłączę sie do przypadków. "mój facet też nie chciał kota, a teraz nie wyobraża sobie, żeby mogło go nie być". Oni chyba po prostu tak maja 😉 Grunt to go przeczekać, rozwiewać wątpliwości i najlepiej pojechać do hodowli. Są nie wiem, czy bardziej działa na nich widok tych pięknych stworzonej, czy widok nas kompletnie zakochanych w tych obłoczkach (bo przeciez jak tu jej teraz powiedziec, ze nie) 😁 Trzymam kciuki za udane negocjacje! 😊


Ostatnio zmieniony przez qunia dnia Pią 23:46, 22 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Pią 22:54, 22 Sty 2016 Zobacz profil autora
dorota.sz
Ekspert



Dołączył: 23 Lis 2013
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Witaj Wesoly
Sob 12:23, 23 Sty 2016 Zobacz profil autora
malotka
Ambitny



Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tyle kobiet ma koty i dzieci, a jednak tyle ludzi koty oddaje bo ciąża. Głupi mit się rozprzestrzenił wśród lekarzy, którzy nakazują wyrzucenie kota, bo ciąża. Z resztą tak samo jak uczulenia - jak tylko się pojawia to od razu kota na śmietnik, bo to na 100% wina kota. Yhym.

Toksoplazmozą można się zarazić poprzez kontakt z kocią koopką, która leży kilka dni - wystarczy sprzątać w miarę na bieżąco i przestrzegać higieny. W dodatku wśród zarażonych kotów tylko około 1% roznosi chorobę aktywnie. Choroba może być przeniesiona tylko w początkowej fazie u kota, jeśli kot jest tym zarażony od dawna - nie ma zagrożenia.
Aby kot się zaraził musiałby zjeść chorego gryzonia, czy ptaka. Lub się z toksoplazmozą urodzić. Kota można przebadać na toksoplazmozę, żeby się przekonać czy w ogóle to ma.

Większa szansa, że się tym kobieta w ciąży zarazi jest spowodowana choćby jedzeniem mięsa (niedogotowanego na przykład).

Argument out. Mruga

I dwa koty są lepsze niż jeden kot, bo zajmują się sobą a nie wszystkim w okół. Jeden faktycznie może okazać się psotnikiem.
Sob 12:42, 23 Sty 2016 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin