szukam ragdola do odpłatnej adopcji, kupna

Witam serdecznie
Dojrzeliśmy z mężem do kolejnego powiększenia rodziny.
Ogólnie historia jest długa i z wieloma zakrętami, ale w końcu "wychodzi na prostą". Ze względów życiowych dwa lata temu musieliśmy znaleźć dom dla naszego psa - owczarka australijskiego. Jeśli ktoś chce się zapoznać - co, jak i dlaczego - zapraszam na aussie.phorum.pl mój nick łosica - temat łosicowy ozik. Od tej pory przeprowadzaliśmy się 5 razy, ale nareszcie mamy możliwość i chęci zamieszkania w jednym miejscu - Biłgoraju (niedaleko Zamościa).
Mamy dwójkę dzieci - 3,5 roku i prawie 2 lata, sami faceci. Mój mąż wychowywał się w domu ze zwierzętami (i z tego okresu o kotach ma pozytywne zdanie, co niestety zmienia się później). W moim domu zwierząt zawsze było według mnie za mało i zawsze mocno wymuszone na rodzicach. Ja jestem zootechnikiem, miłość do zwierząt i potrzebę z nimi obcowania mam we krwi Mruga

moje dzieci również.
Dzięki temu że udało nam się w końcu osiąść w jednym miejscu mogliśmy zacząć poważnie myśleć o zwierzaku. Na psa jak dla nas jeszcze jest za wcześnie z wielu powodów, ale doszliśmy do wniosku że na koci okres jest to najlepsza pora. Oboje chcemy aby dzieci wychowywały się w domu ze zwierzętami a i nam brakuje czterech łap. Męża w domu prawie nie ma bo jeździ w delegacje, więc zostaje tylko ja i dwóch synów.

I teraz moja sprawa:
- nie zależy mi na ty by było to od razu, czy za miesiąc. Zdecydowaliśmy się i spokojnie możemy poczekać na naszego kota. Nie jesteśmy zainteresowani wystawami ani hodowlą dlatego szukamy pet'a , ewentualnie starszego kota oddalonego z hodowli. Może to być zarówno mały kociak jak i starszy - w zasadzie nawet skłaniam się ku starszemu.
Jeśli chodzi o to czy kot czy kotka - jestem bardziej za kotem, ale w obu przypadkach myślimy o sterylizacji/kastracji.
Warunek nr 1 - kot socjalizowany w domu z dziećmi , na tym mi zależy - i stąd moje pytanie - która hodowlę polecacie?

Jestem otwarta na różne możliwości, i najchętniej stworzyłabym dom kotu który dłużej został u hodowcy, albo starszemu. Można to tłumaczyć tym że jestem bardzo wdzięczna losowi za to że gdy my byliśmy w trudnej sytuacji to udało nam się znaleźć cudowny dom dla naszego psa - i teraz chciałabym tę szansę i pomoc oddać dalej. Jeśli jednak taka opcja będzie raczej niemożliwa to kupimy kociaka z hodowli - tylko właśnie którą polecacie?

na allegro znalazła takie ogłoszenie: Witam.

Mam do sprzedania koty rasy Ragdoll. Nowego domu szukają kociaki oraz dorosłe kotki i kocury (jeden kocur z tytułem Championa). Koty posiadają rodowody, wszystkie aktualne badania oraz książeczki zdrowia. Więcej informacji po nr telefonu 795892275 - Dorota i Damian Duchalscy. Czy wiecie coś o tej hodowli? Jeszcze tam nie dzwoniłam ale planuję.

I ostatnie pytanie: czy znacie jakieś godne polecenia hodowle z Niemiec? Mąż tam pracuje więc byłaby opcja przywiezienia kota z zagranicy.

Przepraszam za zamieszanie - wiem że pomieszałam działy ale jako że sprawa jest powiązana adopcja / kupno i wybór hodowli dlatego wybrałam zamieszczenie wątku tutaj. Jeśli zrobiłam błąd - przepraszam.

Witam,

Zapraszam na mój profil - kotka Heksa to adoptowana ragdollka właśnie od Państwa Duchalskich - fantastyczni ludzie. Polecam w ciemno Wesoly

Dziękuję karina - właśnie dzwoniłam ale już jest nieaktualne niestety Mruga

Witam

Zapraszam do działu powitań, to wszyscy Was poznają.

Na naszym forum spełniło się wiele marzeń i wiele rodzin zyskało przyjaciela na zawsze. Heart

Czytaj i śledź różne wątki - mamy kilkoro wspaniałych hodowców wśród nas.

Cierpliwości, a Twój kot Cię znajdzie, on już gdzieś czeka.

Powodzenia.

Witaj serdecznie,

sama również posiadam koteczkę z adopcji.
Chłopaki natomiast są z hodowli Ameleon od Karoliny która jest lekarzem weterynarii i są cudownie socjalizowane i nie straszna im moja 2,5 letnia córeczka

Jeśli chodzi o kastrację / sterylizację kupując kotka na kolanka albo jest już po zabiegu (wczesna kastracja) lub masz zapis w umowie o konieczności wykonania zabiegu.

Koty do adopcji w zasadzie są już najpierw wykastrowane i dopiero oddawane do nowego domku.

Z Niemiec niestety nie znam hodowli ale nasza forumowa Oktawia posiada hodowlę w Holandii Ya winkles

Pozdrawiamy ciepło i powodzenia w poszukiwaniu kociego członka rodziny

Dziękuję wszystkim bardzo Wesoly

Jestem po pierwszej rozmowie z hodowcą Snowy Planet dot Lucky i jednego z kociąt z nowego miotu. Ogólnie zdziwiłam się ceną kociąt wystawowo/hodowlanych. Szczerze powiem że szok. Nawet za mojego birasa - a był z krycia reproduktorem w ameryce, tyle nie usłyszałam. Ale na szczęście nie interesuje mnie kot hodowlany - co nie zmienia tego że cena w/w kociaków przekłada się na cenę petów. Ale cóż , za "jakość" (czyt zdrowie, socjalizację , etc etc) się płaci. Zaraz się przywitam w odpowiednim dziale Mruga

witaj

W Biłgoraju masz hodowlę która ma świetnie zsoscjalizowane , wypieszczone kociaki ;-)

nazywa się " od Paolki"

nooo serena DZIĘKUJĘ Wesoly

Myślałam że najbliżej to w Lublinie a tu niespodzianka Wesoly

Już szukam kontaktów
... czy myślimy o tej samej hodowli? Bo od Palki jest z śląskiego - w Białogardzie Mruga

a my mieszkamy w Biłgoraju w woj lubelskim. Wesoly

Ostatnio zmieniony przez biru dnia Pon 16:56, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Myślę, że dobra hodowla nie ma złej lokalizacji.
Wszędzie da się dojechać, jeśli warto.

Trzymam kciuki za dokocenie! Mruga

zgadzam się w 100% , po Birasa jechałam autobusem do Warszawy a potem ze szczeniakiem na rękach obijałam się przez Warszawę w autobusie i na dworzec - a potem droga w pełnym pociągu do Krk. Takkk... do dobrej hodowli można i za granicę. Tylko wtedy brałam pod uwagę hodowlę, teraz wiem że kot będzie "na kolana" zależy mi głównie na charakterze i socjalizacji niż na super kryciu. No i teraz jestem sama z dwójką małych dzieci w nowym mieście bez przyjaciół i rodziny Mruga

a mąż za granicą wraca co 1,5 mies więc... niestety teraz odległość się trochę liczy, choć wiem ze jeśli zakocham się w kociaku z drugiego końca polski - to tam jakoś dojadę.

Ja do W-wy wiozłam swoje polskie owczarki nizinne - jednego z Nowego Targu, drugiego spod Wrocławia. Obie suki tylko "do kochania", nie do hodowli. Mruga

Po jednego ze swoich szczurów pojechałam do czeskiej Pragi. Miał być też tylko do kochania, ale jedna z hodowli go wypożyczyła raz jako reproduktora.

Myślę, że macie bardzo fajne podejście i szybko znajdziecie swoje kocię szczęście! Wesoly

U nas jeszcze bez zmian, szukamy, czekamy, ale wierzę ze kiedyś się doczekamy naszego futra z adopcji. Trzymajcie kciuki Mruga

Temat można chyba wstępnie zablokować ponieważ zdecydowaliśmy się wziąć kotkę MCO z hodowli Cabernet* Pl z Rzeszowa. Mam nadzieję że to dobry wybór i jej i nam będzie razem dobrze Wesoly

Zostałam ostrzeżona że przy obcych chowa się za kanapę... ale do rodziny bardzo się przywiązuje. Bardzo miła Pani ma najmłodszą córkę w wieku 2 lat i nie ma problemu z akceptacją dzieci. Kota nie ma części zębów po stanie zapalnym dziąseł ale podobno już jest wszystko dobrze. Ogromnym plusem jest to że w razie problemów z akceptacją nowego domu / domowników - hodowca jest w zasadzie na miejscu i może pomóc. Do tego jej imię - Bossa Nova Kaylacoon , porusza we mnie żeglarski sentyment Mruga

I jest ruda. Czas rozpocząć zakupy. Partyman

Trzymajcie kciuki Mruga

oj to 3mam kciuki za nowego przybysza, żeby sie wam wszystko ładnie ułożyło

rudasek, hmmm nie ma co tu dużo komentować

Zamęczycie mnie swoimi rudzielcami Heart