Roczny Ragdoll w Gliwicach

[link widoczny dla zalogowanych]
Pojawiło się takie ogłoszenie.

Nie mam pytań ,kocurek dorósł przestał być małą kuleczką to się go pozbedę ,super co za ludzie Guy with axe

Niestety ludzie zatrważająco często tak postępują z podobnych powodów. To i tak dobrze, że szukają nowego domku. Ile zwierząt jest zwyczajnie wyrzucanych jak stare i niepotrzebne rzeczy... Straszne!

heh.. Kotek fajny był póki był malutki, słodziutki.. teraz już jest duży i zaczął przeszkadzać..
W końcu to takie uciążliwe sprzątać mu kuwetę dzień w dzień, a jeszcze jak linieje i wszędzie jest sierść - łącznie z jedzeniem to kotek zupełnie już jest be! I najlepiej wtedy pozbyć się go szybko - zarabiając jeszcze na nim!
Dochodzi do tego iż nie dość że pozbyło się "problemu" to jeszcze jest się z pieniążkami w portfelu.. zawsze to już na kolejnego maluszka (kotka, pieska)!

Małe zwierzątka - super, słodkie, kochane itd. - dopóki nie urośnie.
Dorosłe zwierze - ojjj jaki to problem, olbrzymi obowiązek, bo drapie, bo brudzi...
Wstyd mi za takich ludzi po prostu i żal tych zwierząt co na takich <cenzura> trafiają!

Ostatnio zmieniony przez asienka8848 dnia Pią 10:07, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz

A może by tak nie oceniać ludzi nie znając sytuacji? Nie zawsze sytuacja wygląda tak, jak to opisywane jest w ogłoszeniu.

Namawiam moją siostrę, mają 9 letnią niebieską kotkę rosyjską, a rok temu stracili drugiego kota.

Facet odpisał siostrze, ze "dzisiaj oddał kota", a jeśli ona (moja siostra) chce kota to cyt. "niech sobie weźmie ze schroniska"

Dobrze, ze kotek zmienił właściciela

Oj dobrze.

Przyjemny facet... Nie ma co.

Watpie czy ten facet w ogole mial Raga do adopcji, bo kazdego chyba czestowal podobnym tekstem. Ostatnio w fundacjach modne jest naganianie sobie ludzi "na rasowca"

Dziwna strategia, może gdyby facet był milszy w odpowiedziach to ktoś, kto nastawił się na kota pomyślałby o schroniskowej biedzie

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Nie 8:21, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz

	Mgławica napisał:
	Dziwna strategia, może gdyby facet był milszy w odpowiedziach to ktoś, kto nastawił się na kota pomyślałby o schroniskowej biedzie

no dokładnie!

To polega na tym, ze pisze sie w ogloszeniu, ze jest kot rasowy do adopcji, zglaszaja sie tlumy ludzi, ktorym sprzedaje sie bajke, ze rasowy nie jest juz dostepny, ale za to jest taki a taki dachowiec, rownie mily/ladny/spokojny/cokolwiek czego czlek szuka.

W,o,w niby rozumiem ale ,pojąć nie mogę i myślicie że to działa??????

Witam wszystkie osoby zainteresowane kotkiem z Gliwic.
Czytam Wasze komentarze i oczom nie wierzę, czy ktoś z Was zna prawdziwą sytuację, że tak wieszacie wszystkie psy na tych ludziach?
Sytuacja jest trudna, czasem życie pisze nam scenariusze, których się nie spodziewaliśmy i musimy podejmować trudne dla nas decyzje. Tak było i w tym przypadku a pan, który przekazywał kotka jest bardzo miłym i uczciwym człowiekiem i zrobił co mógł aby kotek trafił do dobrego domku. Miał tylko jednego kotka i tylko na jedno zgłoszenie mógł odpowiedzieć pozytywnie a tym co bardzo chcą mieć kotka z dobrego serca polecił schronisko😊i nie była to jego złośliwość, zapewniam.
Wszystkim życzę więcej wiary w człowieka 😊