Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Trawa dla kota, siemie lniane i pasty na odkłaczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Trawa dla kota, siemie lniane i pasty na odkłaczanie
Autor Wiadomość
Heejin
Ambitny



Dołączył: 24 Lut 2014
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
_Jadis_ napisał:
Ines napisał:
Jeszcze jedna kwestia - trzeba pamiętać o tym, że oprócz odfutrzania kotów, należy też odfutrzać ich otoczenie, zwłaszcza w czasie wyrzutu sierści. Drapaki, kocyki i legowiska zbierają z kotów masę futra. Jak koty znów się na nich położą, to to luźne futro się do nich przykleja i koty zlizują je myjąc się.


No właśnie dobrze , ze o tym wspomniałaś. Ja mam taki odkurzacz w domu. Olek jak się wieczorem myje na łóżku leży koło niego kłaczek to potrafi go "wciągnąć" , nie poznawałam mu na to ale kilka razy zauważyłam , że coś takiego zrobił więc warto się przyjrzeć czy wasze futra tego nie robią ;/

Zgadzam się, mój robił bardzo podobnie. Czyścił siebie i czasami nawet otoczenie... Lepiej zwrócić na to uwagę
Sob 7:45, 01 Mar 2014 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Mam pytanie,ktore mnie zawsze dreczylo,czy pasta na klaczki jest nie zdrowa?
Śro 21:17, 26 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:04, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Nie jest zdrowa.
Zwykle pasty na kłaki mają bardzo zły skład, jest w nich mnóstwo cukru i olejów pochodzenia roślinnego, które nie są dobre dla kota.
Ponadto pasta powleka nie tylko bezoary, ale i układ pokarmowy kota, uniemożliwiając wchłanianie substancji odżywczych z jedzenia i powodując ich niedobory.
Jeśli kot wyraźnie się zakłaczył to można ją podać. Można ostrożnie podawać w czasie gwałtownego wyrzutu sierści, byle nie z jedzeniem. Ale niektórzy podają ją regularnie, tak "zapobiegawczo" - i to już nie jest zdrowe. Pasta na kłaki powinna być traktowana jak lekarstwo a nie jak suplement diety.
Śro 21:22, 26 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:05, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Dziekuje za porady.Moj najstarszy kot, byl tak zaklaczony,ze mial operacje.Dlatego jestem przewrazliwiona na tym punkcie.Boje sie,zeby sytuacja sie nie powtorzyla,wiec podaje paste raz w tygodniu,podejrzewajac ze pasta zdrowa dla kota nie jest.
Chetnie sobie poczytam na temat trawy.
Moze ktos podaje siemie lniane?Czy jest skuteczne?


Ostatnio zmieniony przez szajen dnia Śro 22:00, 26 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Śro 21:59, 26 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:05, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Na pewno jest zdrowsze, ale należy pamiętać o tym, że powleka układ pokarmowy dokładnie tak jak paska na kłaczki i w związku z tym też trzeba stosować je z głową (mówię o naparze).
Śro 22:44, 26 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:05, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Ines,to wedlug tego co piszesz.Nie powinno sie stosowac niczego co odklacza?Stosowac mozna tylko wtedy gdy juz sie cos zlego dzieje?Moze jakby stosowac profilaktycznie, raz w tygodniu,to nie bedzie tak zle?
Z tego co czytalam na Barfie to jednak tam polecaja to siemie lniane.
Czw 10:44, 27 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:05, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Profilaktycznie to należy kota szczotkować, aby usuwać martwy włos. Siemię lniane jest polecane jako alternatywa dla pasty na kłaka, bo nie ma tylu nienaturalnych dla kociego układu pokarmowego składników, ale wciąż jest to substancja która powleka jelita i ogranicza wchłanianie substancji odżywczych, również tych substancji które są kotu potrzebne po to, by budował zdrowy, mocny i nie podatny na wypadanie włos. Moim zdaniem jest to więc błędne koło. Dajemy kotu pastę na kłaki (lub semię), żeby mógł wydalić kłaki, które z niego spadły, ale jednocześnie zabieramy mu wartości odżywcze, które sprawią, że te włosy będą wypadać mniej. Sierść wypada bardziej i kot bardziej się zakłacza, a my dajemy więcej środków odkłaczających. Moim zdaniem to nie może być zdrowe. Należy kota dobrze żywić, dawać mu wolny dostęp do trawy i regularnie szczotkować, a w okresach wyrzutu sierści gdy widzimy, że to nie wystarcza - parzyć siemię lub podać pastę na kłaka, ale zachowując przerwy między podaniem tych specyfików a podaniem jedzenia.
Czw 11:13, 27 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:05, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Ines dziekuje bardzo za odpowiedzi.
Ja czesze koty raz dziennie,mam nadzieje,ze to wstarczy.
Czw 18:00, 27 Lut 2014
PRZENIESIONY
Sob 19:06, 01 Mar 2014
Zobacz profil autora
joasia
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Mój Fado jak podjada trawę to w kuwecie wybitnie nie pachnie fiołkami :-))) Nawet on przez jakiś czas po wyjściu z wc śmierdziuch jest.
Jednak chyba lepiej żeby przez chwilę było nieprzyjemnie, skoro to najbardziej naturalna metoda pozbywania się kłaczków.

Wasze kociaki tez tak może mają?
Może to kwestia mieszanki, którą wsiewam ( zwykła trawa z zooplusa)?
Sob 19:55, 01 Mar 2014 Zobacz profil autora
SylvieM
Ekspert



Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Moze kogos zainteresuje ta informacja: Kopiuję ja z innego forum i dotyczy sposobu przyrzadzania siemienia lnianego w zależności od potrzeb:

Temat siemienia lnianego jest dla mnie nurtujący :wink: Tradycyjne sposoby stosowania swoją drogą, a to co wbijają mi do głowy na studiach swoją drogą...
Napiszę o leczniczym zastosowaniu siemienia lnianego jako surowca śluzowego, osłaniającego w chorobach przewodu pokarmowego i dróg oddechowych:
- Nie należy rozdrabniać nasion lnu ze względu na zawartość glikozydów cyjanogennych uwalniających trujący kwas cyjanowodorowy.
- Raczej nie gotować. Powstaje wtedy mętny gęsty kleik skrobiowy, tymczasem dla działania leczniczego istotne są substancje śluzowe, które ekstrahujemy w następujący sposób: 1 część nierozdrobnionych nasion lnu zalać 20 częściami zimnej wody, odstawić na 30 min. od czasu do czasu mieszając, odcedzić i pić tak przygotowany macerat (lub podawać do picia zwierzakowi z problemami żołądkowymi).
Polecam kupować siemię lniane w aptece, co oznacza, że jest surowcem pełnowartościowym, spełniającym wymogi farmakopealne.
Nie 11:32, 02 Mar 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Oczywiście, zupełnie inaczej przygotowuje się siemię w zależności od tego, do czego chcemy go użyć.

Zmielone (świeżo zmielone) pełni rolę balastu i można je stosować prewencyjnie, byle nie za często z uwagi na cyjanosacharoidy, które mogą powodować zatrucia, ale dopiero spożywane regularnie i w dużych ilościach.

Kisiel ma zadanie lecznicze - i tak powinien być stosowany, jak lekarstwo.

Nigdy nie należy podawać całych, niezmielonych ziaren.
Nie 11:54, 02 Mar 2014 Zobacz profil autora
berberfille
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Ciekawy wpis Ines. Szczegolnie dla mnie. Pisalam jakis czas temu, ze moj Charlie kaszle. Po wiYcie u weta odrzucilismy opcje przeziebienia czy choroby serca. Stanelo na zaklaczeniu bo kaszle wlasnie tak jakbychcial zwymitowac a nie moze. Zaczelam podawac mu paste gimpet. Kaszel sie pogorszyl tzn.lapal go kilka razy w ciagu dnia no i sie nasilil. Odstawilam paste, kaszel wrocil do "normy"czyli raz dziennie. Dzisiaj jednak zauwazylam z rana, ze jest tez krotszy.
Kupilam trawe. Czekam az wyrosnie. Mam nadzieje, ze mu bardziej pomoze niz pasta. Juz sie naczyyalam o astmie...
Czw 7:52, 06 Mar 2014 Zobacz profil autora
Madison-san
Ambitny



Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

Post
Moja koteczka bardzo się śliniła, więc poszłam do weta. Po oględzinach wet nic nie stwierził jedynie ze mogą to być bezoary. Zakupiłam u niego pastę
BEZO-PET odkłaczająca pasta na bezoary kot 120 gram dostępną również na tej stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
Podałam ją około południa a wieczorem kot strasznie się zaczął ślinić, ale mój wet nie kazał tego odstawiać tylko podać jeszcze nad ranem. Koło południa moja Jadzia zwróciła bezoara, ale takich rozmiarów, że byłam w szoku Rolling eyes Dzisiaj wszystko minęło i jest ok.
Czw 8:32, 06 Mar 2014 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Czy kocia trawka dla zakłaczonego kota to już musztarda po obiedzie? Działać siemieniem (działam od wczoraj), czy kupić jedną z tych "cudownych" past?

Od wczoraj cokolwiek Sammy zje- zwraca po kilkunastu-kilkudziesięciu minutach. Samopoczucie ok, czuje głód, ale nie może wmusić w siebie jedzenia. A jak skubnie coś, to za parę minut pawik.
Bardzo trudno w niego wcisnąć siemię. Muszę podawać przez strzykawkę...
Pią 12:10, 07 Mar 2014 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
To znaczy , ze jest już porzadnie zakłaczony. Trawa może podziałać ale możesz musieć czekać nawet kilka dni na efekt. Ja bym tym razem (moje osobiste zdanie) poczestowala go pastą. Jak już pisałyśmy wcześniej to jest tzw zło konieczne właśnie w takich awaryjnych sytuacjach kiedy iadomo, że kot już sie zatkał i trzeba mu szybko pomóc. Jak już go odetkasz postaw trawkę niech sobie na codzien zjada i sam pilnuje zeby sie nie zaklaczać.

Jesli zdecydujesz sie na paste to podawaj ja przez ok 3max 4 dni 1-2 razy dziennie tak po ok 2 cm pasty... jak sie ruszy odstaw paste.

Siemie mozesz miec problem podac, bo kot zalapal , ze kazde jedzenie = pawik..a to dla niego tez nie jest przyjemne. Pasty niestety maja polepszacze smaku wiec wieksza szansa , ze ja podje.

Pamietaj o wodzie, zeby mial do niej dostep bo przy czestych pawikach moze sie odwodnic ;/


Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Pią 14:25, 07 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Pią 14:23, 07 Mar 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin