Dzień dobry

Pusia2014 napisał:

	karolina1987 napisał:
	a czemu nie chcecie drugiego ragdolla?

Bo Maine Coon ma nieco inny charakter, a jest rowniez bardzo przyjacielsko nastawiony do czlowieka, lecz wiekszy inwidualista niz Ragdoll Mruga

Narazie walczymy u naszej kochanej Pusi z kocim katrem przywiezionym z hodowli jej!
We wt ja wzielismy, a w sr juz bylismy u weta... i nic jej sie nie poprawia ;( na dodatek mala waga 1,1 kg a kotka ma 4 miesiące...
Masakra...

Nie do końca taka jest prawda większość MCO które znam jest wielkim pieszczochami ,kochającymi i nie odstępującymi czlowieka na krok ,,,,,wrecz potrafia być namolni i wchodzić człowiekowi dosłownie na głowe .Jak w każdej rasie bywają wyjątki (u ragdolli również!)
Takim wyjątkiem jest moja indywidualistka Carminka ale za to "swojego" ragdolka kocha bez żadnych zastrzeżeń

Zdrówka dla kruszynki Pusi .
Faktycznie jej waga jest mocno niepokojąca a do tego ten katar .....trzymajcie się Yar good

poinformowaliście hodowce o tym kocim katarze ;/ ?

Witaj Joasiu.

Miło, że dołączyłaś do nas. O reakcję suni się nie obawiaj, będzie przyjacielska jak to labek.

Pamiętaj tylko, żeby pierwsze chwile spotkania przebiegały baaaaardzo spokojnie i wg. regól, a wszystko świetnie się poukłada.

Tu jest taka moja "instrukcja" kocio-psiego zapoznania. ( od wypowiedzi 9)

http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/franiu-of-trajkotki,2448-30.html

Oczywiście sami ocenicie ile z niej i jak długo trzeba stosować.
Czasami nasze zwierzaki potrafią zaskakiwać i wszystko jest OK od pierwszej chwili.

Czego oczywiście i Wam życzę.

Dzięki za radę kociamama ;-))) Zaraz zabieram się za czytanie instrukcji.

Dziś przyszła wyprawka dla naszego Fado :-))) Nie licząc tego, że nie przysłali karmy i zły żwirek to cała reszta ok ;-))))