późniejsze wydawanie rodowodów

Pytanie, głównie do hodowców nie stosujących wczesnej kastracji:

Czy wydajecie oryginały rodowodów w dniu nabyciu kociątka?

lub Czy otrzymaliście oryginał przy odbiorze z hodowli?

Pytanie wymaga niewątpliwie szczerości, więc z góry serdeczne dzięki za każdy głos.

Co sądzicie o zapisach mówiących o wydaniu oryginału rodowodu dopiero po dostarczeniu zaświadczenia o kastracji/sterylizacji? Praktyka dosyć powszechnie stosowana, choć chyba nieco na pograniczu przepisów klubowych...

Temat oczywiście przewija się w wątkach, jednak chyba warto go wydzielić.

Na oba pytania odpowiedż brzmi : zawsze 2 x TAK

oddawałam od razu rodowody

Regulamin hodowlany FPL zobowiazuje hodowce, aby w chwili sprzedaży kociaka, przekazał nabywcy jego rodowod.

Można to teoretycznie obejść w uzasadnionych przypadkach, np przy sprzedazy ratalnej kociaka. Trzeba jednak spisać umowę wstepną sprzedazy kociaka, a przekazanie własnosci kociaka nastepuje przy ostatniej wpłacie za kota i wtedy hodowca przekazuje wraz z prawem wlasnosci do kota, jego rodowod.

Natomiast oddawanie kociaka bez kastracji, ktorej zabezpieczeniem ma byc zatrzymanie rodowodu nie jest zgodne z regulaminem FPL

Nika, nie mogę znaleźć tego zapisu. Który to konkretnie paragraf? I czy znajduje się w regulaminie FPL czy FIFe?

Z tego co mi wiadomo co Fife tego dokładnie nie precyzuje, ale co do FPL to pewności nie mam. Niko popraw mnie jesli się mylę

Ja mam zapis w umowie, że otrzymam rodowód po wykastrowaniu kociaka.
Choć sama o taki zapis prosiłam przy Bajcie -chciałam być w porządku za dane nam zaufanie.

Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Czw 22:18, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ja wydaje rodowody ale jest w nich zapis, potwierdzony pieczątka z klubu, ze kociak jest przeznaczony do kastracji(co również jest niezgodne z prawem ale jest informacja dla innych klubów że kot nie jest hodowlany).

Ja kupując kota w zapisie umowy miałam informację ,że rodowód zostanie mi wydany po przedstawieniu zaświadczenia od lekarza weterynarii o przeprowadzonej kastracji .

A ja miałam tak:
Froda odbierałam już wykastrowanego, ale rodowód dostałam pocztą, bo nie dotarł do hodowcy, tak tłumaczył. I faktycznie dostałam go gdzieś po dwóch tygodniach.
Vincenta, będę kastrować sama tzn lekarz Mruga

, chociaż chciałam już wykastrowanego, ale hodowca się nie zgodził, a rodowód otrzymałam od razu przy odbieraniu kociaka.

	majast napisał:
	Nika, nie mogę znaleźć tego zapisu. Który to konkretnie paragraf? I czy znajduje się w regulaminie FPL czy FIFe?

dolaczam sie do prosby, chetnie poczytam bo jesli taki jest zapis to jakim cudem wielu hodowcow nazeka na to ze rodowody nie przychodza na czas? Chocby przyklad mojej Bajki, na jej papierek czekalam pare dobrych miesiecy, czesi jakos sie nie spieszyli z wysawieniem rodowodu. Takze znajomi hodowcy z Norwegii nazekaja na wydawanie rodowodow.

No i jeszcze jedna sprawa moze i Felis Polonia szybko wyrabia rodowody,
nie zapominajmy jedank o tym ze na FIFE / FPL swiat sie jedak nie konczy! A wiec nawet jesli taki zapis jest w regulaminie to nie jest on wyrocznia dotyczacych wszystkich hodowcow Mruga

- mamy przecie WCF
- mamy CFA
- mamy TICA
- mamy mnustwo clubow niezaleznych

koty w tica nie maja standardowo wyrabianych rodowodow, kociakom wystarczy registration slip i tak oto moje kociaki nie maja rodowodu. A registration slip zostaje automatycznie wyslany do nowych wlaciceli przez biuro w usa.

Poszukam jutro tego zapisu.