Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Karmy, których nie polecamy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Karmy, których nie polecamy
Autor Wiadomość
vivienne
Wyjadacz



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 1936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Power of Nature sucha - próba stopniowego przejścia na nią (z Orijena) zakończona niepowodzeniem. Plackowate kupy w kolorze czarnym!, codzienne pranie portek, a jeszcze godzinę po skorzystaniu z kuwety (i jej natychmiastowym sprzątnięciu) w domu unosił się g...ny zapach.


Ostatnio zmieniony przez vivienne dnia Pią 21:28, 05 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pią 19:19, 21 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:20, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Applaws sucha karma - bardzo smakowała, ale kupy były śmierdzące (choć twarde, ładne)
Ziwi-Peak sucha i puszki - kot pod żadnym pozorem nie chciał tego zjeść. Puszki jakoś dał radę. Suche zjadł pies. Kupy były OK.
Pią 20:02, 21 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:20, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
roksana
Pasjonat



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Anglia

Post
Applaws dry - rozwolnienia
Royal Canin kitten - rozwolnienia
Hills Science - rozwolnienia
Aktualnie jestesmy na Barfie + puszki Smilla + Acana wild prerie dry
Pią 21:26, 05 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:20, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
U mnie niestety Catz Finefood oraz Lunderland nie sprawdziły się -Bajt wymiotował, qupale śmierdzące i luźne.
Sob 9:05, 06 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:20, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
nyko85
Pasjonat



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

Post
power of nature sucha i mokra..luzna kupa..
Wto 7:58, 09 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:21, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ALMO NATURE mokre - straszny smród w kuwecie, bardzo nieciekawy wygląd karmy
Wto 10:07, 09 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:21, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
toomaas
Początkujący



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tak się zastanawiam nad sensem tego wątku. Piszecie, że to czy tamto zaszkodziło, ale nikt nie podaje inforamcji w jaki sposób wprowadził daną karmę. Podejrzewam, że jakbym dzisiaj nasypał moim kotom zupełnie nowej karmy to też by im "zaszkodziła". Przy stopniowej zmianie karmy luźna kupa czy mniejszy apetyt to nic nadzwyczajnego i przeważnie jest to przejściowe. Oczywiście jeśli się to przedłuża to rzeczywiście można wnioskować, że dana karma nie służy, co nie znaczy że jest zła...
Wto 12:18, 09 Paź 2012
PRZENIESIONY
Pią 0:21, 31 Sty 2014
Zobacz profil autora
berberfille
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Moj TYLKO zjada saszetkowe applawsy i shebe a sucha niestety tylko ourine one- nad czym ubolewam. Probowalismy kilka innych i nic. Nietkniete.
Pią 8:35, 31 Sty 2014 Zobacz profil autora
Misia
Ekspert



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzychód

Post
a przez ile próbowałaś mieszać suchą z nową karmą? U mnie początkowo Juli wyjadała starą karmę. To było najdłuższe przechodzenie, pod względem niechęci do nowej karmy ,bo trwało trzy miesiące Mruga Innym razem przez miesiąc Ford miał kiepską qupkę, a wprowadzałam bardzo powoli nową karmę. Dzisiaj qupka jak marzenie Wesoly
Pią 9:09, 31 Sty 2014 Zobacz profil autora
berberfille
Początkujący



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Pierwsza wlascicielka najpierw probowala. Wg niej trwalo to z miesiac czy poltora. Ja pozniej z inna podobnie. Ale w ogole nie chcial nawet starej tknac jak byla z nowa wymieszana

Ale pomyslalam, ze moze znowu sprobujemy.


Ostatnio zmieniony przez berberfille dnia Pią 9:58, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Pią 9:57, 31 Sty 2014 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Na naszym forum jest wielu właścicieli hodowli. Byłabym wdzięczna za szczerą (powtarzam SZCZERĄ) odpowiedź na dręczące mnie od dawna pytanie:
Dlaczego przy zakupie kociaka z większości nawet renomowanych hodowli obdarowuje się właściciela nowonabytego kotka firmowym zestawem prezentów, wśród których króluje zawsze RC kitten (jako karmę, na której kociaka rzekomo wykarmiono od maleńkości)?
Nie byłoby w tym nic dziwnego, że hodowca chce zapewnić i poleca pokarm, do którego kociak się w miarę przystosował, ale zastanawia mnie fakt, że potem na forum większość z tych samych hodowców wręcz odradza stosowanie tej karmy (i innych z firmy RC też). Sypią się gęsto rady, jak tu SZYBKO I BEZSZKODOWO przestawić kociaka na coś innego od RC. Wiadomo, wszyscy pragniemy, aby nasze koty rozwijały się doskonale. Czyli ostatecznie co? Karma jest polecana, a jednocześnie i niepolecana? Jeżeli jednak to drugie, to zastawiam się nad sumieniem tych hodowców. Przecież maleńkie kocie to jak ludzkie niemowlę. Ma zdecydowanie bardziej wrażliwy przewód pokarmowy od kota dorosłego, więc późniejsze eksperymentowanie z tą czy tamtą karmą chyba za bardzo mu nie służy.
Mawiają, że "jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę". Przy zakupie kociaka za parę tysięcy złotych hodowca ( a często i ten podkreślający PRZY KAŻDEJ OKAZJI, "ŻE JEGO HODOWLA JEST ZAREJESTROWANA, ZAUFANA, PRZEBADANA POD KAŻDYM WZGLĘDEM I GODNA POLECENIA ZE WSZECH MIAR" i tego typu bajery) chyba by nie zbankrutował, aby jeszcze przed wydaniem kociaka karmić go czymś, co jest wskazane dla kotka do jednego roku życia, a czego potem nie odradza. A może jednak w hodowli kotek jadł coś bardziej wartościowego (pod względem wartości odżywczych), a nabywcy wciska się kit, że RC jest OK (sponsoring? podpisaliście jakiś cyrograf?). Czy w takich przypadkach nie można by uczciwie powiedzieć nabywcy, że "kotek w hodowli chętnie jadał też to czy tamto (np. jakieś mięsko, dodatek warzyw etc.), a RC kitten daję, ale ...".
Nie ukrywam, że spodziewam się w odpowiedzi albo milczenia (nie każdy ma odwagę...) albo tłumaczenia w stylu " karma jest OK, a ja nigdy jej nie odradzałam", albo może w ostateczności "jestem sponsorowany i nic na to nie poradzę".
Chcę jeszcze zaznaczyć, że osobiście od bardzo dawna nie daję karmy RC moim kotom, więc proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako formy obrony wspomnianej firmy. Kierowałam się jedynie intencją, aby jakoś przyhamować te nieodpowiedzialne zachowania w stylu "śpiewaj, jak zagrają, a potem jakoś to będzie".
No jestem bardzo ciekawa odpowiedzi na ten post, a zwłaszcza niektórych z naszych znamienitych forumowych hodowców-doradców.
Czw 10:17, 24 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja w jednym z ogłoszeń hodowli spotkałam sie nawet z Barf'em i w wyprawce hodowca dawał suplementy na pierwsze mieszanki, więc to chyba nie tak że każdy wciska nowym właścicielom Rc o ale niech wypowiedzą się hodowcy
Czw 10:47, 24 Kwi 2014 Zobacz profil autora
skwarka
Początkujący



Dołączył: 21 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Też mnie zastanawia ten problem, jak to w końcu jest z tymi karmami.
Mój kociak też był na RC, ale na forum poczytałam bardzo niepochlebne opinie na temat tego produktu, więc stopniowo zmieniam karmę na inną Wesoly
Czw 11:10, 24 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Ja nie polecam Bozita Kitten z czasów, kiedy dostawał puszki. Po Grau i Schesir wszystko było ok, a po Bozicie raz puścił pawia, a raz miał krew w kupie.

Co do RC- dają wyprawki w ramach reklamowania karmy,.więc hodowcy reklamują...Kasa,.kasa.
Czw 12:11, 24 Kwi 2014 Zobacz profil autora
butterfly2101
Ekspert



Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
Hm. Powiem szczerze że mnie ten temat też kiedyś nurtowal. Od pierwszej chwili słyszałam zewsząd że RC to samo zuoooo. .! Ale w koło wielu szanowanych hodowców, ba nawet takich którzy mają piękne i zdrowe koty karmi tym pomiotem szatana Wesoly Snakeman Ja na swej drodze miałam okazję spotkać wiele karm, tych zbożowych i tych bez a nawet liznąć barfa. Na początku miałam okazję poznać Biomila ( i bynajmniej nie z oszczędności bo ta zbożowka droga fest) niestety u mnie się nie sprawdziła, poszłam wiec w kierunku karm bezzbozowych. Acana, PON, TOTW, Ziwie. W pewnym momencie przy Acanie zaczęły się problemy z brzuchami ( i to u wszystkich, kompleksowe badania nic nie wykazały) stawiam na felerną partię. Sama nie wiem ale zrezygnowałam z Acany, reszta została bez zmian ( dodam że karmiłam zamiennie wiec wiem przy czym zaczęły się problemy). W tym samym czasie zaczęłam próbować diety barf, niestety bezskutecznie bo moje za Chiny nie chciały tego jeść a robiliśmy różne podchody ( za to okolicznym bezdomniaczkom smakowalo barrdzo! ) Tylko Evuś dawał się skusić i za każdym razem wymiotowal po surowym ( do teraz to ma) Do tego czytając wiele i studiując tematy doszlam do wniosku że takie karmienie miało by swoje zalety zdrowotne tylko jeśli założyłabym farme i sama hodowala miesko! Ale to zupełnie inna bajka. Gdybym w zasadzie miała same kastraty i musiala dbać aby nie utyły to bezzbozowki były by idealne, ale niestety w hodowli nie ma tak różowo. Mam kocią nimfomanke która podczas miesięcznej rujki potrafi stracić 20% masy ciała. I co wtedy? Calopet zjadany w ilościach zatrwazajacych, witaminy z dodatkową porcją energii i nic, waga leci w dół! Niestety karmy zbożowe mają największą zawartość energetyczną, dodatkowo, nigdy nie słyszałam aby kociak na RC miał biegunke ( a niestety wystarczy spojrzeć na nasze wątki o karmach aby dojść do wniosku że o bezzbozowych tego powiedzieć nie można) a gdy kociatko ma niecały kilogram, bigunka to może być wyrok śmierci! Sama jestem na etapie szukania ale nie potępiam żadnej z metod żywienia, sęk to znaleźć zdrową równowagę. U mnie w miskach można znaleźć RC, ale jest też Ziwie i TOTW a także Mastery mokre zjadają tylko Grau do tego dostają witaminy. Maluszki do tego popijają kozie mleczko, wcześniej dostawały preparaty z siarą i mleczko dla kociat. Myślę że pomimo iż znajdziesz u mnie RC to karmię koty całkiem dobrze. Rolling eyes I tak robi wielu hodowców, niestety ani TOTW ani PON nie ma małych paczek karmy do wyprawki. U mnie kociaki z tego miotu dostaną Mastery.
Czw 12:50, 24 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin