Jasny ogonek u nasady

Witam. Znowu mam prośbę o opinię .Aragorn zaczął dziwnie zmieniać kolory. Tzn Na pyszczku i ogonku ma tzw. ghosts markings ale ogonek zaczął mu dziwnie blednąć i zaczął być bardzo jasny u nasady. Wrzucam dwie przykładowe fotki :

Druga sprawa dotyczy tego, że maly ma jakieś łyse placki koło uszków. Trochę się martwię czy nie zabardzo . Faktem jest , że w zabawach z bratem gryzą i szarpią się często za uszy - ale żeby aż tak ?

Czy powinnam się niepokoić czy to może być zwiazane z wymianą futerka na "dorosłe" ?[/img]

Jakiś czas temu wnikliwie oglądałam pupy wszystkich forumowych ragusiów i tych spotykanych w rzeczywistości - Tuli też zrobiło się takie futerko nad ogonkiem i panikowałam od czego to. Ale najwyraźniej nie ma czym się martwić, bo chyba każdy z nich tak ma, mniej lub bardziej. Aurelce też się tak robi, ale u niej mniej widać niż u Tuli, bo ma jaśniejsze futerko.

Z tymi łysymi plackami to nawet poleciałam do weterynarza Jezyk

żeby dowiedzieć się, że każdy kot jest trochę łysy w tym miejscu, tylko że zwykle opiekun tego nie zauważa.

Ja tez weterynarza sie o to lysienie pytalam

Tą "łysinę" bardziej widać u kotów, które mają ciemną maskę. Nie ma czym się martwić.

Ja dlatego nie chciałam nigdy czarnego kota.
U nich te przełysienia bywają bardzo widoczne i strasznie mi się to nie podoba.

Cieszę się, że nie tylko ja z tą łysinką latałam Wesoly

Ojej

Baardzo Wam dziękuję dziewczyny za odzew . Nie przyszło mi do głowy pooglądać "tyłeczki" i mordki innych kotków. Chyba muszę zmienić temat wątku na : "Seria moich głupich pytań "

Kto pyta nie błądzi, jak to mówią

Mój Dampi też już ma jaśniejszą nasadę ogonka, a łysinki przyuważyłam przy oglądania nieskończonej ilości zdjęć ragów w necie, także uznałam, że tak ma być i Dampi nie zaliczył nadprogramowej wizyty u weta

Zwykle wchodzą włosy z tułowia na ogon i wygląda to jak białe zabarwienie ogona Wesoly

Natomiast sam ogon u nasady powinien być możliwie jak najbardziej czasny/szary w zależności od koloru kota. Kontrast zarówno na twarzy jak i na łapkach i ogonie powinien być możliwie najbardziej wyraźny - ale to tylko standard rasy. Dla naszych domowych kotków nie ma to znaczenia.