Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Hej, tam! Buba z Capslem! Wasza Mamusia zasłużenie zdobyła już w naszym wojsku najwyższą szarżę, a jeszcze nie tak dawno zapełniła opisem Waszych wybryków dwieście stronic wątku. A Wy co? Żadnej balangi z tej okazji? Przekażcie chociaż od mojej ekipy serdeczności, co niemiara z tej okazji.
Partyman

W imieniu całej mojej bandy,
Wasz Kumpel Koko.

balangi to są codziennie, najlepiej nad ranem Wesoly

wczoraj mi się przysnęło na kanapie (na ulubionym miejscu Capsla) a miski były puste więc w ramach pobudki dostałam niezłego baranka w czoło aż guz mi wyskoczył - takimi to czułościami obdarzają mnie moje kochane koty
pan za to nie jest kojarzony jako podajnik do karmy, sprzątacz kuwety, pan jest tylko do głaskania Wesoly

Ładnie się ustawił ten Pan

guzy mu nie grożą

Gratuluje tak zacnego tytułu i życze kolejnych 200 stron Partyman

A jako że panowie cudownie, fotogeniczni, więc nic tylko robić zdjęcia i pokazywać przystojniaków Heart

A wiadomo, że kotki wiedzą wszystko najlepiej, więc trzeba paniczów słuchać i doceniać, że i porządki w szafie robią i wodę sprawdzą przed podlaniem

Uwielbiam ich

Gratuluję tytułu Aniu i ..... witaj w klubie.

dziękujemy Wesoly

Graty, Legendarny Kociarzu!

Buba i Capsel zawsze mnie rozwalają totalnie. Nie wiem, czemu, przecież tylu forumowiczów wrzuca tu różne fotki kotów, ale zawsze jak widzę byle jakie zdjęcia tych dwóch, to chce mi się śmiać. Jest w nich coś komicznego-kojarzą mi się z Flipem i Flapem, Bolkiem i Lolkiem albo Bonifacym i Filemonem (choć tu to raczej dwa Filemony mamy

). Świetni są!

Flip i Flap Wesoly

Buba czasami wskakuje mi na plecy, staram się go tego oduczyć bo8 kg kota wczepiającego się w goła skórę nie jest fajne wiec po zrzuceniu dostaje delikatnego pstryczka w ucho
dzisiaj znowu ta ruda małpa wskoczyła mi na plecy, po czym szybko zeskoczył, położył się na grzbiecie i łapkami zakrył uszy... i patrzył na mnie z minka "i co mi teraz zrobisz?"

jak go nie kochać Wesoly

Ale agent

z kotami cały czas trzeba zmieniać strategie, bo spryciarze szybko się uczą

	Mgławica napisał:
	Buba czasami wskakuje mi na plecy, staram się go tego oduczyć bo8 kg kota wczepiającego się w goła skórę nie jest fajne wiec po zrzuceniu dostaje delikatnego pstryczka w ucho dzisiaj znowu ta ruda małpa wskoczyła mi na plecy, po czym szybko zeskoczył, położył się na grzbiecie i łapkami zakrył uszy... i patrzył na mnie z minka "i co mi teraz zrobisz?" jak go nie kochać

Pewnie chce zwrócić uwagę: "Nie garb się!"

ale sobie wykombinował, no tak i co teraz Pańcia zrobisz?

Brawo Buba - super spryciarz. Heart

ilez to okazji do swietowania Mruga

Gratuluje

Gratulacje z 2 powodów i od razu muszę zaznaczyć że za rzadko tu wpadam i masz Genialne koty ,szybciutko się uczą