Kolory kociąt ragdolii- jak je przewidzieć.

oktawia napisał:

	Beata73 napisał:
	ale po kocurze kremowym będą tylko szylkretki? nie ma szans na zwykłe kolory? ani jednego procenta?

czyżby to było Twoje pytanie? chyba raczej odpowiedź na moje!

Oktawia po co wogóle komentujesz? przeciesz już ktoś mi odpowiedział i to całkiem sympatycznie na to pytanie.

Beata a mogę się spytać, czemu usunęłaś link do swojej strony i gdzie mieszkasz w profilu ?
To chyba nie tajemnica, że to Twój adres hodowli [link widoczny dla zalogowanych] ??

	Beata73 napisał:
	A poza tym nie jestem laikiem ani chodofcom jak mnie opisałaś, mam dużo więcej kotów niż Ty, większe doświadczenie a poza tym hoduję już koty od 9 lat więc coś już na ten temat wiem.

Beata, zrozumiałabym, gdybyś zaczynała hodować Ragi i nie wiedziała jaka jest różnica między true bicolourem, high mitted czy mid high white.
Ale jeśli hodujesz od 9 lat, to podzielam zdziwienie Oktawii, że nie wiesz, jak się dziedziczy rudy/krem. Zwłaszcza, że to nie są kolory zarezerwowane wyłącznie dla Ragdolli, a z tego co widzę masz na stronie rudego kocurka i szylkretowe kotki MCO, zapewne jakiś miotów się już po nich doczekałaś.
Jeśli planowałabym kupić kota w jakimś kolorze, to najpierw dokładnie dowiedziałabym się, jak się ten kolor dziedziczy, co się z hodowlą takich kotów wiąże, jakiego mogę się po nim doczekać potomstwa w zależności od partnerki, a dopiero potem cokolwiek nim pokryła.
Linki do tych tabelek z dziedziczeniem kolorów u Rag podawałam Ci już tutaj na forum jakieś 1,5 roku temu.

Czy masz większe doświadczenie nie byłabym taka pewna - Oktawia przez ładnych pare lat równolegle z Ragdollami hodowała również Sibki, i to z dużymi sukcesami.

	Beata73 napisał:
	Ale dobrego wychowania to już rodzice muszą nauczyć....

Rozumiem, że to jest przejaw Twojego:

	Beata73 napisał:

Ostatnio zmieniony przez majast dnia Pią 20:20, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Nie, nie jest to tajemnicą, ale miałam zamiar usunąć się z Ragdoll'owo całkowicie. Na razie usunęłam szczegóły.

	Beata73 napisał:
	po pierwsze: to ja zadałam pytanie na temat kolorów na które Ty odpowiedziałaś!

po drugie: czy jesteś aż tak doświadczonym hodowcą ,że genetykę masz w małym palcu i nigdy o nic nie zapytałaś? [/quote]
alez ptyalam tylko nie o takie banalne sprawy jakim jest podstawa genetyki, wyobraz sobie ze zanim doczekalam sie pierwszego miotu wiedzialam jak kolory sie dziedzicza

[/quote]zastanów się o czym ty kobieto piszesz, oficjalnie obrażasz mnie na forum.
Doświadczony hodowca też ma prawo zapytać o cokolwiek, nikt nie rodzi się z tą wiedzą.[/quote]
tak jak u gory, doswiadczony hodowca a podstaw hodowlanych nie zna, jakos te dwie zeczy ze soba w parze nie ida

[/quote]A poza tym nie jestem laikiem ani chodofcom jak mnie opisałaś, mam dużo więcej kotów niż Ty, [/quote]
ilosc nie znaczy jakosc, lub, wiedza na ich temat

[/quote]większe doświadczenie a poza tym hoduję już koty od 9 lat więc coś już na ten temat wiem. [/quote]
a wiec po 9 latach co nie co wiesz ale genetyki ani w zab? jestes wiec jakby to nazwac powolnym studentem

[/quote]Chętnie słóże radą gdy ktoś mnie pyta i nie wywyższam się jak bym pozjadała wszystkie rozumy.[/quote]
az stach siie bac jakich dobrych rad moglabys udzielic

[/quote] Ale dobrego wychowania to już rodzice muszą nauczyć.... Hyhy

[/quote]
tak to jest z nowym bezstresowo wychowanym pokoleniem co to mysla ze wszystkie rozumy pozjadali Mruga

genetyka {http://www.forum.biolog.pl/czarne-dziecko-bialych-rodzicow-vt13068.htm} chyba na ludziach się bardziej znają a ja pytałam czy może się zażyć coś nie naturalnego.

co to są według Ciebie podstawy hodowlane? Może chodzi Ci o podstawy klonowania? Ja preferuje dobór kotów pod względem charakteru a nie genów (bo i tak nie mam ich jak sprawdzić ,mogę zbadać ale i tak to będzie tylko teoria) dwa koty zielone jeden czarny albo bialy tyle wiedziałaś

Może i nie wiedza, jakość ale doświadczenie i dlatego pytałam aby się upewnić

Jestem powolnym studentem wolę się dziesięć razy zapytać niż raz popełnić błąd

Ja też się boje udzielać rad nikt nie jest doskonały ale są pewne sprawy które sama przeżyłam i mogę się nimi podzielić i próbować pomagać innym a nie szukać kogoś kto może i wie mniej ode mnie i wytykać mu to. oktawia

człowiek rozumu się uczy, a na starość głupim umiera

Ostatnio zmieniony przez Beata73 dnia Pią 23:21, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Chciała bym jeszcze napisać do majast,
Wiem, że wysłałaś mi kolory 1,5 roku temu i czasem też do nich zaglądam ale częściej korzystam z strony o kolorach z Felis Polonia, w Biurze Rodowodowym mają podstronę o kolorach.
Tak jak już pisałam urodziły się kocięta ale kolory mi nie pasują więc napisałam zapytanie co może się urodzić po cremusie i Roksanie i czy na pewno dziewczynki będą szylkretkami , czy nie ma żadnych szans na normalny kolor. Bo może się już trafił jakiś wyjatek.
A co do doświadczenia, to prowadzę dużą hodowlę, dbam by koty były szczęśliwe i zdrowe, by odpowiednio dobierać koty by uzyskać pożądane cechy i nie napisałam nic złego o hodowli Oktawii bo jej nie znam ale nie pozwolę by ktoś mnie i moje futerka oceniał po zadanym pytaniu. Nie mam innych ragdollowych hodowców u których mogłą bym zapytać o byle głupotę, nawet jak znam odpowiedź- tak by tylko upewnić się w słuszności myślenia. Każdy czasem chce się upewnić...
Nie spodziewałam się jednak, że odrazu przypnie się mi łatkę laika, chodofcy oraz combinacje Laik + Hodowla = bardzo czesto zle sie to konczy i rasie nie przynosi pozytku- cytat
smutne...

Beata, genetycznie nie jest możliwe, żeby po kremowym kocurze kotki były inne niż szylkretowe (lub kremowe/rude, jeśli ten gen przekazałaby im również ruda/kremowa/szylkretowa mama).
Ale te rude i kremowe plamki czasem są trudne do zauważenia, wybarwiają się bardzo długo i ujawniają z wiekiem. Zupełnie bym się nie zdziwiła, gdyby u kilkutygodniowych (a tym bardziej kilkudniowych... Ya winkles

) maluszków jeszcze nie było ich widać.
Kiedyś tak się głowiono nad kolorem kotki Roksany, która ostatecznie jest na 100% szylkretką: http://www.ragdollclub.fora.pl/ragdoll-kot-czy-szmaciana-lalka,3/pytanie-o-kolor-tortie-prosze-o-fachowa-opinie,1476-15.html#34890