Mokre karmy - przechowywanie, podawanie...

Ale mokrą karmę z mokrą mam mieszać ? podobno nie można mieszac mokrych
A co do suchego jadł RC ale chcę te RC suchą dokończyć ( która dostał w wyprawce) i wtedy jak już będzie jej mało to będę mu zmieniac powolutku na Applawsa który na niego czeka .
Te kupy mnie zabiją tym zapachem Jezyk

Mokra karme jak sie przestawia kota,tez sie miesza,ale poki nie wyeliminujesz calkowicie zbozowki to licz sie z takimi kupami,jednak,zeby uniknac klopotow zoladkowych,rob to powoli

Witam was serdecznie, pomóżcie mi bo zastanawiam się nad zmianą mokrej karmy. Mały zamieszka z nami w niedzielę. Mam zakupionego suchego apllawsa, którego nie mam zamiaru zmieniać bo ponoć to dobra karma. Jeśli nie - to mnie oświećcie Jezyk

Jeśli chodzi o mokre to mały w hodowli dostaje RC. Tutaj mam wątpliwości nad jakością tej karmy. Chciałam was zapytać jakie karmy mokre polecacie. I jak wprowadzać nową mokrą karmę? Działania są takie same jak przy zmianie karmy suchej? Pierwsze dwa tygodnie pobytu u nas kociaka nie chce mu nic zmieniać. I tak mały będzie miał stres. Jak się przyzywczai do nowego miejsca to chciałabym zmienić tą mokrą. Powiedzcie jaka karmę mokrą polecacie.
Zakupiłam pakiet próbny mieszany z Catz Finefood. Nie wiem czy dobrze zrobiłam... eh przez ilość tych karm czuję się nieco zagubiona.

Ostatnio zmieniony przez asienka240 dnia Pią 17:42, 12 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz

Witaj Asiu,ze zmiana karmy poczekaj 2 tygodnie,bo to bedzie kolejny stres dla kotka.
Applaws suchy to bardzo dobra karma.
CFF to bardzo dobra mokra karma.Moge polecic jeszcze mokre karmy:Granata Pet,Feringa, Terra Fealis,Ziwi Peak,Power of Nature,Grau.

Karme mokra wprowadzamy podobnie,jak sucha,czyli mieszamy.

Asiu, najlepiej metodą prób. Mój je między innymi Feringę, ale są smaki, których nie rusza np. królik i indyk z kocimiętka. W smakach CatzFinefood też są takie, które samym zapachem go zniechęcają. Uwielbia wszystkie, w których są ryby, kurczak. Jak już kotek będzie u Ciebie zamów jakiś mniejszy pakiet próbny z tych polecanych na forum i obserwuj. Może się okazać, że to co polecamy kotkowi nie będzie służyć, albo nie będzie mu smakowało. Na razie karm go tym, co dostawał w hodowli, a powoli zacznij wprowadzać coś innego.

Dziękuję

tak jak pisałam odczekam kilka tygodni i jak maluszek sie już w pełni zaaklimatyzuje to będziemy próbować z tym CFF. W pakiecie który zamówiłam jest 6 smaków. Mam nadzieję, że któryś mu podejdzie. Zamówiłam też przysmaki z comy w takich tubach. Lifo... coś tam mięso z kurczaka i wołowinki. Nie wiem, to chyba suszone? Macie jakieś doświadczenia z tym produktem?

Z Cosmy nie mieliśmy tych przysmaków, tylko z Thrive - też mają w takich tubkach, podejrzewam, że to będzie to samo. W przypadku Thrive są to właśnie suszone kawałki mięska Wesoly

Mój kot dostaje szału, jak tylko poczuje suszone Thrive albo Cosmę rybną. Jakieś dwa tygodnie temu się skończył zapas, to do tej pory jeszcze pamięta, gdzie były i mnie cały czas do szafki prowadzi z nadzieją, że dostanie takiego smakołyka.

Haha, u mnie tak samo

I tylko ryba, inny smak już nie przechodzi Rolling eyes

A u mnie te smakołyki, o których mówicie przeszły bez echa i nikt się nimi nie zainteresował -_-' Prawie sama je zjadłam:-P

Monic, może Timon nie jest rybożercą

. Mój wpada w jakiś taki trans, kiedy tylko poczuje rybę. Jak robię sałatkę z tuńczykiem, muszę wszystkie prace przenieść tam, gdzie nie wejdzie, czyli na szafki a i tak wspina się, urządza koncert. Jak wspinanie się nic nie daje, wskakuje na krzesła i próbuje wyniuchać, gdzie ta ryba się znajduje. Kiedy wrócę z zakupioną mrożoną rybą do domu, to zanim ją wyjmę z siatki, to już chodzi i sprawdza, gdzie ona jest i też koncertuje. Także rybne śmierdzące smakołyki Thrive czy Cosma powodują taki sam efekt.

Moje maja tylko te smakolyki,ale rybne smaki nie przechodza.

Mój Thrive powącha i odchodzi

..... ciekawe co mam z nim teraz robić Wesoly

Chyba je zjem jak Monic Jezyk

(prawie)

Hmm ciekawe... ja zamówiłam wołowinkę i kurczaka.... teraz się obawiam, że kurczak może być nie trafiony. No cóż. Zobaczymy. Może mały jednak będzie chętny do zjedzenia. Ponoć jako pierwszy pcha się do michy i jako ostatni odchodzi... jest szansa, że zasmakuje Jezyk

Z ryby to on tylko tuńczyka lubi, ale generalnie takie ususzone smaki mu chyba nie podchodzą, on lubi takie mięsne smakołyki, mokre. Ale Tosia też Cosmy nie jadła, także ile kotów tyle gustów:-D Jeśli jakieś smaczki nie podchodzą to wrzucam do karmy po kuleczce, wtedy zje ;-)
A co do tego, że sama zjem to ostatnio cała duża pucha applawsa z makrelą prawie wylądowała na mojej kromce, bo Panicz makreli nie lubi, a stwierdziłam, że to czysta makrela to zrobię sobie pastę

Ale nie odważyłam się jednak:-P