Wokół wyboru hodowli

a mam pytanie

mamy zapęda na tego kociaka..

[link widoczny dla zalogowanych]

kocio ma 6 m-cy.. przyznam ,zę cena jest ciekawa i mozemy zaiwestowac w drapak itp...

[link widoczny dla zalogowanych]

i co wy na to?

brać czy czekać na adopcję?

jeszcze jedna rzecz mnie martwi... w niedługim czasie mamy w planie emigrację do uk... małż znalazł info na stronie weterynaryjnej,że musimy zbada ć kocia p/wściekliźnie minimum pół roku przed wywiezieniem koteczka z polski do uk... do tego szereg innych badań ale to powoduje,ze kociak nie ma kwarantanny...

Zajrzyj na 11. stronę tego wątku - myślę, że znajdziesz tam podpowiedź.

nooo.. przeczytałam...

i??? nie są to ragi?

	moskirz napisał:
	nooo.. przeczytałam... i??? nie są to ragi?

Są , ale ...

Ja osobiście dziękuję za kotki stamtąd...
chyba jednak wolę poczekać na adopcję lub poczekać dłużej i wziąć kotka z porządnej hodowli...
poczytaj sobie opinie w necie.

własnie czytam na różnych forach.. widze opinie negatywne ale żadnych konkretów.. czy te koty są hodowane w niehumanitarny sposób? w rozmowie z właścicielką da się wyczuć, że bazuje na dobrm jedzonku, które zaproponowała mi kupić u siebie, bo ma niższe ceny ( jako hodowca) niż w sklepach zoologicznych.. sprawdziłam.. faktycznie żwirek, karma sucha i puszeczki sprzedałaby mi taniej...

tak więc.. dlaczego nie kwidzyn? co jest nie tak? czy problemem jest "niewymienianie" kocurów i kocic w hodowli?

Konkretów na forach nie uzyskasz...każdy ma różne doświadczenia!
Mnie osobiście ta hodowla nie przekonała, sama cena jest podejrzanie zbyt niska jak za kota z rodowodem.

Pojedż , obejrzyj hodowlę - wyciągnij wnioski.
Wizyta nie zobowiązuje do zakupu !

fakt.. nie zobowiązuje ale jadąc 350km w jedną strone nie jedzie się na "oględziny' tylko już po kocia...

lindusiu... przekopałam rózne fora ragdoll'kowe czytając różne tematy, takze te o cenie ragów... tak jak w moim zawodzie - każdy ma swoje ceny, różnie wycenia swoją prace niejednoktotnie dumbingując cenę...

wiem.. czytając fora poznałam wasze zdanie- hodowców.. wiem ,ze nic nie ma za darmo.. zeby pokryć, dobrze odżywić ciezarówkę, opieka lekarska itd itd itd- to sa niemałe koszty...

czy stać mnie na zakup wystawowo-hodowlanego kocia z przeznaczeniem jedynie na "kolanka".. myśle,ze tak... ale skoro ma to być kocio na kolanka to przeciez może być to takze kotek z papierami w nizszej cenie... dzięki temu mogę zainwestować z kuwetkę z filtrami, dobry żwirek, wypasiony drapak itd... przeciez koszt zakupu kocia dla "nabywcy" to nie są małe koszty... podliczyłam koszty wyposażenia dla kotka zanim pojawi się w domku... około 600-1200zł ( zalezy jaki drapak się wyduma Mruga

).. to tak na poczatek...

napewno nie zakupię kota "allegrowego"... informacje typu "bez rodowodu po rodowodowych rodzicach" są dla mnie mocno niepoważne i nie wróza nic dobrego... chciałabym mieć kocia zdrowego z pewnego źródła ...