Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

Mgławica napisał:

to prawda, że Buba jest wyjątkowy bo to nie tylko wygląd lecz jeszcze mega charakter - gdy popatrzy na mnie tymi bursztynowymi oczami to wiem, że mnie rozumie, potrafi pocieszyć, przychodzi na kolana i jeszcze po swojemu z nami "rozmawia"

Buba potrafi mówić "nie" i "ja" i często udaje mu się użyć tych słów w odpowiednim kontekście, np. na pytania "kto głodny" " kto chce kurczaczka" Buba biegnie i krzyczy "ja"
a na prośbę "zejdź ze stołu" patrzy prosto w oczy i mówi "nie"
nie twierdzę, że kot się z nami komunikuje "po ludzku" ale zbieżność sytuacji bywa komiczna

Skubany Bubuś

, jak się jeszcze nauczy kilku słów to będziesz miała kumpla do wieczornych pogawędek

I kto to mówił , że koty nie rozumieją ??? One są tylko takie cwane, diabliki jedne

	Agnieszka7714 napisał:
	Boże jakie futra aby poprawić sobie nastrój wiem do którego postu zaglądnąć.

jakbyś w domu swoich cudów nie miała

i taki mały "dialog" z Bubą

B: co dzisiaj na obiad
j: nic

B:ale na pewno nicc?

i specjalnie dla wszystkich stęsknionych za wiosną Bubuś przegania resztki zimy

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Czw 19:06, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Buba - jak zwykle wspaniały Heart

Oby udało mu się przegonić tę chorobę na dobre, bo już serdecznie mam jej dosyć !

Tak sobie pomyślałam, że tyle mamy na forum spostrzegawczych babeczek, co to tylko rzucą okiem (i to jednym) na kociaka i już wiedzą z jakiej hodowli itp. To ja chciałam się pochwalić (?), że u mnie też oko całkiem sprawne... Poznajesz?

P.S. Oczywiście, nie czuj się inwigilowana Mruga

trochę się poczułam

ale tak serio to byłaś tak blisko to trzeba było iść na całość i zajrzeć do nas (sądząc po godzinie na zdjęciu już byłam w domku)

No co Ty! Ja tak nie umiem - wstydliwa jestem Zawstydzony

Na początku sama sobie chciałam udowodnić, że z paru uchwyconych elementów z Twoich zdjęć, znajdę miejsce. Uczciwie przyznaję, że w dziesiątkę wstrzelił się mój mąż... A jak już odnaleźliśmy Twój blok, to na szatański pomysł, żeby zaskoczyć Cię fotką wpadłam ja...
Mam nadzieję, że się nie gniewasz Heart

podziwiam umiejętności obserwacji - ja to we własnym mieście potrafię się zgubić Ya winkles

ale musicie bywać "w tych stronach", że udało wam się znaleźć blok bo w białej trochę ich jest

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Czw 20:48, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Gdzieś tam wspominałam już, że bialczanka ci ja, z urodzenia i sporego kawałka życiorysu. Za chlebem mnie wygnało - jestem nauczycielem. W Białej nie było pracy, znalazła się w Międzyrzecu... Wesoly

A w Twoje strony doprowadziło mnie rozpaczliwe poszukiwanie papirusa

Nawet w Biricomanie postanowiłam sprawdzić

z papirusem niestety jest kłopot - sama chętnie kupiłabym jeszcze jednego, na razie ratuje się owsem może jak na wiosnę (ale taką prawdziwą) zrobię zaszczepki to będę mogła się podzielić

mnie też już "wygoniło " z białej za pracą chwilowo do janowa ale niestety chyba tylko na ten rok i znowu będzie bida - brakuje pracy dla ludzi z pasją

ale jak już wiesz gdzie nas szukać to przy okazji zapraszam - futra co prawda trochę nieśmiałe ale łakomstwo i ciekawość z czasem zwycięża

Dziękuję i przypominam, że KTOŚ "wpraszał" się do mnie i zaproszenie otrzymał niezwłocznie Wesoly

	Katarzyna Miłaszewska napisał:
	Dziękuję i przypominam, że KTOŚ "wpraszał" się do mnie i zaproszenie otrzymał niezwłocznie

tak ale "ktoś się wpraszał jak będzie cieplej" jak na razie perspektyw nie widać

Ach, Kasia byłaś tak blisko !
A tam za tym osiatkowanym balkonem dwa TAAAKIE futra.
I Mgławica oczywiście Wesoly

dzisiaj "gra o tron" - rozeta za mała się nam robi

zaczyna się niewinnie od łapoczynów...

potem w ruch idą jeszcze pyski..

ale jak zobaczą, że patrzę...

"przecież my jesteśmy grzeczni Ya winkles

"

i zadowolony "zwycięzca"

Nooooo...,przeciez to sa dwa kochane anioleczki... Snakeman

Ale się uśmiałam

Oni są cudowni Heart

tron już jest, a gdzie korona i berło?