Dyskusja o karmach

Ja daje smaki z Cosmy, wszystkie smakołyki z samego liofilizowanego mięsa są w porządku

ja nie mam czasu, a chęci jeszcze mniej na robienie swoich przysmaków, więc korzystam z tych żeby kota przekupić albo wynagrodzić od czasu do czasu Ya winkles

Dzięki za info, zakupię więc na początek kilka saszetek/opakować. Myślę, że się przydadzą zwłaszcza w zaprzyjaźnianiu dzieci z kociakiem Mruga

.

Cześć

Chciałam Was podpytać, czy można karmić kota karmami suchymi i mokrymi, raz na jakiś czas podając surowe mięso, np. z kurczaka czy podrobów? Takie połączenie gotowych karm z BARFem?

Pradziadkowie tak właśnie jadają i świetnie się miewają.

Ja również oprócz gotowych karm daję mięso i ryby, jak królewicz zje to się bardzo cieszę, ale ostatnio jada tylko wołowinę i rybkę puszki cosmy zdecydowanie bardziej mu smakują.

	cykliczna napisał:
	Chciałabym zapytać, co sądzicie o karmie CSJ? Moja kotka dostawała ją w hodowli. Oprócz tego dostaje Applaws and Power of Nature (o których słyszałam, że są dobre).

CSJ to zwykła zbożówka jakich wiele. Nawet sobie tą karmą nie zawracaj głowy. Mruga

	joanna1990 napisał:
	Cześć Chciałam Was podpytać, czy można karmić kota karmami suchymi i mokrymi, raz na jakiś czas podając surowe mięso, np. z kurczaka czy podrobów? Takie połączenie gotowych karm z BARFem?

Oczywiscie,ze mozna,jednak nalezy zachowac odpowiedni odstep czasu miedzy karma mokra i sucha.

Mam pytanie, ostatnio Holmes przestał jeść mięso tylko wołowina i ryby przechodzi (ale nie można jej podawać codziennie ) żaden drób kurczak (nawet taki wiejski), kaczka indyk nic. Wiec w desperacji zaczęłam mu podawać puszki ale CFF nie chce jeść, tylko cosma ale to nie karma pełno porcjowa. I tu mam pytanie jakie inne puszki polecacie. Suche je normalne (Acane). Na razie staram się mu dodawać warzyw do puszek, żółtko i dawać pastę muliwitaminową, ale wolałabym dawać mu jakieś dobre puszki skoro już postanowił je jeść.

Dołączył: 10 Mar 2015 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Cześć dziewczyny Wesoly

Chciałam zasięgnąć opinii na temat karmy "1st Choice Healthy Start - Kitten"
Chciałam wiedzieć czy to dobra karma i czy warto ją kupić. Jak w kuwecie po tej karmie.

Skład:
Świeży kurczak (17%), mączka z kurczaka (17%), ryż, tłuszcz z kurczaka, białko grochu, suszone produkty jajeczne, mączka z menhadena, brązowy ryż, kasza jęczmienna perłowa, kasza owsiana, hydrolizat wątroby kurczaka, wysłodki buraczane, włókno grochu, całe nasiona lnu, olej z łososia (źródło DHA), miazga pomidorowa, chlorek potasu, sól, węglan wapnia, wyciąg z drożdży (źródło mannooligosacharydów), wyciąg z cykorii (źródło inuliny), wyciąg z rośliny Yucca schidigera, suszona mięta ogrodowa (0,.01%), suszona pietruszka (0,01%), wyciąg z zielonej herbaty (0,01%).

Analiza:
Białko 30%
Cynk 190 mg
Dha 1200 mg
Fosfor 0,96%
Fruktooligosacharydy 1000 mg
Jod 4 mg
Kobalt 1,5 mg
Lizyna 0,05%
Magnez 0,1%
Mangan 35 mg
Mannooligosacharydy 2000 mg
Metionina 0,13%
Miedź 2 mg
Popiół 8%
Selen 0,1 mg
Tauryna 2300 mg
Tłuszcz 20%
Wapń 1,2%
Witamina A 34 000
Witamina C 200 mg
Witamina D3 2000 j.m.
Witamina E 150 j.m.
Włókno 3%
Żelazo 230 mg

Ja w dalszym ciągu szukam dobrej karmy suchej...

Bruno może zjeść wszystko i w kuwecie zawsze jest piękna kupka o znośnym zapachu, ale moja Emi ciągle ma problemy Smutny

Od zawsze robi cuchnące kupale, czasami ładne zwarte, ale coraz częściej kupa jest tylko na początku ładna a końcówka miękka Smutny

Przeszłam przez orijena,applawsa, acane, granatapet- po tej ostatniej jest ok ale wydaje się być słabą karmą dlatego szukam lepszej.

Obecnie mieszam z granatapet -Power of Nature Natural Cat Meadowland Mix - (Kurczak + Indyk + Łosoś) ponieważ wyczytałam,że to najlepsza sucha karma na rynku pod względem składu.

Wprowadzam tę karmę od ponad 3 tyg. U Bruna wszystko dobrze, u Emi końcówka kupy luźna. Wczoraj dosypałam więcej nowej karmy i u Emi pojawiła się rzadka kupa ( nie biegunka) Czy powinnam już zrezygnować z tej karmy, czy dalej mieszać?

Bruno zaczął jeść w końcu suchą karmę i ta bardzo mu przypadła do gustu (jako jedyna).
Wiem, że to dobrze jak kot je tylko mokrą, ale Bruno ma niespełna 8 miesięcy waży już ponad 5 kg i pochłania jedzenie, nie stać mnie na same mokre- tym bardziej, że książę najbardziej lubi te małe puszeczki, tacki i saszetki Wesoly

a Animondą gardzi Wesoly

Oczywiście sucha to dla niego dodatek, ale choć trochę odciąża mój portfel Wesoly

Potrzebuję takiej karmy,która podpasuje zarówno jemu jak i Emi.

Może poradzicie jakąś karmę, która ma dobry skład i znośny poziom wapnia i fosforu, a jednocześnie w kuwecie jest dobrze. Wiem, że to zależy od kota, ale już nie wiem co kupić Smutny

Dodam, że Emi nigdy nie jadła karm typu Royal itp. od początku je karmy bez zbóż.

No i nie wiem co mam począć, poczekać jeszcze i mieszać granatapet z PoN, czy wrócić tylko do granatapet po którym też nie jest tak super, czy może spróbować z 1st Choice Healthy Start - Kitten, a może jeszcze inną ? Smutny

To co podałaś ma 17% mięsa... To ma być karma dla kota, który powinien jeść TYLKO mięso?
Mączka to syf, nikt nie wie co się w niej znajduje (najpewniej resztki z ubojni przemielone razem z kartonem). A ryż i kaszki kotu są do niczego potrzebne... To, że karma ma napis "bezzbożowa" to nie znaczy niestety, że jest warta zachodu.
Za czasów chrupkowych najlepiej przyjmował się u moich kotów PON i Orijen.

Generalnie zasada jest taka, że im lepsza karma tym mniej jej potrzeba, a jeśli mieszasz w ogóle mokre z suchym to może być własnie przyczyna nieciekawych kup. Suche trawi się inaczej niż mokre, i między jednym a drugim ja zachowałabym jakieś 8h przerwy, żeby pozwolić się wytrawić jednemu zanim kot zje kolejne, inne jedzenie. Z resztą, koty są raczej wrażliwe i to, że zmieniasz dość często karmy też może mieć znaczenie.

Co do idealnych proporcji, to ja polecam barf. Jezyk

Co do mączki to są różne opinie, panuje taka, że nie jest wcale taka zła, tylko mączka z kurczaka to nie wiadomo dokładnie z czego, może być z całego kurczaka (mięso plus kości) i wtedy jest ok, ale może być też z piór. Jeśli pisze mączka z MIĘSA kurczaka to już przynajmniej wiemy, że z mięsa, a nie z resztek.
1st Choice robi z siebie nie wiadomo jak dobrą karmę, ale są naprawdę średni, niby bezzbożówka, a tyle niepotrzebnych dodatków zamiast wartościowego mięsa, że nie warto za nią przepłacać (bo tania nie jest).
Ale tak naprawdę trzeba szukać karmy najlepszej dla naszego kota, bo nie zawsze najlepsza na rynku będzie najlepsza dla nas. Wiele kotów np po PONie miało rewolucje i nie dało się ich przestawić na tą karmę, a składowo jest już jedna z najlepszych. U mnie Orijen dał łupież, a Purizon śmierdzące kupy. Teraz jesteśmy na Brit Care Coco I'm Gourmand i nie ma łupieżu, a kupy przestały powalać. A teoretycznie nie jest tak bogata w mięso jak np. PON. Czyli czasem trzeba odpuścić i szukać wśród innych karm niż tylko 3 najlepszych.

@Monic a próbowałaś wcześniej Taste of the Wild? Zastanawiam się nad tą karmą którą polecasz,a niedługo skończą nam się 2 duże paki Taste'a, u nas po nim raczej pozytywnie chociaż zdarzają się "gorsze" kuwetowe dni (ale ciężko powiedzieć czy to po nim czy po mokrym - zawsze zachowuję przynajmniej te 5-6 godzin przerwy).
Jak te dwie mają się do siebie składem itd. (nie jestem zbyt dobra w analizach), bo cenowo widzę, że wychodzą podobnie.

Taste ma zamiast ryżu i kaszek bataty. I chyba jednak więcej mięsa, ale nie dam sobie ręki uciąć.

my też jemy aktualnie Brit Care Coco I'm Gourmand, na początku kupy powalały ale długo to nie trwało, kotom smakuje, łupieżu nie ma (po acanie u Buby delikatnie się pojawił) i wydaje mi się, że futro jakieś lepsze,
zjedliśmy 2 kg i zamówiliśmy jeszcze raz

Boje się TOTW bo to znowu skład z jakimiś ziołami, owocami, jest też sztuczny aromat, mięsa są wędzone albo pieczone...Sama nie wiem, jakoś za dużo kombinowania. Po Orijenie był łupież (jak po Acanie u Mgławicy) bo tam jest za dużo różnych ziół i pierdół. Wolę krótkie składy, a Brit takowy ma:-) Oczywiście nie wykluczam, że kiedyś spróbujemy TOTW bo jednak nie jestem za karmieniem całe życie jedną karmą. Ale póki co Brit jest dobrze przyswajany, a to już trzecia paczka 2kg. Ale na początku były luźne kupy, ale nie poddaliśmy się i przyswoiła się:-)