Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Skoro zostałyby trzy, to znaczy, że jakiś kit nam tu wciskasz o max 2 kotach w domu! Jezyk

nie kit tylko mam słabą wolę i gdybym wzięła te trzy kociaki na chwile do domku, żeby je "wychować" to nie wiem czy oddałaby je komukolwiek

z Bubą byłyby wtedy cztery a to już na pewno za dużo

Z drugiej strony - jak będą przez jakiś czas cztery, a potem może jednak uda się oddać 2, to nagle zrobi się dwu-kocia luka i dodatkowo jeden raguś w dwu-kociej dziurze już się nie będzie tak rzucał w oczy! Wesoly

Żartuję oczywiście i nie namawiam do niczego na siłę. Mruga

Domków możesz im szukać na odległość.

Tak, znalezienie domków dla takich kociątek, to już wielka sprawa.

A batalię o sterylkę kotki mógłby Twój TŻ pomalutku i delikatnie rozpocząć, bo to mega ważne.

Niektóre schrony prowadzą czasem akcję bezpłatnych sterylizacji dla podwórkowców, pod warunkiem, że maja potem zapewniona opiekę.
Warto popytać.

Ps. Kiedy kociaczki maja być oddane? Bo teraz mieszkam na wsi, a jedna z moich bydgoskich sasiadek marzyła kiedyś o białym koteczku, to jak wróce zapytam.

kociaki mają dopiero 4 tyg i mam nadzieję, że znajdą domki

Byłoby świetnie, gdyby własciciel kotki zatrzymal je jak najdłużej przy mamie, ale zwykle ludzie staraja się szybko pozbywać takich maluchów, bo psocą.

Może tylko Twój TŻ delikatnie sugerować i namawiać.

rozmawiałam z TŻ na temat kotków, mam nadzieję, że przekaże wszystko właścicielowi, chociaż jak oglądam zdjęcia Księżnej to zastanawiam się nad małym białym kotkiem ale wystarczy, że Buba w pełnym galopie przebiegnie po mnie to nachodzą mnie myśli "czy ja jestem pewna, że chce drugiego słonika w domu "

moje słonko dopracowało spanie w dziwnych miejscach do perfekcji - ostatnio ulubionym miejscem jest metalowy stołek (który został nam po malowaniu i mam ambitny plan, że go kiedyś odnowię) - owija się dookoła metalowych nóżek i śpi

i moja wścibska wiewióra - nic w domu nie odbędzie się bez kontroli kota, nawet zrobienie zdjęcia kartki

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Nie 8:08, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

	Mgławica napisał:
	chociaż jak oglądam zdjęcia Księżnej to zastanawiam się nad małym białym kotkiem ale wystarczy, że Buba w pełnym galopie przebiegnie po mnie to nachodzą mnie myśli "czy ja jestem pewna, że chce drugiego słonika w domu "

Już n-ty raz powtarzam - nie każdy dachowiec jest szalony! Niektóre są bardzo spokojne, typowe kanapowce. Ale w przypadku tych kotów nie można przewidzieć, jaki będzie charakter - taka kinder niespodzianka

Poza tym, moja Księżna to waga lekka, więc żaden słonik. Co najlepsze - moja brysia - ten kanapowy nieruchliwy kotek (jak to piszą w książkach) zaczyna ją wyprzedzać w tych wariactwach, także Księżna traci pozycję domowego szajbuska

Najgorsze w moim przekonaniu są serenady białej o wysokiej głośności - Atar i Una gadają, ale cicho, natomiast u głuchych kotek często się zdarza, że gadają bez umiaru.

A Buba jak zawsze zachwycający Heart

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Nie 9:32, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

serenady powiadasz.. hmm to Buba miałby z kim duet tworzyć, zwłaszcza po wyjściu z kuwety

Buba to mistrz robienia słodkich minek na spaniu!

Kartka bardzo ładna, ale na tle tej jasnej ściany nie prezentowałaby się tak dobrze jak na tle ognistego futerka!

zdecydowanie zgadzam sie z vivenne - Buba to mistrz słodkich min jak śpi, co jedna to lepsza, aż się zaczyna marzyc taki wiewiórek w domu

apropo kolejnego słonika w domu, to ja z moich doświadczeń z dachowcami mogę powiedzieć że pomimo że są bardizej żywotne, to stapaja po ziemi o wiele lżej i o wile leżej skaczą -praktycznie bezszelestnie w porównaniu do ragdollków (podejrzewam ze to samo tyczy się kotków syberysjskich) Ya winkles

kocisko zarumieni się po czubek rudego ogona, że tyle komplementów zbiera

moje słoniątko potrafi być bardzo cichutkie ale wystarczy otworzyć drzwi na balkon a całym domu słychać łomot jakby stado słoni biegło

co do słodkich minek to on je robi nie tylko podczas spania ale jak śpi to mogę mu zrobić lepsze zdjęcie bo normalnie to za nim nie nadążam Ya winkles

BUBA JEST CHYBA NAJPIEKNIEJSZYM RUDYM KOTEM JAKIEGO WIDZIALAM

To faktycznie masz teraz o czym myśleć

Buba jak zwykle BOSKI Heart

Całuski w różowy nosek