Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kot sam w domu :)

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOCIE ABC Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kot sam w domu :)
Autor Wiadomość
Kasiaczek
Ambitny



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post Kot sam w domu :)


Witam serdecznie.

Jako,ze mieszkam za granica,
nie mam znajomych,którzy mogliby
na czas naszej nieobecnosci zaopiekowac sie kotkiem.

W zwiazku z tym znalezlismy w okolicy
specjalene hotele dla kotów,
które bedziemy metoda prób i bledów wypróbowywac.
Mam nadzieje,ze uda nam sie znalezc miejsce,
w którym nasz kociak bedzie mial profesjonalna opieke.

Zastanawiam sie jednak,na jak dlugi okres zostawiacie Wasze koty same w domu?
Czy jezeli bedziemy nieobecni w domu np 2dni
jest konieczne zawiezienie malej do hotelu?
Czy kotek jest w stanie poradzic sobie sam?
Ciekawa jestem jak to u Was wyglada...

Zapraszam do dyskusji

Sob 10:35, 17 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Ja myślę, że jeden dzień to max. Nie zapominaj, że trzeba posprzątać kuwetę (a jak się ma wybredne koty, to tą czynność wykonuje się kilka razy dziennie), podać papu i świeżą wodę (chyba to przede wszystkim).
Sob 11:40, 17 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Kasiaczek
Ambitny



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Dejikos napisał:
Ja myślę, że jeden dzień to max. Nie zapominaj, że trzeba posprzątać kuwetę (a jak się ma wybredne koty, to tą czynność wykonuje się kilka razy dziennie), podać papu i świeżą wodę (chyba to przede wszystkim).


Jezeli chodzi o wode,mamy w domu fontanne.
Co do jedzenia-mala jak narazie wybrzydza mokra karma,
a sucha ma caly czas w miseczce-je kiedy ma ochote.
Jezeli chodzi o kuwete nie jest wybredna,na szczescie Ya winkles

Chodzi mi raczej o zostawienie kotka na noc.

Nie wiem,czy jest sens wiezc kotka do hotelu np w sobote i odbierac w niedziele,
dlatego chcialm zapytac bardziej doswiadczonych od siebie Ya winkles
Sob 11:43, 17 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Kasiaczek napisał:
Co do jedzenia-mala jak narazie wybrzydza mokra karma,
a sucha ma caly czas w miseczce-je kiedy ma ochote.

Powiem tak - dokarmiałam kota mojej mamy, gdy była na urlopie. To straszny niejadek... Jednak przebywając sam w domu, zjadał takie ilości jedzenia, że głowa mała. Robił to pewnie z nudów.


Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Sob 11:49, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Sob 11:48, 17 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Tacco
Pasjonat



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja ostatnio zostawiłam Taccusia w domu na 3 dni - mój kumpel przychodził do niego codziennie, karmił go, sprzątał, głaskał, bawił się. Też zauważyłam, że Tacco przez ten czas jak nie było nikogo w domu zjadał o wiele większe porcje niż normalnie. Wyjeżdżałam dość daleko - 700 km a w domu do którego jechałam mieszka pies więc myślę, że zostawienie na taki okres kota samego w domu jest dla niego mniej stresujące niż przeprowadzka na 3 dni do całkiem nowego domu z obcymi ludźmi.
Po powrocie Tacco był bardzo słodki i kochany Wesoly Widać było, że się stęsknił co nie powiem było miłe bo z wiekiem coraz częściej pokazuje, że jest niezależny Jezyk
Wydaje mi się, że nie przeżył żadnej traumy w związku z zostawieniem go samego przez 3 dni - pewnie się tylko wynudził i wyspał za wszystkie czasy. No cóż, czasami takie sytuacje są nieuniknione.
Czw 13:51, 08 Gru 2011 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
A ja powiem tak. Jak mialam tylo 2 koty to moglam je zostawic. Teraz przy 3 to juz watpie zeby nam to wyszlo . Ale jak to u nas wygladalo .

U nas od zawsze byly 3 kuwety ( 1 kryta i 2 odkryte jedna z silikonowy i jedna z bentonitowym zwirkiem). Wode dostaly w miseczce swieza jak wracalismy i tak bylo malo co ruszone. Co do jedzenia , Kisiel dostawala cala miche suchego (jak wracalsmy to jeszcze jej troche zostawalo) a przed wyjsciem dostawala jeszcze porzadna miche mokrego . Mala to samo porzadna micha mokrego i uche na zapas (ale ona to wtrąbiła pewnie jeszcze tej samej nocy) .

No i taki proceder dajmy na to w sobote pod wieczor. Wracalismy w niedziele po poludniu albo pod wieczor. Kociaste szczesliwe , ze wrocilismy nigdy nic im nie bylo od razu dostawaly miche , zjadaly. Taka jednodniowa "prawie glodowka" to nawet pozytywnie na nie wplywala bo nie grymasily potem przy jedzeniu xD


Jesli wyjezdzalismy na caly weekend to w piatek wwieczorem karmienie , w sobote po poludniu wpadal tesc nakarmic a w niedziele tak jak wyzej .

Jak mowie nie raz tak robilismy bo w "sezonie " czesto wyjezdzamy na imprezy historyczne i kociaste nigdy nie mialy nam tego za zle. No moze Kisiel jak byla sama ale odkad ma rodzenstwo jest ok;)
Jak sie boisz schowaj kable, cos co moga potluc i na 2 dni nie widze potrzeby jechania do hotelu. No chyba ze masz w domu male destruktory xD Ale to juz sama wiesz najlepiej.
Czw 14:23, 08 Gru 2011 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
W/g mnie jak wyjazd jest na 1 dzień to lepszą opcją jest zostawienie kota w domu. Dorosłemu kotu 1 dniowa glodowka nie zaszkodzi. Kociakowi w wieku ok 6 miesięcy też nic nie będzie. W domu kot ma mniejszy stres bo zna swoje kąty - a hotel to obce miejsce pełne obcych zwierząt. Dodatkowo ryzyko złapania jakiejś infekcji od innych gości hotelowych (rozumiem że pytasz o hotel dla zwierząt)
Czw 16:23, 08 Gru 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Podobnie jak Graża jestem za zostawianiem kotów we własnym domu.

Dwa dni, to troszkę długo, ale i tak chyba lepiej się będzie czuła u siebie sama, niż w hotelu, bo to obce miejsce.

Niestety słyszałam od właścicieli dwie smutne historie o śmierci koteczków w hotelu.

Kotom przy stresie bardzo spada odporność, a taki pobyt, to wielki stres.

Chyba już lepsza samotnośc nawet dwudniowa, ale we własnym domku.

Trzeba tylko dostawić dodatkową kuwetę - tak żeby było po jednej na każdy dzień.

Warto też zostawić koteczce cichutka muzykę, bo zupełna cisza w domu strasznie deprymuje.

Może jednak ktoś z Waszych sąsiadów zgodzi się wpaść na chwilkę każdego dnia do kici i zrobić co trzeba ???
Popytajcie, czasem zupełnie nieoczekiwanie ktoś zechce pomóc.
Pią 23:05, 09 Gru 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Dokładnie. Jedna noc to nie dramat. Mała na pewno będzie się nudziła, ale wynagrodzi to sobie zwiedzaniem mieszkania. Musicie zabezpieczyć wszystkie spadające przedmioty i oczywiście drzwi od pomieszczeń aby w ferworze zabawy nie zamknęła się przypadkiem w jakimś pomieszczeniu bez wody i kuwetki.
Sob 9:26, 10 Gru 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Agnieszka7714 napisał:
Dokładnie. Jedna noc to nie dramat. Mała na pewno będzie się nudziła, ale wynagrodzi to sobie zwiedzaniem mieszkania. Musicie zabezpieczyć wszystkie spadające przedmioty i oczywiście drzwi od pomieszczeń aby w ferworze zabawy nie zamknęła się przypadkiem w jakimś pomieszczeniu bez wody i kuwetki.




Aguś, ale ty mądra dziewczynka jesteś. Padam Padam Padam

Widzisz o drzwiach nie pomyślałam, a sama pamiętam przygodę Zacharego z miseczką zamiast kuwetki ( to był genialny, cudowny kot)

Tak, drzwi muszą być solidnie czymś podparte, aby nijak nie mogły się same zamknać !!!



Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Nie 20:10, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Sob 15:02, 10 Gru 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Pamiętam o drzwiach, bo mój Frodziu kiedyś się zamknął. Na szczęście to było w dniach jak przywiozłam go do domu (miałam wtedy kilka dni wolnego) i poszłam tylko na zakupy, raptem godzina. Ale nie zapomnę tego miałkolenia za drzwiami do końca życia. Teraz wszystkie drzwi mam zabezpieczone ciężkimi odbojnikami. Ya winkles
Sob 15:11, 10 Gru 2011 Zobacz profil autora
mozdzierz
Raczkujący



Dołączył: 01 Lip 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Zostawiałem mojego kota na 3 dni, ale sąsiadka przychodziła mu dać jeść i pogłaskać z 30 minut żeby kot nie czuł się samotny Wesoly
Pon 14:49, 01 Lip 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOCIE ABC Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin