Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dyskusja o karmach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dyskusja o karmach
Autor Wiadomość
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Witam Ciebie tutaj, ale serdecznie zapraszam do założenia wątku powitalnego, bo tam więcej osób zagląda.

Jeśli o żywienie maleństwa pytasz, to na początek najważniejsza jest zasada:

- przez pierwszy miesiąc (około) nie zmieniamy nic w żywieniu kociaka !!!

Stres związany ze zmianą domu i pożegnaniem z mamą i rodzeństwem jest dla kociątka bardzo duży i już samo to może spowodować chwilową rewolucję w brzuszku, więc nie zmieniamy sposobu karmienia.

Poczytaj o karmach i zdecyduj się na zmianę dopiero, jak kociak dobrze się zadomowi.

Przechodząc na nową karmę suchą rób to bardzo powoli uważnie obserwując kupencje.

Zaczynamy od proporcji 1 : 7 i stopniowo, co 3-4 dni zwiększamy ilość nowej.

Jeśli dzieje się coś niepokojącego w kuwetce - natychmiast się zatrzymujemy lub nawet cofamy z ilością nowej karmy.
Wszystko musi przebiegać bez jakiejkolwiek rewolucji w brzuszku.

Pamiętaj, aby w tym czasie nie wprowadzać żadnych nowinek żywieniowych, bo może to zamazać Twoje obserwacje i nie wiadomo wtedy, co kotkowi zaszkodziło.

Odbierając Mango, wypytaj dokładnie hodowcę, jak karmił i czym. Ile razy dawał mięsko i jakie. Ważne są ilości.
Najlepiej spisz sobie ważne pytania, żeby w podnieceniu przy odbiorze malucha nie zapomnieć o czymś ważnym.

Miłej lektury forum, to na prawdę kopalnia wiedzy o kotach.
Śro 1:25, 06 Gru 2017 Zobacz profil autora
axcel
Początkujący



Dołączył: 15 Kwi 2017
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Ode mnie taka mała rada na temat radzenia sobie ze sprzecznymi opiniami, bo widać, że trochę cię przerasta konieczność wyboru, kiedy zewsząd płyną sprzeczne sygnały. Nie będzie to stuprocentowa reguła, ale może trochę pomóc odsiać niektóre informacje z tego natłoku.

- Jeśli widzisz, że na temat jakiejś karmy są mocno podzielone zdania typu "ta karma jest fatalna/niezdrowa/ma zły skład" vs "ta karma jest bardzo dobra/mój kot je i jest zdrowy", to najczęściej ta karma jest zła. O złym składzie piszą najczęściej ludzie zorientowani, a "karma jest dobra" piszą ci, którzy ją dają i wydaje im się, że dobrze robią. Mało kto przyzna, że robi źle, a kiedy brak merytorycznych argumentów, ludzie uciekają się do tzw. anegdotycznych (czyli sprowadzają dyskusję do swojego przykładu - mój kot je i ma się dobrze, ergo karma "nie może być taka zła").
- W przypadku dobrych karm i barfa, dyskusja polaryzuje się w zupełnie inny sposób - argumenty "za" to są najczęściej te o składzie ("dużo mięsa, dostateczna ilość tauryny i innych suplementów, dobry stosunek wapnia do fosforu"), natomiast przeciw częściej pojawiają się argumenty niemerytoryczne - "drogo, przecież kot nie będzie jadł lepiej niż ja, dużo zachodu, nie da się tego kupić w normalnej zoologii" itd. Ewentualnie "mój kot nie chce tego jeść/nie smakuje". Mało merytoryki, dużo subiektywności.

Oczywiście zdarza się, że ktoś używa pseudonaukowego bełkotu do bronienia słabej karmy - dlatego moja metoda nie działa w stu procentach - ale mimo wszystko jeśli widzisz podzielone zdania, warto zwracać uwagę na jakość argumentów i to, czego w ogóle dotyczą.

Z innej beczki - w internecie jest sporo tabelek, rankingów i artykułów pt. "dobre/polecane/wartościowe karmy dla kota". W większości można im ufać, pobuszuj i znajdziesz sugestie, na jaką karmę najlepiej przejść jak będziecie gotowi. Tu na forum też jest kilka takich tabelek, tylko najczęściej w obrazkach i źle się ich szuka (przynajmniej ja nigdy nie mogę znaleźć, jak potrzebuję - dlatego zwykle szukam w google, jak chcę coś sprawdzić). W różnych wątkach zobaczysz też czym forumowicze karmą i dyskusje o poszczególnych karmach, a w razie czego - zawsze możesz zapytać "hej, co sądzicie o...".

PS. BARF jest dobry, zdania raczej nie są zbyt podzielone, przynajmniej w kwestii jakości tego sposobu żywienia. Mam wrażenie, że świat dzieli się na trzy grupy ludzi: 1) tych, którzy go cenią i stosują, 2) tych, którzy go cenią, ale są zbyt leniwi lub nie mają warunków, żeby go stosować (to ja!), 3) ludzi, którzy są przeciwko "bo to dziwne, kto to widział jakąś chemię do mięsa sypać, dużo roboty, ja daję puszki/suche i kot zdrowy" no i ogólnie - "nawet mi się nie chce dowiedzieć o co w tym chodzi, jest mi dobrze z moją niewiedzą". Szczerze? Nie spotkałam się z ani jedną opinią, że BARF jest zły/szkodliwy/itd. (co nie znaczy, że nikt tak nie uważa - ale pewnie jest takich głosów, bardzo, bardzo mało).
Pią 23:18, 08 Gru 2017 Zobacz profil autora
Marcinek91
Raczkujący



Dołączył: 05 Gru 2017
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
kociamama napisał:


Witam Ciebie tutaj, ale serdecznie zapraszam do założenia wątku powitalnego, bo tam więcej osób zagląda.

Jeśli o żywienie maleństwa pytasz, to na początek najważniejsza jest zasada:

- przez pierwszy miesiąc (około) nie zmieniamy nic w żywieniu kociaka !!!

Stres związany ze zmianą domu i pożegnaniem z mamą i rodzeństwem jest dla kociątka bardzo duży i już samo to może spowodować chwilową rewolucję w brzuszku, więc nie zmieniamy sposobu karmienia.

Poczytaj o karmach i zdecyduj się na zmianę dopiero, jak kociak dobrze się zadomowi.

Przechodząc na nową karmę suchą rób to bardzo powoli uważnie obserwując kupencje.

Zaczynamy od proporcji 1 : 7 i stopniowo, co 3-4 dni zwiększamy ilość nowej.

Jeśli dzieje się coś niepokojącego w kuwetce - natychmiast się zatrzymujemy lub nawet cofamy z ilością nowej karmy.
Wszystko musi przebiegać bez jakiejkolwiek rewolucji w brzuszku.

Pamiętaj, aby w tym czasie nie wprowadzać żadnych nowinek żywieniowych, bo może to zamazać Twoje obserwacje i nie wiadomo wtedy, co kotkowi zaszkodziło.

Odbierając Mango, wypytaj dokładnie hodowcę, jak karmił i czym. Ile razy dawał mięsko i jakie. Ważne są ilości.
Najlepiej spisz sobie ważne pytania, żeby w podnieceniu przy odbiorze malucha nie zapomnieć o czymś ważnym.

Miłej lektury forum, to na prawdę kopalnia wiedzy o kotach.


Dzięki wielkie na pewno wezmę twoje rady przy odbiorze kociaka. Jeżeli chodzi o kota to usłyszałem żę ta Pani używa kilku karm z powodu takiego że nie lubi kotów przyzwyczajać ich do jednej karmy i były przyzwyczajone tylko do jednej karmy ale oczywiście jak spytałem się jaką karmę otrzymam w wyprawcę to RC Junior 400g sucha i jakaś saszetka.

axcel napisał:
Ode mnie taka mała rada na temat radzenia sobie ze sprzecznymi opiniami, bo widać, że trochę cię przerasta konieczność wyboru, kiedy zewsząd płyną sprzeczne sygnały. Nie będzie to stuprocentowa reguła, ale może trochę pomóc odsiać niektóre informacje z tego natłoku.

- Jeśli widzisz, że na temat jakiejś karmy są mocno podzielone zdania typu "ta karma jest fatalna/niezdrowa/ma zły skład" vs "ta karma jest bardzo dobra/mój kot je i jest zdrowy", to najczęściej ta karma jest zła. O złym składzie piszą najczęściej ludzie zorientowani, a "karma jest dobra" piszą ci, którzy ją dają i wydaje im się, że dobrze robią. Mało kto przyzna, że robi źle, a kiedy brak merytorycznych argumentów, ludzie uciekają się do tzw. anegdotycznych (czyli sprowadzają dyskusję do swojego przykładu - mój kot je i ma się dobrze, ergo karma "nie może być taka zła").
- W przypadku dobrych karm i barfa, dyskusja polaryzuje się w zupełnie inny sposób - argumenty "za" to są najczęściej te o składzie ("dużo mięsa, dostateczna ilość tauryny i innych suplementów, dobry stosunek wapnia do fosforu"), natomiast przeciw częściej pojawiają się argumenty niemerytoryczne - "drogo, przecież kot nie będzie jadł lepiej niż ja, dużo zachodu, nie da się tego kupić w normalnej zoologii" itd. Ewentualnie "mój kot nie chce tego jeść/nie smakuje". Mało merytoryki, dużo subiektywności.

Oczywiście zdarza się, że ktoś używa pseudonaukowego bełkotu do bronienia słabej karmy - dlatego moja metoda nie działa w stu procentach - ale mimo wszystko jeśli widzisz podzielone zdania, warto zwracać uwagę na jakość argumentów i to, czego w ogóle dotyczą.

Z innej beczki - w internecie jest sporo tabelek, rankingów i artykułów pt. "dobre/polecane/wartościowe karmy dla kota". W większości można im ufać, pobuszuj i znajdziesz sugestie, na jaką karmę najlepiej przejść jak będziecie gotowi. Tu na forum też jest kilka takich tabelek, tylko najczęściej w obrazkach i źle się ich szuka (przynajmniej ja nigdy nie mogę znaleźć, jak potrzebuję - dlatego zwykle szukam w google, jak chcę coś sprawdzić). W różnych wątkach zobaczysz też czym forumowicze karmą i dyskusje o poszczególnych karmach, a w razie czego - zawsze możesz zapytać "hej, co sądzicie o...".

PS. BARF jest dobry, zdania raczej nie są zbyt podzielone, przynajmniej w kwestii jakości tego sposobu żywienia. Mam wrażenie, że świat dzieli się na trzy grupy ludzi: 1) tych, którzy go cenią i stosują, 2) tych, którzy go cenią, ale są zbyt leniwi lub nie mają warunków, żeby go stosować (to ja!), 3) ludzi, którzy są przeciwko "bo to dziwne, kto to widział jakąś chemię do mięsa sypać, dużo roboty, ja daję puszki/suche i kot zdrowy" no i ogólnie - "nawet mi się nie chce dowiedzieć o co w tym chodzi, jest mi dobrze z moją niewiedzą". Szczerze? Nie spotkałam się z ani jedną opinią, że BARF jest zły/szkodliwy/itd. (co nie znaczy, że nikt tak nie uważa - ale pewnie jest takich głosów, bardzo, bardzo mało).


Jeżeli chodzi o BARF to stanowczo NIE bo tutaj jestem właśnie tym 2 typem co było podane wyżej. Sprawdzę tak jak napisałeś, kiedyś bym nie przypuszczał że dobór karmy to taki duży kłopot.


Ostatnio zmieniony przez Marcinek91 dnia Nie 22:37, 10 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Nie 22:25, 10 Gru 2017 Zobacz profil autora
Joanna1
Raczkujący



Dołączył: 10 Sie 2017
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Mam pytanie.... być może ktoś już o tym pisał,ale niestety nie doczytałam... Co myślicie o karmie HUSSE EXCLUSIVE STERILISED? Weterynarz poradził tĘ karmę. Dostałam saszetkę próbną i nasza kotka się nią zajadała. Co prawda głównie karmimy ją świeżym mięskiem. Codziennie po pracy kupuję np. kawałek świeżej wołowinki w sprawdzoym małym sklepiku mięsnym, gdzie kupuję też dla nas, plus witaminki i mleczko kozie, jakieś wiejskie jajeczko... Choć teraz kozy mają małe kózki i mleka chwilowo brak Mruga Dokarmiam suchym applawsem dla kociąt. Dotychczasowe karmienie chyba dobre, bo weterynarz był zachwycony wyglądem futerka. Zdrówko też super, bo zrobiliśmy pełne badania, łącznie z usg i badaniem krwi. Kotka ma 10 miesięcy i 2,5 miesiąca po sterylizacji. Zauważyłam, że chyba zaczyna troszkę tyć, więc chyba czas na zmianę karmy?


Ostatnio zmieniony przez Joanna1 dnia Wto 20:50, 09 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
Wto 20:02, 09 Sty 2018 Zobacz profil autora
naranja
Doświadczony



Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Po sterylizacji, jeżeli kot jest karmiony w zbilansowany sposób np. barfem, lub dobrej jakości karmą nie ma żadnych podstaw do zmiany karmy. To chwyt marketingowy i weterynarze często mają kontrakty z firmami dysrtybucyjnymi różnych producentów karm, w efekcie polecają zmieniać karmę, bo idą za tym różne profity.
NA jakiej podstwaie stwierdzasz,że kotka jest otyła? Fałd tłuszczu na brzuchu jest całkowicie naturalnym objawem, wręcz wpisanym w standard rasy. Patrzac od góry kot powinien wydawać się szczupły, nie zaokrąglony a kości miednicy wyczuwalne w dotyku. Jeżeli tak jest, to wszystko jest w porządku.
Jeżeli kot je chętnie mięso przejdź na prawdziwy, suplementowany barf i zrezygnuj zupełnie z suchej karmy. Ewentualnie zacznij podawać dobre , wysokomięsne puszki, np.macs, feringa, catz finefood, Gussto.
Wto 21:58, 09 Sty 2018 Zobacz profil autora
Joanna1
Raczkujący



Dołączył: 10 Sie 2017
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nie twierdzę absolutnie, że jest otyła. Zauważyłam jednak, że ma troszkę więcej tłuszczu i stąd moje obawy. Zauważyłam też, że jakby ma większy apetyt i chciałabym właśnie zareagować zanim zdążyłaby być otyła. Głównie podaję jej mięsko i wydaje mi się, że dobrej jakości, suchy applaws dla kociąt tylko jako uzupełnienie (na stałe w misce). Tylko właśnie przestaje być kociątkiem... Mruga
A próbkę husse sterilised pałaszowała z bardzo wielką chęcią prawie jak smaczki JK Animals, które niestety musieliśmy bardzo ograniczyć, bo zauważyłam, że niestety właśnie po nich brudziła porteczki
Wto 22:45, 09 Sty 2018 Zobacz profil autora
axcel
Początkujący



Dołączył: 15 Kwi 2017
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Joanna1 napisał:
Głównie podaję jej mięsko i wydaje mi się, że dobrej jakości, suchy applaws dla kociąt tylko jako uzupełnienie (na stałe w misce)

Ale to mięsko to z jakimiś suplementami, czy takie prosto ze sklepu, luzem? Kot jest co prawda mięsożercą, ale w naturze nie je wyselekcjonowanych kawałków z udźca czy łaty, tylko całą masę rzeczy, włącznie z podrobami i zawartością żołądka ofiary... Mięsień nie zawiera wszystkiego, co jest kotu potrzebne, więc tak jak już pisała Naranja, dobrze byłoby albo przejść na BARF (czyli właśnie mięso z suplementami, imitujące naturalną kocią dietę), albo kupować dobre puszki, w których już wszystkie niezbędne składniki są.
Samo mięso nie jest zdrowe.
Suche karmy nie są zdrowe.
Karmy dla kociąt to taka sama ściema marketingowa jak karmy dla kastratów.

PS. No i nie mleko... Nie wiem, kto wymyślił kota pijącego mleczko (inne niż mleko kociej mamy), ale to jest bzdura. Może smakować, ale nie przynosi nic dobrego - a wręcz szkodzi.
Nie 2:08, 14 Sty 2018 Zobacz profil autora
kami7
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2018
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Zastanawiam się nad mokrą karmą dla kociaka. Mam już zakupione Animonda Carny Kitten, a składowo także spodobał mi się MAC’s. Czy można podawać np. 1-2 razy w tyg Animondę, a w resztę dni MAC’s czy muszę już przejść tylko na jednego producenta? Kociak w hodowli je suche, mokre, surową wołowinkę, żółtka jajka, podgotowaną rybkę i kurczaczka. Ja chciałabym go przestawić tylko na mokre + mięsko.
Pią 7:13, 07 Gru 2018 Zobacz profil autora
Rai
Ambitny



Dołączył: 20 Paź 2018
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Możesz dowolnie mieszać mokre. Przecież w naturze kot nie je ciągle tylko jednego rodzaju myszy z jednej konkretnej stodoły. Wesoly A mokre karmy z górnej półki typu MAC's, catz finefood, GranataPet, Ferringa itd. wszystkie mają bardzo podobne składy i wartości odżywcze. Można spokojnie dowolnie mieszać.
Pią 18:19, 07 Gru 2018 Zobacz profil autora
kami7
Początkujący



Dołączył: 21 Paź 2018
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Super😉dzięki za pomoc 😘
Pią 22:17, 07 Gru 2018 Zobacz profil autora
bianka777
Raczkujący



Dołączył: 03 Mar 2019
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Czy ktoś karmił swojego kotka karmą mokrą firmy Gussto? Jakie macie doświadczenia?Słyszałam, że to dobra karma.
Czw 17:42, 28 Mar 2019 Zobacz profil autora
Gość







Post
Spotkaliście się z karmą Reico? Jest to karma ekologiczna z naturalnych składników takich jakie jemy my starszy bracia. Wcześniej spotkałam ją w Niemczech a teraz jest już w Polsce.
Sob 14:26, 13 Kwi 2019
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie / Jak prawidłowo karmić kota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79
Strona 79 z 79

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin