Zaadoptuję Ragdoll'a. :)

Chciałabym mieć Ragdoll'a, bardzo mi się te koty podobają, są naprawdę przepiękne. Czytałam też, że są to koty łagodne z charakteru. Właściwie to nigdy kota nie miałam, zawsze były u mnie kochane psiaki. Teraz już od 5 lat nie mam, żadnego zwierzaka. Po śmierci mojego ukochanego Amora (pies w typie york'a, ale tylko trochę, bo mój kochany psiak wyglądał jak york, tylko był dużo większy niż yorki są, zazwyczaj ważył około 12 kg Wesoly

). Po tych latach, gdy przetrawiłam śmierć mojego najlepszego przyjaciela, chociaż na zawsze będę Go miała w swoim sercu. Nienawidził czesania i uwielbiał się roztrzepywać, jeszcze najszczęśliwszy był jak się upaćkał cały w ziemi i w błocie, wtedy to dopiero chodził merdając ogonkiem. Był też łasuchem, uwielbiał jeść do tego stopnia, że jak raz wszedł do łazienki i mydło było zapachowe i położone na dolnej szafeczce, to je całe zjadł, widocznie mu ładnie pachniało. Wszyscy żeśmy byli przerażeni, tym że mu piana z pyszczka leciała a zaraz potem bańki mydlane z nosa, co wyglądało swoją drogą komicznie, jednak żeśmy wszyscy się bali, że mu się coś stanie. Mu jednak nic nie było, weterynarz też nie zauważył u niego nic szczególnego.

Teraz wspólnie z całą moją rodziną, czyli mamą i tatą, bo mieszkamy w 3 tylko, chcielibyśmy mieć kota rasy Ragdoll. Zakochaliśmy się w tych kotach od pierwszego wejrzenia, są śliczne. Jednak co należy zaznaczyć, nie mamy żadnego doświadczenia z kotami, mieliśmy psy (Amor - w typie york, Ponton - malamut (w typie malamuta, też olbrzym był, jak na łapach stawał miał około 190 cm wzrostu, bo był równy z moim ukochanym tatusiem, uwielbiał skakać i wdrapywać się na ogrodzenia, przechodził przez 2,5 metrowe ogrodzenia dla zabawy wspinając się po nich, miał dobre warunki do życia, gdyż żyjemy na wsi i mamy obok domu bardzo dużą działkę z ogródkiem. Ponton uwielbiał w zimę ciągnąć mnie i moich znajomych na sankach, bez problemowo ciągnął biegnąc pod górkę ciężar czasem dochodzący nawet do 150 kg, jak się kilka dzieciaków zebrało na jednych sankach, był wtedy bardzo zadowolony, był cudownym psem, bardzo mocno go kochałam i zawsze miałam z kim chodzić na wielokilometrowe wycieczki i zawsze ciągnął mnie na rowerze, świetnie znał komendy i reagował na nie doskonale, a rodzice nie bali się wtedy o mnie, bo miałam psa opiekuna Wesoly

). Teraz jednak uczę się w Liceum i nie mam, aż tyle czasu na wycieczki z psem, więc tego typu psy, które mi się podobają jak owczarki niemiecki czy też malamuty i wilczaki czechosłowackie odpadają, a po za tym moja mama bardzo chcę mieć kota Ragdoll'a, bo ma swoje lata, pracować nie może ze względu na ciężką chorobę i szuka towarzysza w postaci kota, ja całymi dniami w szkole, jestem wieczorem, do szkoły dojeżdżam, w 2 strony mam około 40 km z hakiem. Więc w domu jestem zazwyczaj o godzinie 16/ 17, chyba że wcześniej skończę zajęcia, a wychodzę o 6 rano. Razem z mamą chciałybyśmy mieć Ragdoll'a, ale nie mamy aż tyle pieniążków na kupno rodowodowego Ragdoll'a co wiążę się z kosztem powyżej 1000 złoty, moje dojazdy do szkoły już kosztują nie mało, a do tego mama musi kupować sobie leki, dom też trzeba jakoś utrzymać także, bo za darmo się nie ociepli. Na utrzymanie kota nas stać, bo jest to wydatek co miesięczny, gdzie można odłożyć te pieniążki bez problemowo Mruga

. Jeśli by miał ktoś kotka Ragdoll'a do oddania to bardzo bym była wdzięczna gdyby ktoś podarował nam wspaniałego przyjaciela /przyjaciółkę. Niemniej jednak nie jestem pewna czy to dobry pomysł bo nie mam żadnego doświadczenia z kotami, nigdy nie miałam kota, nie chciałabym absolutnie zrobić krzywdy żadnemu zwierzaczkowi, bo kocham je wszystkie.

Ostatnio zmieniony przez Nicole.M dnia Pon 17:56, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

Mam nadzieję że uda Ci się znaleźć wymarzonego kociaka, szukaj, pytaj a znajdziesz, sama niedawno widziałam ogłoszenie o młodych ragdollkach (6 miesięcy) w dużo niższej cenie...

Ostatnio pani pisała w temacie powitania o tym że musi oddać kotka ale ostatnio nie odzywa sie na forum, musialabys do niej napisać.

Dziękuje za informację, napisałam na pw do tej Pani, pozostaję tylko czekać na odpowiedź. Pozostaję nadzieja, że znajdzie się dla nas przyjaciel / przyjaciółka Wesoly

.