Szukam ragdollka do adopcji

Witam,
przyjmę kotka lub kotkę do adopcji
o nas: jesteśmy trzyosobową rodziną (małżeństwo i 3-letnia córeczka), mamy swoje mieszkanie i ogródek działkowy z domkiem, nie mamy zwierząt
balkon w mieszkaniu zadaszony i zabudowany oknami przesuwnymi (możliwość szczelnego zamknięcia)
warunki finansowe - ok
szukamy kotka jak najmniejszego
pozdrawiam

Jasne, jasne a świstak siedzi i w sreberka nawija... Ledwo rejestracja i już rozczeniowo, ja coś chcę.....To jakaś plaga tutaj ostatnio. Ludzie tu po rok , dwa szukają swego kota na przyjaciela a tu jeden post i już JA CHCĘ!

Co wiesz o ragdollach? Co to jest barf? Co to jest blaze? Co to są kody ems? Co Ci mówią zwroty HCM, fIV, FELV? Jakie są różnice między karmami? Jaki jest standard rasy?
....i wiele wiele innych...

Jakie masz pojęcie o ragdollach?

Droga Babette, ragdoll to nie chwilowa zachcianka bo gdzieś w necie znalazłaś zdjęcie kota tej rasy, bo ragdoll to kot modny... Zarejestrowałaś się to ok, chwalimy sobie tutaj taką postawę. Chcesz kota? Ok, ale Ragdollowo to nie tablica ogłoszeń. Najpierw udowodnij nam swoje zainteresowanie tą rasą, uczestnicz w wątkach, pokaż że Ci zależy.... i dopiero wtedy składaj taką prośbę. Postawa, którą reprezentujesz w tym momencie jest przez nas ostro tępiona i masz jak w banku to że nikt kota za darmo Ci po jednym Twym poście bez uzasadnionego prawdziwego zainteresowania ragdollami nie podaruje...

Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Nie 21:22, 15 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz

Droga INKO, zdaję sobie sprawę z poziomu twojej irytacji i wcale mnie ona nie dziwi, ale nie możesz podchodzić do każdego kto chce adoptować kotka z takim nastawieniem. Dobrze że uświadamiasz ludzi ze to nie chwilowa zachcianka tylko żywe stworzenie. Takich uwag nigdy za dużo.
Ja od ponad roku siedzę w Ragdollach, jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania które zamieściłaś w poprzednim poście i co? I nic. Dalej czekamy na swojego futrzaka..
Nie każdego stać żeby mieć rasowego kota i tu osoba ma dwa wyjścia:
pierwsze: o zgrozo! idzie do "pseudo hodowli" i drugie: chce kotka adoptować..
Mnie i mojego chłopaka stać na kupno nawet 5 kotów z super rodowodami, ale On wie doskonale ile zwierzaków potrzebuje domów. Zajmował się tym. Dlatego postawił mi warunek że jak chcę Ragdolla to ma być z adopcji a nie kupiony u hodowcy.
I dlatego proszę Cię, nie krytykuj każdego bo to niesprawiedliwe...

Martyna i Krzysiek.

Zabawna sytuacja Wesoly

babette11 sądzę że nie uda ci się zaadoptować młodego kociaka a tym bardziej jeśli nie chcesz ponieść kosztów z tym związanych Wesoly

u nas adopcja jest odpłatna i jest to minimum 500 zł. To koszt kota wycofanego z hodowli . Oczywiście są to zazwyczaj kotki po 2 - 3 miotach . Czyli zero eksploatacji Mruga

Polka inka ... rozumiem Twoje zdenerwowanie i zgoła roszczeniowe nastawienie babette11 . Ale szkoda nerwów Wesoly

Martyna ... hmmmm natomiast twoje stwierdzenie że kot ma być do adopcji ale nie kupiony od hodowcy ?? WOW to niby skąd ma być jeśli nie od hodowcy ?
Zazwyczaj koty do adopcji są odpłatne , przynajmniej u nas ( to pokrycie kosztów sterylizacji i szczepień ) . Są hodowle które oddają swoje koty do adopcji ale zazwyczaj to kotki które dały pierdyliard miotów i wówczas ja również wstydziłabym się wziąć za taką kotkę pieniędzy i dostajesz ją za darmo

Ostatnio zmieniony przez ula dnia Pon 8:18, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz

szczerze mówiąc nie spodziewałam się takich odpowiedzi i takich komentarzy
skąd przekonanie, że kot ma być chwilową zachcianką?
mieliśmy kota rosyjskiego niebieskiego - ale niestety na niego przyszedł kres
i przez jakiś czas nie wypełnialiśmy pustki po nim innym kotkiem
nie napisałam też, że chcę kotka za darmo - przeciwnie, zdaję sobie sprawę z kosztów

Skoro masz finansowe warunki OK, to wystarczy odłożyć przez 2-3 miesiące i kupujesz kota. Wesoly

Po co czekać, śledzić, podlizywać się tygodniami, skoro możesz wybrać i kupić takiego kota, o jakim marzysz, a nie takiego, jaki się trafi (lub nie).

Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 10:51, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz

O rany ! A biedna Babette zgłosiła tylko chęć adopcji kotka. Nie mogę uwierzyć, że wywołało to taką lawinę komentarzy. Co złego w tym, że pisze ona wprost o tym szczerze? Poza tym myślę, że szukając ragdollka do adopcji wybrała najlepsze z możliwych miejsc - to FORUM gdzie są wszyscy zakochani w tych kotkach.
Babette nie zniechęcaj się proszę. Każdy z nas traktuje swoje ogonki jak domowników
i chce dla nich jak najlepszego domu i życia, jak będą mogły już przejść na emeryturę. Musisz mieć jednak świadomość, że do adopcji raczej nie są oddawane kociaczki tylko najczęściej 2-3 letnie koty. Trzymam kciuki za Twoje dokocenie.

O jejku

Co wy wyprawiacie Zalamany

Brak mi słów na taką krytykę.