Dziwna zmiana w okolicy ucha

Ta "dziwna zmiana koła ucha" u Dominiki zamieniła się w strupek, który już powoli "odstaje" od skóry i pewnie niebawem odpadnie.
Było to więc otarcie (jak trafnie diagnozowała Lili). Tejemnicą pozostanie dla mnie - jak można "dorobić" się otarcia w takim miejscu?
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za pomoc, porady, trzymane kciuki za zdrowie i wsparcie. Cieszę się, że tak to się skończyło Heart

Super, ze wszystko się dobrze skończyło

No, to super ze to taka blahostka! A sama wiesz Marya jak jest z kotami - w czasie najdzikszych zabaw i uszy od wewnatrz mozna gdzies otrzec. Moze o wykladzine moze o jakis mebel w pospiechu? Wesoly

	Marya napisał:
	Tejemnicą pozostanie dla mnie - jak można "dorobić" się otarcia w takim miejscu?

Koty robią różne, czasem niestworzone rzeczy.
Czasem nawet nie masz pojęcia co potrafią wyczyniać

Fajnie, że to tylko otarcie. na strachu się skończyło.
Wygłaszcz kicię od nas

Bazylia - kicia wygłaskana z całych sił i wie, że to od Ciebie te głaski Heart

A czy możesz mnie nauczyć "cytować" tylko fragment wypowiedzi? Bo ja nie potrafię Rolling eyes

Zawsze mi się cała wypowiedź "cytuje"!

Lili - ja tak się cieszę, że to tylko otarcie i że tak się to skończyło. Miałaś rację

Świetne oko fachowca Heart

Kajmiro - jeszcze raz dzięki

Ostatnio zmieniony przez Marya dnia Nie 22:54, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz