Happy End

Witam
Na początku bardzo serdecznie chciałem przeprosić, że tak długo się nie odzywałem, ale wiele w naszym domu się zmieniło, a to główny powód wielkich zmian: [link widoczny dla zalogowanych] (sorki nie wiem jak inaczej mogę wstawić zdjęcie), [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Blusia bo tak kotka ma na imię zawitała u nas 31 stycznia 2015 roku.
Rasa : MAINE COON
Hodowla : ALIBI*PL
urodzona 01.04.2011 r.
A wszystko zaczęło się oczywiście od Naszego Forum, przeglądając kilka tematów spotkałem się z nazwą portalu Gumtree, zacząłem go przeglądać w poszukiwaniu kociaka dla naszej rodziny, ale niestety tego czego szukałem nie było, wtedy przyszło mi do głowy, żeby zamieścić apel z prośbą o przekazanie nam kotka za darmo lub za niewielką opłatą.
Po kilku dniach odezwała się do mnie Pani Kasia z Wrocławia i zaproponowała nam właśnie Blusię. Rodzinka nie mogła się doczekać, aż po nią pojedziemy, a że moja praca mi nie pozwoliła się wyrwać wcześniej dlatego też pojechaliśmy po nią dopiero w sobotę.
Kotka została oddana w sumie za symboliczną sumkę, ze względu na to, że w roku 2012 uległa wypadkowi i w jego wyniku miała złamaną tylną lewą łapkę (teraz wszystko w najlepszym porządku) i od tamtego czasu nie miała rujek i właścicielka stwierdziła, że kotka, ponieważ jest bardzo spokojna, będzie się nadawała dla naszego Olka (syn jest autystą).
Blusia bardzo dobrze zniosła podróż, cały czas prawie u mojego starszego syna Kuby na kolanach.
Po przyjeździe bardzo szybko znalazła sobie miejsce w mieszkaniu i zaczęła się rozglądać po nowych kątach.
Ponieważ mieszkanie nie jest za duże zwiedzanie nie trwało długo, później jedzonko, picie i kuwetka. Pierwsza nocka dosyć spokojna, a następne dni już zapowiadały się tylko lepiej.
Odnośnie mojego syna Olka, to z początku bardzo się jej obawiał, ale teraz już spokojnie przechodzi koło niej, a i zdarza mu się Kotkę pogłaskać. Liczę, że z czasem będzie tylko coraz lepiej.
Kończę bo jak zwykle rozwlekam jak flaki z olejem, ale naprawdę tyle się wydarzyło, że głowa mała.
Pomimo, że jest to forum Ragdoli, pozwolę sobie na nim pozostać i korzystać z Waszych porad, bo myślę, że mimo innej rasy w utrzymaniu są bardzo podobne. A może kiedyś u nas zagości też Ragdoll.
Chciałbym jeszcze raz sedecznie podziękować Wszystkim Forumowiczom, którzy służyli mi swoją wiedzą gdzie i jak szukać kotka dla Naszej rodziny z uwzględnieniem potrzeb mojego syna Olka.
Wiem, że nie napisałem wszystkiego co Was może interesować, dlatego też chętnie odpowiem na wszystkie pytania, które padną, jest tylko jena prośba z mojej strony jeśli się nie będę długo odzywał to proszę się nie gniewać, ale dopchać się u mnie w domu do komputera i w spokoju usiąść i popisać graniczy nieomal z cudem (wiecie jeden syn ma 15 lat, drugi pomimo, że jest autystykiem to z komputera korzysta bez najmniejszych ograniczeń). Kiedyś na pewno się dopcham i odpiszę. W miarę rozwoju sytuacji, będę dodawał kolejne zdjęcia i jakieś notatki z naszego wspólnego życia.
Pozdrawiam
Robert

Robercie, od początku Wam kibicowałam i bardzo się cieszę, że Blusia pojawiła się Waszym domu. Na pewno przyniosła Wam dużo radości, oby tak dalej. I życzę, by była wspaniałym futrzastym przyjacielem dla Waszych synów, a zwłaszcza by kontakt z nią miał dobry wpływ na Olka.

Serdecznie pozdrawiam!

Super że tak szybko wam się znaleźć kotka:-) niech daje wam i wynkowi wiele radości.

Gratuluję nowego domownika.

Urocza kocia dama z pięknym kolorowym pysiem.

Bardzo się cieszę, że kicia tak szybko wpasowała się w Waszą rodzinę, a Kuba został przez nią wybrany jako przyjaciel na podróż. Ya winkles

Mam nadzieje, że Blusia pomoże Olkowi otworzyć się na świat. Trzymam za to kciuki.

A tu masz łatwą instrukcję zdjęciową :

http://www.ragdollclub.fora.pl/rozne-roznosci,42/fotosik-pl-od-a-do-z-jak-wklejac-fotki,6570.html

Podane przystępnie i nawet z obrazkami, więc dasz radę.