Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
chciałyśmy się przywitać, Chmurka i ja :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
chciałyśmy się przywitać, Chmurka i ja :)
Autor Wiadomość
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
Malutka witamy na forum.

Na przyszlosc radze sobie darowac jednak tlumaczenie ze rodzice byli rodowodowi i ze ludziom nie zalezalo na zarobku. Zarobek jest tu malo wazny - wazna jest milosc do kotow i do rasy. Jesli sie kocha rase to hoduje sie ja zgodnie z zasadami, a nie na dziko. Nikt tych rodowodowych rodzicow nie ocenil, nikt nie wie jaka jakosc soba przedstawiaja jako przedstawiciele rasy. Takie gadanie o 'dobrych ludziach i rodowodowych rodzicach (czy nawet Championach, ha ha ha)' to takie nieprzemyslane wypowiedzi zeby wytlumaczyc swoj blad... Jesli ktos kocha koty, to raczej zainteresuje sie jak je hodowac tak, zeby im bylo jak najlepiej a nie nam (czyli wlascicielom/hodowcom) bylo jak najwygodniej. Kazdemu moze sie zdarzyc blad czy inne potkniecie, szczegolnie jesli wczesniej nie mielismy kota, ale bronienie blednego podjescia jest brnieciem na sile w klotnie. "Po rodowodowych rodzicach" dla milosnikow rasy niestety najczesciej znaczy po prostu ... "mieszaniec". Zeby nie bylo - mieszaniec nie znaczy ze kot jest gorszy. Chodzi po prostu o czystosc rasy i nazewnictwa - gdybysmy wszystkie pseudo-rasowce uznali za koty rasowe nagle jakosc rasy bardzo by pod wzgledem hodowlanym i wystawowym spadla, bo wsrod tych "miksow" znajda sie rzeczywiscie dzieci rodowodowych rodzicow, ale tez i wielorasowce w najszerszym tego slowa znaczeniu. A milosnikom rasy zalezy na tym, zeby rasa byla czysta i dzieki temu jak najwyzszej jakosci.
I tu sie nie ma co oburzac, bo popieranie pseudohodowli swiadomie jest zawsze skazane na ostra krytyke ze strony prawdziwych milosnikow rasy.
Czw 10:12, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
malutka
Raczkujący



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
sory robicie ze mnie debila!
zaczynam żałować ze się tu zalogowałam. mam nierodowodowego kociaka i trudno. powiedzie z góry że macie gdzieś akie zwierzaki i że nie warto im pomagać.

dziękuje, miło było was poznać
opiekujcie się swoimi maluchami
Czw 10:30, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
kesja
Pasjonat



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie

Post
Malutka - my nie mamy gdzieś żadnych zwierzaków - nie wiem skąd wywnioskowałas że mamy cos przeciwko KOTKOM? Podobają nam sie wszystkie koty niezależnie od tego jakie są
Jedyne czemu sie sprzeciwiamy i co ganimy to proceder bezrozumnego i niewłaściwego powoływania do zycia kociat bez rodowodów , ktore sa potem sprzedawane jako "rasowe".
Pojawiły sie teraz na forum osoby ( ty też) które mają koty kupione z pseudohodowli i nie rozumiem dlaczego az tak ostro reagują na zwrócenie uwagi , ze pozyskały koty z niewłaściwego zródła, niezadbane, zbyt małe itp itd. Popełniłas błąd - to po prostu przyznaj się do niego a nie usprawiedliwiaj. Niewiedza w dobie internetu? troszkę to naciągane ale mozliwe jak najbardziej. czasami tak pragniemy czegoś - w tym przypadku kota, ze nie do konca logicznie podchodzimy do faktu nabycia.
Pozostaje mi wierzyć, ze kotek zostanie przez Ciebie odpowiednio odrobaczony, zaszczepiony i wyrośnie na dorodnego towarzysza. Czego serdecznie życzę
Czw 11:13, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
monika83
Pasjonat



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

Post
malutka napisał:
sory robicie ze mnie debila!
zaczynam żałować ze się tu zalogowałam. mam nierodowodowego kociaka i trudno. powiedzie z góry że macie gdzieś akie zwierzaki i że nie warto im pomagać.

dziękuje, miło było was poznać
opiekujcie się swoimi maluchami


Normalna reakcja osób, które nie napotkały na poklask, że cudownie iż kupiły kota bez rodowodu. Najlepiej się obrazić i uciec.
A nie łatwiej przyznać się do błędu? i nikt nie pisze, że twój kot jest gorszy tylko, że ty źle postąpiłaś, a jak już masz kota to bez względu na pochodzenie należy go kochać.
I nie wciskaj, że mamy gdzieś zwierzaki bez rodowodu, bo jesteś tutaj od kilku dni i nikogo z nas nie znasz i nic nie daje ci prawa do takiego osądu. Nawet nie wiesz ilu z nas pomaga bezdomnym zwierzakom. A to, że kupiłaś kota tak jak kupiłaś nie można nazwać pomaganiem tylko nakręcaniem tego chorego interesu jakim jest pseudohodowla
Czw 11:13, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
agi
Początkujący



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

Post
Zgadam się z dziewczynami. Nie jestem hodowcą, nie mam też jeszcze swojego kociaka - czekam. Gdy postanowiłam, że kot zamieszka w moim domu, zaczęłam szukać informacji na internecie, rozmawiać z koleżankami, które mają koty rasowe i nie rasowe. Chciałam wiedzieć jak najwięcej na temat kotów, jak zapewnić im dobre warunki, itd. Na początku nie wiedziałam jakiego kotka chcę. Myślałam o dachowcu, potem spodobały mi się brytyjczyki. Jednak gdy trafiłam na to forum - przez przypadek- zobaczyłam zdjęcia cudownych kotów i od razu wiedziałam, że Ragdolle są moja miłością. Dzięki temu forum i moim koleżankom wiem, że nie skorzystam z ofert psełdohodowców. Nawet jeżeli miałabym na mojego ukochanego milusińskiego jeszcze długo czekać.
Malutka, dbaj o swoje maleństwo. Nie obrażaj się na innych, że mówią prawdę na temat ludzi którzy ciebie i innych oszukali. Szkoda tylko, że nie trafiłaś na to forum wcześniej bo może zamiast wspierać psełdohodowców miałabyś pięknego, zdrowego i zadbanego kociaka np. od Niki,czy Gumisi, które oddają swoje kociaki do adopcji. W ten sposób ktoś kogo nie stać na rasowego ragdolla może też cieszyć się z posiadania tego cudnego towarzysza.
Czw 12:54, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
mada_j
Ambitny



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Witaj malutka, hmm nie miej za złe miłośnikom i hodowcom kotów, każdy z nich chce dla kotów jak najlepiej. Nie ma podziału na dobre i nie dobre koty, to ludzie zawinili, że bezmyślenie rozmnażają zwierzęta dla pieniędzy. Jednak Twoim obowiązkiem jako przyszłęgo własciciela było zapoznanie sie ze wzorcem rasy, na prawde sporo jest informacji na temat tego co to znaczy, że zwierze jest rodowodowe czyli rasowe.
Czw 14:00, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
roksana
Pasjonat



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Ja oczywiscie jestem przeciwko pseudohodowlom ale uwazam ze niektorzy maja prawo nie wiedziec ze kupujac kota rasowego musza otrzymac rodowod kotka, poniewaz sa swiecie przekonani ze rasowy kotek nie musi miec rodowodu co oczywiscie jest bzdura. Popelniamy nieswiadome bledy, ktore trzeba wybaczyc. A naszym zadaniem jest uswiadomic jak najwiecej osob ze rodowodowy=rasowy. Ja tez o tym nie wiedzialam dwa lata temu kupujac Rosie (ona jednak ma rodowod) nie wiedzialam ze jej plamka na nosku to mismark,mimo ze czytalam na temat rasy i ja sobie wybralam ale nie trafilam na artykuł rodowodowy=rasowy widocznie czytalam za malo. Moja kotka zostala od razu wysterylizowana (tu dziekuje Nika za cenne informacje)chociaz nie podpisywalam zadnej umowy z hodowca i nie bylam zobowiazana do sterylizacji. Dzieki temu forum dowiedzialam sie wielu rzeczy na temat ragusi.
Tu jeszcze zaznacze ze moja kicia miala 14 tygodni jak ja wzielam, byla odrobaczona, szczepiona ale hodowca nie byl zrzeszony zreszta tu w anglii to troszke inaczej wyglada. Bylam nieswiadoma i rowniez trafilam na forum po fakcie i bardzo mi glupio z tego powodu. Ale takiego bledu juz nigdy na pewno nie popelnie.


Ostatnio zmieniony przez roksana dnia Czw 17:53, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
Czw 17:24, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
roksana - zauważ, że moja gwałtowna reakcje nie wynikała z braku "papierów" u kociaka, tylko wieku w jakim został on zakupiony.
O rodowód nie pytam nikogo. Przejrzyj pozostałe Powitania i to zauważysz. Choć nie zaprzeczam, ze wcześniej czy później takie pytanie "z jakiej hodowli pochodzi kociak" pojawi się na forum. I jeśli ktoś nie odpowie, to ma do tego prawo. Jeśli to kociak na kolanka, to czasami nikt nawet nie wnika skąd jest.
Czw 19:23, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
roksana
Pasjonat



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
No tak racja Nika kotek stanowczo za mlody...musialo go to wszystko kosztowac mnostwo stresu
Czw 20:18, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
detinka
Pasjonat



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
Witaj malutka

Cytat:
planowałam nabycie malucha dopiero gdzieś w lipcu ale trafiła się okazja i decyzja musiała być spontaniczna


Mam rozumieć że tą okazją nazywasz kupno kotka z pseudohdowli, zbyt młodego na jej opuszczenie, niedożywionego, bez kompletu szczepień ? Co to za okazja zapłacić ciężkie pieniądze za kociego kundelka ? Za co zapłaciłaś tym pseuduchom za nieplanowane krycie z przypadku które może skutkować różnymi powikłaniami (oby nie) bylejakie zywienie, unikanie weta i brak podstawowej bariery ochronnej (szczepienia) przed przedwczesną zmianą domku ?
Możesz się na nas wsciekać, obrażać ale jak ochloniesz wróć poczytaj a będziesz wiedziała dlaczego tak reagujemy.
Są fora pełne achów i ochów, niestety znajdziesz tam tylko to. Tu masz ogromny zbiór wiedzy, życzę oby nie był za czesto potrzebny.
Czw 20:37, 11 Cze 2009 Zobacz profil autora
zippo50
Ambitny



Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CHORZÓW

Post
witaj MALUTKA,zbesztano Cię już dosyć dużo a powinni przedewszystkim naubliżać temu producentowi kotów,trzeba ząbki zacisnąć,przełknąć tą gorzką pigułkę i robić wszystko żeby można było powiedzieć że maleństwo trafiło w dobre ręce/a tego jestem pewny/nie zrażaj się,nie obrażaj a za jakiś czas pochwal się efektami.
pozdrawiam serdecznie
Nie 12:17, 14 Cze 2009 Zobacz profil autora
Lilith
Raczkujący



Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

Post
Witaj Malutka. Wiem, że z radości, iż masz kocią kruszynkę w domu chciałaś się nią podzielić, a tu spotkało cie rozczarowanie. Ja jestem hodowcą (nie ragodlli) i nigdy nie postąpiłabym tak ja hodowca, który oddał ci malutką, ale nie potępiam cię, tylko jego. Malutka miała szczęście, że trafiła na ciebie, która o nią zadbasz tak, jak powinien to uczynić prawdziwy hodowca. Kochaj ją i dbaj, bo na miłość zasługują nie tylko koty rasowe=rodowodowe. Kiedyś miałam koteczkę z hodowli, rodzice rodowodowi, rodzeństwo też, a ona niestety nie, bo miała niedorozwój ogona. Wzięłam ją i była u nas kilka lat (po sterylizacji) kochana i uwielbiana, chociaż pewnie prawdziwy hodowca nie powinien jej nikomu oddawać, bo mogłoby to zaszkodzić rasie. Czy ktoś z potępiających Malutką wziął pod uwagę to, że koteczka urodziła się z nieplanowanego miotu i hodowca oddawała kotki za symboliczną "złotówkę", bo nie chciał ich usypiać i w takich okolicznościach znalazła się kicia u Malutkiej? Wiem, że i takie sytuacje mają miejsce, gdzie określający się mianem "prawdziwego hodowcy" usypiają koteczki, które mogłyby psuć ich hodowle. Sama znam przypadek, że kotka dosłownie włamała się do kocura i było po sprawie. Co wtedy ma zrobić hodowca? Ja bym te kocięta wysterylizowała i oddała do dobrych domów. Jedyne co mogę poradzić Malutkiej, to proszę zgłoś poczynania tego pseudohodowcy do związku, a oni już z nim zrobią porządek. I wymiziaj swoją koteczkę najbardziej jak potrafisz!
Pią 15:02, 19 Cze 2009 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Witaj Malutka
dbaj o swoją kicię zwłaszcza, że trafiła do Ciebie za wcześnie. Mleko się juz rozlało, koteczka jest u ciebie gdybyś jednak planowała kolejny zakup kotka to zdecydowanie kieruj się wskazówkami forumowych hodowców. Dziewczyny mają rację oburzając się na pseudohodowcę a może zwykłego rozmnaża cza kociąt! Czy nie dla zarobku- no nie wiem ! W końcu ci ludzie wzięli od Ciebie pieniądze to chyba jednak dla zarobku a oczywiste , że mniejszego niż w przypadku rodowodowego kociaka. Martwi, że kicia była niedożywiona i bez szczepień bo to pokazuje, że osobom sprzedającym kotka nie zależy na tym by właściwie zadbać o kocięta - a to stawia ich w bardzo złym świetle. Jeśli do tego są majętni - tym gorzej , zaniedbania nie wynikają z braku środków a z postawy!!!!. Kupując zwierzęta z takiego źródła dajemy przyzwolenie takim działaniom. Włączamy się aktywnie w ten proceder, stajemy się jego częścią. A te działania są nie do zaakceptowania bo szkodzą pojedynczym kociakom i szkodzą rasie. Mam nadzieję, ze twoja kicia będzie się rozwijała zdrowo i prawidłowo - o ile macie obie szczęście - kupno kota od osoby dla której zdrowie i żywienie kociąt nie ma znaczenia trudno nazwać rzeczywistą okazją. Czekają cie teraz przecież dodatkowe wydatki związanie z uzupełnianiem szczepień odrobaczaniem dożywieniem. Przejęłaś na siebie to co powinno należeć do hodowcy. Jeśli ci ludzie mają zarejestrowaną hodowlę zdecydowanie powinnaś to zgłosić do związku - bo działają przeciw rasie , którą hodują .
Życzę Tobie i twojej kici wszystkiego dobrego . Niech zdrowo rośnie i dobrze się rozwija.
Pią 22:36, 19 Cze 2009 Zobacz profil autora
kajmira
Administrator



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Lilith napisał:
Kiedyś miałam koteczkę z hodowli, rodzice rodowodowi, rodzeństwo też, a ona niestety nie, bo miała niedorozwój ogona.

Nie wiem o jakich czasach piszesz - ale w chwili obecnej KAŻDY kociak dostaje rodowód bez względu na to czy ma wady anatomiczne np. załomek na ogonie czy wady w umaszczeniu.
Lilith napisał:

Wzięłam ją i była u nas kilka lat (po sterylizacji) kochana i uwielbiana, chociaż pewnie prawdziwy hodowca nie powinien jej nikomu oddawać, bo mogłoby to zaszkodzić rasie.


Tego stwierdzenia nie rozumiem. W jaki sposób taki kociak może zaszkodzić rasie ? W sytuacji kiedy oddawany jest do nowego domu po kastracji - nie stanowi żadnego zagrożenia. Zagrożenie powstaje wówczas kiedy taki maluch dostaje się w nieodpowiedzialne ręcę innego hodowcy, który takiego kociaczka dopuszcza do rozrodu powielając wady, które niesie.

Lilith napisał:

Czy ktoś z potępiających Malutką wziął pod uwagę to, że koteczka urodziła się z nieplanowanego miotu i hodowca oddawała kotki za symboliczną "złotówkę", bo nie chciał ich usypiać i w takich okolicznościach znalazła się kicia u Malutkiej?

A skąd ta pewność, że miot byl nieplanowany ? Skoro ktoś nie planuje hodowli to koty dorosłe poddaje się zabiegom kastracji i wówczas nie ma nieplanowanych miotów. Jeśli ktoś nie kastruje swoich dorosłych kotów a trzyma razem obydwa zwierzaki - chyba trudno tutaj mówić o przypadku..Każdy dorosły człowiek jest w stanie przewidzieć co się może wydarzyc. Ponadto kociaki z takich wpadek oddaje się ZA DARMO a nie sprzedaje wmawiając kupującym, że to ragdoll.

Lilith napisał:

Wiem, że i takie sytuacje mają miejsce, gdzie określający się mianem "prawdziwego hodowcy" usypiają koteczki, które mogłyby psuć ich hodowle.

No to już chyba zbyt daleko idące wnioski. Nigdy nie słyszalam o podobnym przypadku u legalnych hodowców. Nawet przypadkowy miot - otrzymuje rodowody. Możesz podać przykład ?


Lilith napisał:

Sama znam przypadek, że kotka dosłownie włamała się do kocura i było po sprawie. Co wtedy ma zrobić hodowca? Ja bym te kocięta wysterylizowała i oddała do dobrych domów. .

I dokładnie tak się robi - przy czym takie maluszki też otrzymują rodowody.
Lilith napisał:

Jedyne co mogę poradzić Malutkiej, to proszę zgłoś poczynania tego pseudohodowcy do związku, a oni już z nim zrobią porządek. I wymiziaj swoją koteczkę najbardziej jak potrafisz!


Pseudohodowcy nie są zrzeszeni w żadnym zwiąkzu - własnie na tym polega różnica. To nielegalne hodowle, nad którymi nie ma żadnej kontrolii. Wydają kociaki za wcześnie, niedożywione, maluszki nie są objęte pełnym porgramem szczepień ( bywa, że w ogole nie mają żadnych ), często chore etc etc.
Sob 13:48, 20 Cze 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin